Benedykt XVI o sługach miłości oddających życie za Chrystusa
24 września 2006 | 14:40 | ml, tom //mr Ⓒ Ⓟ
O sługach miłości oddających swe życie za Chrystusa mówił Benedykt XVI podczas modlitwy Anioł Pański w Castel Gandolfo.
Papież wspomniał włoską zakonnicę, siostrę Leonellę Sgorbati zastrzeloną kilka dni temu na placówce misyjnej w Mogadiuszu, w Somalii. Przemawiając do Polaków Ojciec Święty zawierzył Matce Bożej wszystkich, którzy troszczą się o dzieci, rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka.
Papież nawiązując do słów dzisiejszej Ewangelii podkreślił, że Jezus cierpliwie wyjaśnia apostołom „swoją logikę, logikę miłości, która staje się służbą aż po dar z siebie samego: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. „Taka jest logika chrześcijaństwa, która odpowiada prawdzie człowieka stworzonego na obraz Boga, a jednocześnie stoi w opozycji do jego egoizmu, będącego następstwem grzechu pierworodnego. Każdą osobę ludzką pociąga miłość, którą w ostateczności jest sam Bóg, często jednak błądzi ona w konkretnych formach miłości i tym samym z nastawienia, którego początek jest pozytywny i które zostało skażone jednak przez grzech, wypływać mogą złe intencje i uczynki” – mówił Papież.
Benedykt XVI przypomniał o świadectwie wielu chrześcijan, którzy, „z pokorą i
w milczeniu, oddają życie na służbie innych za sprawę Pana Jezusa, pracując
konkretnie jako słudzy miłości, a więc i «rzemieślnicy» pokoju”. „Od
niektórych wymagane bywa najwyższe świadectwo krwi, jak to miało miejsce kilka dni temu w przypadku włoskiej zakonnicy siostry Leonelli Sgorbati, która
padła ofiarą przemocy. Siostra ta, która od wielu lat służyła ubogim i
maluczkim w Somalii, zmarła wypowiadając słowo „przebaczam”: oto najbardziej autentyczne chrześcijańskie świadectwo, pokojowy znak, któremu sprzeciwiać się będą, które pokazuje zwycięstwo miłości nad nienawiścią i złem” – powiedział Ojciec Święty. Dodał, że „nie ma innej drogi, ażeby być Jego uczniami, nie ma innej drogi, aby dawać świadectwo Jego miłości i dążyć do ewangelicznej doskonałości”.
Przemówienie papieskie nagradzano burzliwymi oklaskami i okrzykami: „Niech żyje Papież!”, Benedetto!”. Za wszystkie wyrazy życzliwości Benedykt XVI serdecznie dziękował.
Zwracając się do licznie zgromadzonych na dziedzińcu Pałacu Apostolskiego w Castel Gandolfo pielgrzymów z Polski papież powiedział: „Pozdrawiam Polaków z Polski i z zagranicy. Dzisiejsza liturgia przypomina słowa Jezusa: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, mnie przyjmuje”. Maryi, Matce Bożej, zawierzamy wszystkich, którzy troszczą się o dzieci, a zwłaszcza rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka. Niech Bóg wam wszystkim błogosławi”.
Po pozdrowieniach pielgrzymi z Polski skandowali na cześć Benedykta XVI i odśpiewali pieśń „Nie lękajcie się miłości”. Papież powiedział po polsku: „Dziękuję”.
Papież przypomniał także o obchodzonym 28 września Światowym Dniu Ludzi Morza i wezwał do modlitwy w ich intencji i ich rodzin. „Dziękujemy Panu za duszpasterstwo ludzi morza, które od lat wspiera duchowo tych, którzy żyją w ciężkich warunkach i często zmieniają warunki życia. Cieszę się szczególnie z ostatnich inicjatyw podejmowanych przez Międzynarodową Organizację Ludzi Morza, które mają na celu walkę z ubóstwem i głodem. Niech nasza Pani, Gwiazda Morza, ma w opiece wszystkich ludzi pracujących na morzu, ich rodziny i wszystkie ich potrzeby ludzkie i duchowe” – powiedział Papież.
Benedykt XVI pozdrowił także biskupów uczestniczących w spotkaniu ekumenicznym zorganizowanym przez Ruch Focolari.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.