Drukuj Powrót do artykułu

Biały habit dominikański w Białym Domu

21 marca 2025 | 07:27 | o. jj, kg | Waszyngton Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. mili_revilla / Cathopic

W amerykańskich mediach pojawiło się 17 marca nagranie wideo, na którym wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J. D. Vance oprowadza w Dniu Świętego Patryka po Białym Domu księdza katolickiego w białym habicie. Był nim dominikanin o. Henry Stephan, którego Vance osobiście wprowadził do sali odpraw, gdzie zakonnik przywitał się z grupą urzędników, a następnie wszedł do rezydencji prezydenckiej.

Media nie podały, o czym politycy rozmawiali z dominikaninem, informując jedynie, iż podejmuje on w swych badaniach temat „skrzyżowania wiary i polityki w średniowiecznej Europie oraz jak filozofowie polityczni i teolodzy starali się pogodzić napięcia między obywatelstwem niebiańskim i ziemskim”.

Redaktor „National Catholic Register” Matthew McDonald napisał, że nie udało mu się skontaktować z o. Henrym po spotkaniu, wobec tego zamieścił w swym artykule „8 faktów dotyczących dominikanina, który odwiedził Bialy Dom”.

Przypomniał, że zgodnie z tradycją (nie tylko) dominikańską, wstępując do zakonu, kandydaci mogą przybrać sobie nowe imię, Dzięki temu Brian Stephan (urodzony w 1989) stał się w sierpniu 2011 Henrym, rozpoczynając nowicjat wkrótce po ukończeniu college’u w San Jose w Kalifornii. Gdy jego rodzina przeprowadziła się, gdy był w piątej klasie szkoły podstawowej, nie było dla niego miejsca w miejscowej szkole katolickiej, został więc wysłany do szkoły protestanckiej, co – jak napisał 12 lat później w gazecie studenckiej „The Irish Rover”, wydawanej przez uniwersytet katolicki Notre Dame –  wyszło mu tylko na dobre.

„Nauczyłem się wtedy wielu rzeczy, ponieważ po raz pierwszy byłem naprawdę zmuszony zmierzyć się z faktem, że raczej niewiele wiedziałem na temat Pisma Świętego, że moja wiara była po prostu powierzchowna, że robiłem to, co robili moi rodzice, nie myśląc zbytnio o religii. Wdawałem się w debaty i spory z kolegami z klasy, a nawet z ich rodzicami. I wydałem wszystkie moje urodzinowe pieniądze na książki o apologetyce katolickiej” – przyznał po latach obecny zakonnik.

Kiedy następnie powrócił do szkoły katolickiej, zaczął codziennie służyć jako ministrant do Mszy świętej i nawiedzały go przelotne myśli o kapłaństwie. Ale dopiero na uniwersytecie Princeton, na którym uzyskał licencjat z polityki, o. Henry zetknął się z kwitnącą wspólnotą katolicką. Pokochał ten krąg katolickich przyjaciół i było mu smutno później z powodu utraty ich i życia wypełnionego modlitwą, studiowaniem i rozmowami, które sprawiały mu dużą przyjemność.

W czasie studiów odbył staż u weterana amerykańskiego Sądu Apelacyjnego, sędziego federalnego Diarmuida O’Scannlaina (mianowanego jeszcze przez prezydenta Ronalda Reagana), który zasugerował mu, aby rozważył możliwość kapłaństwa. Początkowo rozzłościła go ta myśl, ponieważ sądził, że sędzia daje mu w ten sposób do zrozumienia, iż nie będzie dobrym prawnikiem. Szybko jednak uznał, że sędzia miał rację, że Bóg powołuje go do czegoś innego. „Spotkałem zakon dominikanów, będący w dużej mierze tym wszystkim, co ceniłem: życie w przyjaźni, studia, modlitwa, głoszenie kazań i nauczanie” – napisał  o. Stephan we wspomnianej gazecie studenckiej.

Święcenia kapłańskie przyjął w  maju 2018 wraz z ośmioma innymi dominikanami z rąk kard. Timothy’ego Dolana, arcybiskupa Nowego Jorku, w bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, znajdującej się naprzeciw Dominikańskiego Domu Studiów.

W tym samym roku 2018 J. D, Vance i jego rodzina przeprowadzili się do Cincinnati. Już wcześniej prowadził on rozmowy z dominikaninem o. Dominikiem Legge na temat przejścia na katolicyzm. I to on  skontaktował przyszłego wiceprezydenta z ojcem Stephanem, który w ramach dwuletniego pobytu duszpasterskiego przebywał wówczas w klasztorze św. Gertrudy w tym mieście. W następstwie tego spotkania i wielu dyskusji na temat katolicyzmu i myśli św. Tomasza z Akwinu o. Stephan ochrzcił Vance’a w tymże klasztorze w sierpniu 2019 roku.

Wydarzenie to, wówczas niemal niezauważone, odżyło po latach w wywiadzie, jakiego Vance udzielił dziennikarzowi Rodowi Dreherowi na łamach czasopisma „The American Conservative”. Polityk przyznał w nim, iż kontakt z o. Stephanem odegrała kluczową rolę w jego przejściu na katolicyzm.

Ojciec Henry odbywa obecnie studia doktoranckie w Instytucie Badań Średniowiecza na Uniwersytecie Notre Dame w stanie Indiana, skupiając się na „średniowiecznej teorii politycznej i kładąc nacisk na «przyjaźń obywatelską», konstytucjonalizm i związki między Kościołem a państwem”. Na swej stronie internetowej napisał w marcu 2023: „Interesuje mnie przenikanie4 się wiary i polityki w średniowiecznej Europie oraz to, jak filozofowie, politycy i teolodzy starali się pogodzić napięcia między obywatelstwem niebiańskim i ziemskim”. Zaznaczył, że jako dominikanina interesuje go szczególnie myśl św. Tomasza z Akwinu, gdy zagłębia się w interpretację myśli klasycznej i patrystycznej oraz w poznawanie nauczania ojców Kościoła. ,,Piszę też o przyjaźni i dobru wspólnym, a także badam te tematy w literaturze i liturgii. I właśnie tego chciałbym uczyć przyszłych moich studentów” – wyznał amerykański dominikanin.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.