Białystok: Kościół prawosławny obchodzi święto Chrztu Pańskiego
19 stycznia 2009 | 16:56 | gk /a. Ⓒ Ⓟ
Kościół prawosławny w Polsce obchodzi dziś święto Chrztu Pańskiego, zwane także Świętem Epifanii lub Objawienia Pańskiego. Jest ono odpowiednikiem święta Trzech Króli w kościele katolickim, jedną z dwunastu najważniejszych uroczystości religijnych w prawosławnym roku liturgicznym.
Z tej okazji Liturgii w katedrze św. Mikołaja w Białymstoku, po której odbyło się uroczyste poświęcenie wody, przewodniczył arcybiskup białostocko-gdański Jakub w asyście prawosławnych hierarchów z Grecji i patriarchatu jerozolimskiego.
„Jeśli będziemy żyć zgodnie z Ewangelią, to my także zmartwychwstaniemy w ostatni dzień, aby wejść do raju utraconego przez grzech – mówił arcybiskup Jakub podczas Liturgii. Powinniśmy pamiętać aby żyć tymi zobowiązaniami, które przyjmujemy podczas chrztu”. Przypomniał też o zobowiązaniach rodziców dzieci: „Chociaż byliśmy wtedy mali, ale stali przy nas nasi dorośli rodzice, którzy świadczyli za nami swoją wiarą. Oni wzięli na siebie zobowiązanie, dołożenia starań aby wychować nas w tej wierze. Z tego powodu każdy kapłan napomina rodziców chrzestnych, aby żyli tak, jak powinien żyć w przyszłości ten ochrzczony. Oni powinni poświadczać to swoją prawosławną wiarą”.
Abp Jakub przypomniał, że Chrzest Pański rozpoczyna publiczną działalność Jezusa. Uroczystość dzisiejszą nazywa się świętem objawienia Pańskiego, ponieważ Chrystus ukazuje się prawdziwym człowiekiem i prawdziwym Bogiem. Był to także moment objawienia Trójcy św. Uroczystość nawiązuje również do innych objawień Jezusa jako Syna Bożego: pokłonu Trzech Króli, którzy przez swoje dary uznali w Nim Boga i Króla, pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej, cudownego rozmnożenia trzech chlebów dla pięciu tysięcy mężczyzn. „Obecnie podkreśla się w tym dniu moment Chrztu Pana Jezusa, ale także to święto nazywamy Bogajawleniem – objawieniem Boga” – mówił arcybiskup.
Cerkiew przypomina w tym dniu, że Pan przyszedł na ziemię dlatego, żeby zbawić świat. Poszedł do Jana Chrzciciela, który wskazał, że Jezus nie potrzebuje oczyszczenia, ponieważ jest czysty. Chrystus Jednak każe mu wykonać to, co było jego zadaniem, a kiedy wychodzi z wody, ukazuje się św. Trójca. „My w ten dzień śpiewamy, że Chrystus zszedł do wody, aby tą jordańską wodę uświęcić dla każdego z nas” – mówił abp Jakub. Dodał, że święto Objawienia Pańskiego przypomina także o konieczności chrztu dla naszego zbawienia, konieczności zanurzenia w wodzie, którą Chrystus uświęcił łaską Ducha św. „Każdy z nas wierzących przyjął chrzest w którym także znajdował się element chrztu Janowego, ponieważ kapłan modlił się nad nami i przyzywał błogosławieństwa Tego samego Ducha. Także polewał albo zanurzał w wodzie i w ten sposób staliśmy się dziedzicami Boga i Jezusa Chrystusa i w Nim zanurzeni” – stwierdził.
Święto Chrztu Pańskiego, popularnie zwane Jordan, zostało ustanowione na pamiątkę rozpoczęcia przez Jezusa publicznej działalności połączonej z Chrztem w Jordanie, udzielonym przez Jana Chrzciciela. Nosi też nazwę Objawienie Pańskiego, ponieważ w zdarzeniu tym przejawiło się uczestnictwo całej Trójcy Świętej. W tradycji wschodniej to święto, ma wyjątkowe znaczenie. Jego rangę podkreśla fakt, że w dzień poprzedzający Jordan, chrześcijanie wschodni obchodzą Wigilię podobną do tej, jaką wcześniej przeżywali przed uroczystością Bożego Narodzenia. W rodzinach zasiada się wówczas do tradycyjnej wieczerzy, łamie się prosforą oraz spożywa postne potrawy.
Zwyczajem związanym ze Świętem Jordanu jest poświęcenie wody (Wielikaja Agiasma). Po Liturgii św. Bazylego Wielkiego w świątyni, którą odprawia się tylko dziesięć razy w roku, kapłani i wierni z krzyżem, trójramiennym świecznikiem, ikonami oraz chorągwiami udali się w procesji wokół cerkwi. Następnie odbyła się ceremonia poświęcenia wody w studni przy świątyni poprzez cztery gesty: zanurzenie w niej trzech specjalnych, trójramiennych świeczników, dotknięcie wody dłonią, skierowanie na nią tchnienia oraz poprzez trzykrotne zanurzenie krzyża. W niektórych miejscowościach wycina się w lodzie znak krzyża i poświęca wodę w rzece lub jeziorze.
Po uroczystości wierni zabrali poświęconą wodę do domów. Święcona woda z języka greckiego nazywana jest w Cerkwi „hagiasmą” – „wielką świętością” i przechowuje się ją ze wielkim szacunkiem. Kredą poświęconą w cerkwi pisze na drzwiach i oknach domu znak krzyża, aby boże błogosławieństwo nie opuszczało mieszkańców przez cały rok. Cały obrzęd nosi nazwę „Jordan”.
Od XII wieku przyjął się zwyczaj dwukrotnego święcenia wody, dlatego już wczoraj w prawosławnych świątyniach rozpoczęły się uroczystości z pierwszym poświęceniem wody z okazji dzisiejszego święta. Po raz drugi woda została poświęcona dzisiaj.
W miejscowościach, w których są naturalne zbiorniki wodne, obrzędu poświęcenia wody dokonuje się w rzekach lub jeziorach. Tak jest w Supraślu, Królowym Moście, Gródku, Narewce, Dubiczach Cerkiewnych, Siemiatyczach, Mielniku i Drohiczynie. Rzeki Bug, Narew i Ploska zamieniają się symbolicznie w święty Jordan. Kiedy rzeka jest zamarznięta, w lodzie wycina się przerębel w kształcie krzyża.
W Polsce święto Jordanu obchodzą wyznawcy Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz obrządków: bizantyńsko-ukraińskiego (grekokatolickiego), bizantyńsko – słowiańskiego i ormiańskiego Kościoła katolickiego, a także staroobrzędowcy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.