Abp Szal: najważniejsze, abyśmy nie dali się rozbić

Najważniejsze jest to, abyśmy nie dali się podzielić, rozbić. Aby była w naszej Ojczyźnie jedność, której teraz tak bardzo potrzeba – powiedział abp Adam Szal na spotkaniu opłatkowym zorganizowanym przez NSZZ „Solidarność” Region Ziemia Przemyska.

– Życzę, żebyśmy wytrwali w swoim charyzmacie, czyli w tej międzyludzkiej solidarności, która pomaga, która potrafi „zło dobrem zwyciężać”. Ale myślę, że historia uczy nas, że najważniejsze jest to, abyśmy nie dali się podzielić, rozbić. Aby była w naszej Ojczyźnie jedność, której teraz tak bardzo potrzeba – powiedział metropolita przemyski.

W składanych życzeniach, abp Szal skupił się przede wszystkim na nadziei. – Przenosząc się dwa tysiące lat wstecz zauważamy, jak potrzebna była ta nadzieja dla narodu, który był okupowany, terroryzowany, niszczony przez okupantów. Bóg Ojciec posłał swojego Syna, aby przyniósł nadzieję – mówił.

Hierarcha zauważył, że pasterze i mędrcy, idąc zobaczyć, co się dzieje, jednocześnie szli z nadzieją, że „coś się zmieni na lepsze w ich życiu”.

Metropolita przemyski nawiązał także do patrona „Solidarności” bł. ks. Jerzego Popiełuszki. – Mamy pewien obowiązek wsłuchiwania się w nauczanie bł. ks. Popiełuszki także w odniesieniu do Bożego Narodzenia. Mówił wiele razy: „Boże Narodzenie to święto miłości, święto przebaczenia. Wieczór wigilijny potrafi często skruszyć serca najbardziej zatwardziałe w nienawiści” – przypomniał abp Szal.

– Radził co trzeba robić, aby święta były rzeczywiście bardzo radosne: „Jeżeli chcemy przeżyć prawdziwą radość Świąt Bożego Narodzenia, pozwólmy Bogu narodzić się w naszej duszy” – dodał.

Abp Szal docenił także ostatnią inicjatywę „Solidarności”, którą było ustawienie pomnika ks. Jerzego Popiełuszki obok archikatedry. – Niech ten pomnik skupia uwagę i zainteresowanie – mówił hierarcha.