Antoni Szymański: Polki i Polacy nie są zwolennikami aborcji na życzenie
10 kwietnia 2024 | 00:15 | dg | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„Nie jest prawdą, że większość Polaków akceptuje aborcję na żądanie” – podkreślił Antoni Szymański – socjolog, senator VI i IX kadencji. Dziś w Warszawie odbyła się konferencja pt. „W obronie konstytucyjnych praw do życia, macierzyństwa i rodziny”, której organizatorem była Katolicka Agencja Informacyjna wraz z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia.
Konferencja dotyczyła problematyki praw do ochrony ludzkiego życia, zdrowia i macierzyństwa, rodziny oraz działania zgodnie z sumieniem w kontekście zbliżającej się debaty w Sejmie nt. projektów poselskich zmierzających do zmiany ustawy o planowaniu rodziny w kierunku liberalizacji aborcji na żądanie.
Antoni Szymański, omawiając socjologiczną perspektywę w aktualnej dyskusji o aborcji zwrócił uwagę na panującą powszechnie dezinformację: “jesteśmy w większości w sposób nieprawidłowy informowani o tym, jaki jest stosunek Polaków do aborcji i kiedy wyrażają na nią zgodę, a kiedy nie”. Przywołując komunikaty z badań Stosunku Polaków do aborcji Centrum Badania Opinii Społecznej z kwietnia 2023 r. oraz marca 2024 r. zauważył, że wykazują one sytuację odmienną niż obecna w mediach i dyskusjach narracja, jakoby większość Polek i Polaków oczekiwała aborcji na żądanie, co miałby sugerować również m. in. wynik ostatnich wyników parlamentarnych. “Nie jest prawdą, że większość Polaków akceptuje aborcję na żądanie” – podkreślił.
Przytaczając dane z marca 2024 r. o tym, kiedy Polacy uważają, że aborcja jest dopuszczalna, wskazał: w 92 proc. gdy zagrożone jest życie matki; gdy ciąża jest wynikiem kazirodztwa w 87 proc.; gdy wiadomo, że dziecko urodzi się upośledzone – w 68 proc. “Sytuacje, które wymieniam, nie są aborcją na żądanie, oczekiwaną przez złożone cztery projekty ustaw, gdzie mowa jest o aborcji bez podania jakiegokolwiek powodu” – stwierdził, dodając, że aborcja w przypadku ciężkiej sytuacji materialnej, trudnej sytuacji osobistej kobiety czy niechęci do wychowywania dziecka, akceptowana jest przez 29 proc. badanych. “Zdecydowana mniejszość badanych opowiada się za aborcją na żądanie” – podkreślił, wskazując, że 65 proc. Polaków aborcję w okolicznościach takich jak trudna sytuacja osobista kobiety uważa za niedopuszczalną.
– Mam przekonanie wynikające z różnych badań, że jest powszechna akceptacja, by w trudnych sytuacjach państwo i organizacje społeczne, Kościół, pomagały kobietom i wspierały je – powiedział badacz, omawiając zbudowany od 1993 r. system wsparcia kobiet w ciąży. Wskazał, że w czterech projektach ustaw nie przewiduje się rozbudowy czy dofinansowania tego systemu, nie ma nowych propozycji w tej kwestii, brakuje rozwiązań prawnych i pomocowych.
Zaapelował o uszanowanie budowanego od 1993 r. dorobku w ochronie życia poczętego i zdrowia matek oraz współpracę w zakresie udzielania jak najlepszej pomocy kobietom i rodzinom w kryzysowych sytuacjach. “Róbmy to, co nas łączy, a nie dzieli – stwierdził.
Antoni Szymański zauważył również, że projekt PO przewiduje wyeliminowanie z aktualnej podstawy programowej edukacji seksualnej kwestie związane z wartością rodziny i rozwojem życia w fazie prenatalnej, co ocenia jako sprzeczne z nauką.
Podczas spotkania, które odbyło się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, głos zabrali: prof. Andrzej Zoll – prawnik, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993 – 1997, rzecznik praw obywatelskich w latach 2000 – 2006; dr Robert Pietras – specjalista ginekolog-położnik i seksuolog; Ewa Kowalewska – przedstawicielka zarządu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia oraz dyrektor Human Life International Polska; Antoni Szymański – socjolog, senator VI i IX kadencji. Spotkanie moderował Marcin Przeciszewski – redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.