Drukuj Powrót do artykułu

Bielska misjonarka apeluje o pomoc dla swej kongijskiej koleżanki

17 września 2023 | 13:17 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Nsey Benajah / Unsplash

Agnieszka Nowak, młoda pielęgniarka z Bielska-Białej, która w 2021 r. wyleciała na misje do Kamerunu apeluje o pomoc dla swej koleżanki. Bielszczanka pracuje obecnie w szpitalu w Demokratycznej Republice Konga. Na specjalnej stronie misjonarka zaapelowała o materialne i duchowe wsparcie dla pracującej z nią pielęgniarki Micheline, mamy pięciorga dzieci cierpiącej na niewydolność nerek w schyłkowej fazie.

Misjonarka z Bielska-Białej mówi, że życie Kongijki jest zagrożone. Konieczne są kosztowne dializy, trzy razy w tygodniu. Jedna dializa kosztuje 160 dolarów. Ratunkiem dla kobiety byłby przeszczep nerki, ale takich zabiegów nie wykonuje się w Kongo.

Agnieszka tłumaczy, że najbardziej dostępne rozwiązanie, jakie proponuje się tu chorym, to wyjazd do Indii. Koszt takiego leczenia wyceniany jest na ok. 20 tys. euro – ok. 50 tys. zł. Misjonarka prosi o pomoc wszystkich, którzy chcą dołączyć do ratowania Micheline. Dobrowolne datki można wpłacać przez portal zrzutka.pl.

„Dziewczyna ma piątkę fantastycznych dzieci, robi dla nich wszystko, żeby miały jak najlepsze i godne życie. Ma świetnego męża, który też pracuje tutaj na misji, który swoją historię życiową miał trudną i fakt, że doszedł do takiego momentu, w którym jest – jest przepiękny. Któregoś dnia opowiadał mi o tym, że kiedy był jeszcze dzieckiem to, żeby móc chodzić do szkoły i żeby móc kupić sobie coś do jedzenia to samodzielnie skonstruował piec i wstawał w nocy, żeby piec chleb i rano go sprzedawać, po to, żeby zarobić jakiś grosz” – pisze Agata i powtarza, że chciałaby uratować życie Kongijki.

„A po drugie chciałabym, żebyśmy uratowali jej nadzieję. Chciałabym, żeby ona poczuła istnienie ludzkiej, prawdziwej solidarności, którą ja znam i którą chciałabym bardzo, aby i ona poznała; żeby ta rodzina uwierzyła, że to nie jest tak, że są totalnie sami na tym końcu świata. Może ja tutaj po to właśnie jestem tyle czasu? Chciałabym przynajmniej, żebyśmy spróbowali” – przyznaje, prosząc o pomysły i inspirację.

„Nie wiem, czy to się uda, ale wierzę, że ma to sens, żebyśmy spróbowali. Każda nawet najdrobniejsza wpłata jest choćby jedną dializa, dzięki której przedłużamy czas, w którym jest z dziećmi, i nawet to ma sens” – dodaje.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.