Boss sycylijskiej mafii bez pogrzebu kościelnego
18 listopada 2017 | 11:34 | sal (KAI Rzym) / Monreale / mz Ⓒ Ⓟ
Zmarły w piątek rano Totò Riina, uważany za bossa Cosa Nostra, mafii sycylijskiej, nie będzie miał kościelnego pogrzebu. Konferencja episkopatu Włoch przypomniała, że osoby należące do organizacji mafijnych postawiły się same poza Kościołem i są automatycznie ekskomunikowane.
Dotyczy to także 87-letniego mafiosa, który po blisko trzydziestu latach ukrywania się schwytany został w styczniu 1993 r. i od tamtego momentu przebywał w więzieniu. Riina miał na sumieniu śmierć ponad dwustu osób, za co skazany został dwadzieścia sześc razy na dożywotnie więzienie.
Jedyne, co może dla niego zrobić Kościół, wyjaśniono, to na wyraźne życzenie rodziny zezwolić kapłanowi na odmówienie przy jego trumnie modlitwy za zmarłych i jej pobłogosławienie. Przypomina się, że obu tech gestów „nie odmawia się nikomu”, nie wyrażają też one oceny życia zmarłego.
Jak powiedział papież Franciszek 21 czerwca 2014 r. w czasie wizyty w Kalabrii na południu Włoch, „mafiosi, którzy adorują zło, są ekskomunikowani”.
Czytaj także: Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji: misyjność to DNA Kościoła
Ordynariusz archidiecezji Monreale, na terenie której znajduje się rodzinne miasteczko nieżyjącego bossa, Corleone, abp Michele Pennisi od lat odmawia katolickiego pogrzebu członkom Cosa Nostra. Na wiadomość o śmierci Riiny hierarcha oświadczył: „Skończyło się delirium związane z rzekomą wszechmocą bossa bossów, mafia jednak nie została pokonana, nie wolno więc osłabiać czujności. Zadaniem Kościoła jest uczyć sumienia sprawiedliwości i praworządności oraz przeciwstawiać się mentalności mafijnej”.
Zapytany o uroczystości pogrzebowe Riiny, abp Pennisi dodał: „Ponieważ chodzi o publicznego grzesznika, nie może być mowy o publicznym pochówku. Jeżeli rodzina o to poprosi, zastanowimy się nad prywatną modlitwą na cmentarzu”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.