Drukuj Powrót do artykułu

Abp Kupny w Niedzielę Palmową: Jezus umęczony i skazany na śmierć stoi przed tobą

14 kwietnia 2025 | 07:00 | mraj | Wrocław Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Maciej Rajfur

W Niedzielę Palmową uroczystej Mszy świętej w archikatedrze wrocławskiej przewodniczył abp Józef Kupny. – Ten Jezus umęczony i skazany na śmierć stoi przed tobą. Daje ci poznać swoją bezgraniczną miłość, która go doprowadziła na krzyż. Czy w tej sytuacji znajdziesz w sobie siłę, żeby przyznać się do niego wszędzie tam, gdzie toczy się twoje życie? – pytał metropolita wrocławski.

Eucharystia rozpoczęła się przed głównym wejściem do archikatedry, pod figurą Maryi. Tam została odczytana Ewangelia o wjeździe Jezusa do Jerozolimy, a metropolita wrocławski pobłogosławił palmy, które wierni przynieśli na liturgię.

W homilii abp Kupny tłumaczył, że wybór osła, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział, wyraźniej wskazuje na religijny charakter wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Wybierając sobie to spokojne zwierzę, Jezus daje znak mesjański, że Jego tryumf jest tryumfem króla zapowiedzianego przez proroków.

Może nas to dziwić, ale wybór zwierzęcia jest nieprzypadkowy. W Starym Testamencie osioł to symbol pokoju, cichego życia, a koń symbolizuje wojnę i zbytek. Jezus pokazuje, że jest królem pokoju – wyjaśniał zastępca przewodniczącego KEP.

Metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że uczniowie i zwolennicy Chrystusa po entuzjastycznym powitaniu Jezusa, gdy wjeżdżał na osiołku do Jerozolimy, potem, gdy go osądzano i skazywano na śmierć, pochowali się.

Co robili, aby ratować swego mistrza? Gdzie byli? Ich obojętność wydaje się wprost potworna, a nagły zwrot od zachwytu, uwielbienia i entuzjazmu w kierunku zwątpienia i milczenia, wydaje się wręcz niepojęty – oświadczył abp Kupny.

Przyznał, że zdecydowanie odważniejsze były kobiety, które kochały Jezusa. Widząc Go, niosącego krzyż, płakały, lamentowały, a jedna z nich odważyła się otrzeć jego zakrwawioną twarz. Były także przy Jego śmierci.

Kaznodzieja wskazał, że wszyscy zgromadzenia w katedrze wrocławskiej wokół ołtarza, na którym dokonuje się misterium śmierci i zmartwychwstania naszego Pana, są przyjaciółmi Jezusa. Tak jak nimi byli apostołowie, uczniowie towarzyszący Mu w drodze do wsi i miasteczek, a także kochające Go kobiety.

Pewnie mamy odwagę powiedzieć, że kochamy Jezusa i Boga. Dlatego bez trudu możemy się odnaleźć w tłumie wiwatujących Jezusa przy Jego wjeździe do Jerozolimy. Ale co z Golgotą? Czy potrafimy zmierzyć się z sytuacją, w której Jezus zostaje postawiony w stan oskarżenia? Czy mamy siłę Go bronić? Dać świadectwo przynależności do grona Jego uczniów? – pytał abp Kupny. Jak dodał, dwa tysiące lat temu z tej wierności do końca wielu nie zdało egzaminu.

– Ten Jezus umęczony i skazany na śmierć stoi przed tobą. Daje ci poznać swoją bezgraniczną miłość, która Go doprowadziła na krzyż. Czy w tej sytuacji znajdziesz w sobie siłę, żeby przyznać się do Niego wszędzie tam, gdzie toczy się twoje życie? Czy zechcesz uznać prawdziwość Jego słów, potwierdzonych śmiercią na krzyżu? Co chciałbyś z miłości do Niego zmienić w swoim życiu? – pytała metropolita wrocławski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.