Abp Martyniak: Bóg nie zerwał przymierza z narodem wybranym!
16 stycznia 2011 | 17:16 | mp Ⓒ Ⓟ
Pamięć grekokatolików, którzy ratowali Żydów podczas II wojny światowej przywołał abp Jan Martyniak podczas uroczystego nabożeństwa w obrządku wschodnim, jakie odbyło się dziś w katedrze Kościoła greckokatolikiego w ramach centralnych obchodów Dnia Judaizmu w Przemyślu. Modlitwy o pokój zanoszono za pośrednictwem bł. ks. Emiliana Kowcza, kapłana greckokatolickiego, który zginął w obozie na Majdanku, osadzony tam za pomoc Żydom.
W nabożeństwie uczestniczył m. in. abp Józef Michalik, łaciński metropolita przemyski, bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski, rabin Krakowa Boaz Pash, władze Przemyśla i miejscowa społeczność grekokatolików.
Metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego przypomniał, że w klasztorach greckokatolickich uratowanych zostało bardzo wiele dzieci żydowskich. Podkreślił szczególną rolę w tym zakresie metropolity Andrzeja Szeptyckiego oraz jego brata o. Klemensa Szeptyckiego, ihumena klasztoru Studytów w Uniejowie. W oparciu o ten klasztor została zorganizowana szeroka sieć pomocy Żydom. A sam metropolita, nie zważając na niebezpieczeństwo, wysyłał apele o zaprzestanie represji wobec Żydów. Zabraniał też swym wiernym pomagać Niemcom w mordowaniu Żydów.
Zwracając się do obecnych na nabożeństwie przedstawicieli judaizmu, abp Martyniak oświadczył, że „musimy jasno powiedzieć, że Pan Bóg nie zerwał tego Przymierza, jakie zawarł z narodem wybranym i nie zabrał swego błogosławieństwa temu narodowi”.
Mówiąc o tragicznej historii Holokaustu, powiedział, że „z tej tragicznej historii Bóg wyprowadza prawdę, co może zrobić człowiek, pokazuje też wielkie świadectwo miłości, jakie towarzyszyło tej zbrodni, w postaci tych, którzy oddali swe życie ratując zagrożonych”.
A zwracając się do obecnego na modlitwie rabina Boaza Pasha, zacytował: „Niech Pan rozjaśni oblicze nad Wami i niech Pan Wam błogosławi!”
Chór odśpiewał po ukraiński troparion ze wspomnieniem bł. Emiliana Kowcza, modlono się także za jego wstawiennictwem za ofiary oraz tych, którzy im świadczyli pomoc. Modlono się o pokój w najbardziej zapalnych punktach ziemi, szczególnie na Bliskim Wschodzie.
W bocznej nawie katedry, po błogosławieństwie, zgromadzeni mogli zapoznać się z wystawą poświęconą greckokatolickiemu duchowieństwu i wiernym, który ratowali Żydów w okresie Holokaustu.
Ks. Emilian Kowcz, kapłan greckokatolicki, uratował grupę Żydów zamkniętych w płonącej synagodze, za co zginął w obozie w Majdanku w 1944 r. Został ogłoszony błogosławionym przez Jana Pawła II.
Urodził się 20 sierpnia 1884 roku w Kosmaczu na Huculszczyźnie jako syn ks. Grzegorza Kowcza, miejscowego proboszcza greckokatolickiego. Maturę uzyskał we Lwowie, studiował w Rzymie. W 1910 roku poślubił Marię-Annę Dobrzańską, w roku następnym przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa stanisławowskiego Grzegorza Chomyszyna. Po krótkim czasie administrowania parafią Podwołoczyska zgłosił akces do pracy wśród kolonistów ukraińskich w Bośni, gdzie zaczął pełnić posługę kapłańską. Po powrocie do Galicji przez trzy lata był wikariuszem-kooperatorem w parafii Serniki Górne.
W 1919 roku wstąpił do Ukraińskiej Armii Halickiej, gdzie został mianowany kapelanem tzw. Kosza Brzeżańskiego. Przeszedł kampanię galicyjską i naddnieprzańską. Internowany przez Polaków, a następnie zwolniony, w latach 1921-22 był proboszczem w Borszowie k. Przemyślan. Później objął, jako kanonik, urząd proboszcza parafii Przemyślany z cerkwią filialną we wsi Korosno. Jako proboszcz w Przemyślanach rozwinął wszechstronną działalność religijno-społeczną. Wsławił się m.in. jako kaznodzieja i organizator lokalnych Kongresów Eucharystycznych. Był zdecydowanym zwolennikiem niepodległości Ukrainy oraz włączenia obszaru b. Galicji wschodniej do przyszłego państwa ukraińskiego (w okresie sojuszu Piłsudskiego z Petlurą). Za działania na rzecz praw społeczności ukraińskiej karany grzywnami a także więziony. Niepodległościowe poglądy i działalność ks. Kowcza nie były jednak związane z jakimkolwiek uczuciem wrogości wobec Polaków, którym pomagał po klęsce wrześniowej.
Po wkroczeniu Niemców przestrzegał przed wstępowaniem do tworzonej przez nowego okupanta policji ukraińskiej i prowadzeniu akcji pacyfikacyjnej przeciwko polskim sąsiadom.
Udało mu się uratować grupę Żydów zamkniętych w płonącej synagodze. Nie wahał się katechizować i chrzcić Żydów, którzy o to prosili, czynił to najpierw indywidualnie, a później masowo, łamiąc zarządzenia władz okupacyjnych.
Aresztowany 30 grudnia 1942 roku został wtrącony do lwowskiego więzienia. Przyznał się do udzielania chrztu Żydom, ale odmówił podpisania zobowiązania do zaprzestania tej praktyki w przyszłości. Władze hitlerowskie postanowiły umieścić go w obozie koncentracyjnym na Majdanku, gdzie ks. Kowcz prowadził działalność duszpasterską wśród więźniów różnych narodowości i wyznań. Zmarł 25 marca 1944 roku, według oficjalnych przekazów, z powodu flegmony prawej nogi. Ogłoszony błogosławionym przez Jana Pawła II podczas wizyty na Ukrainę w 2001 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.