Bp Lechowicz w 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej: wszystkich łączyła miłość do Ojczyzny
11 kwietnia 2025 | 11:06 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ

W katedrze polowej odprawiona została wieczorem 10 kwietnia Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. W homilii bp Wiesław Lechowicz, który przewodniczył Eucharystii podkreślał, że lecących do Smoleńska 10 kwietnia łączyła miłość do Ojczyzny. Po zakończonej Mszy św. ordynariusz wojskowy, kapelani oraz obecni na Mszy św. generałowie zeszli do krypty i złożyli kwiaty przy grobach bp. Tadeusza Płoskiego oraz ks. płk. Jana Osińskiego.
Msza św. rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego. – Chcemy dzisiaj w kolejną 15. rocznicę tego tragicznego wydarzenia pomodlić się za wszystkich, którzy w tej katastrofie zginęli, zawierzając ich Bożemu miłosierdziu i ufając Jezusowi Zmartwychwstałemu, który poprzez swoje zmartwychwstanie otworzył dla nas wierzących w Niego drogę ku wieczności szczęśliwej – powiedział bp Lechowicz na początku liturgii.
We Mszy św. uczestniczyło grono generałów WP: gen. dyw. Tomasz Dominikowski, dowódca Garnizonu Warszawa, gen. dyw. Robert Kosowski, szef sztabu Dowództwa Generalnego RSZ, gen. bryg. Artur Dębczak, zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, gen. bryg. Mariusz Chmielewski, zastępca dowódcy Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni.
W homilii bp Lechowicz przywołał słowa Wincentego Witosa: „Po wielkiej burzy następuje zwykle czas pogodny. Trzeba mieć nadzieję”. – Mieliśmy po 10 kwietnia 2010 r. nadzieje różnego rodzaju, że zostaną wyjaśnione przyczyny katastrofy, że sprawiedliwie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności ci, którzy w większym czy mniejszym stopniu do tej katastrofy się przyczynili. Mieliśmy nadzieję, że ten czas wstrząsu dla naszej Ojczyzny zapoczątkuje jakieś zjednoczenie się wokół najwyższych wartości i polskiej racji stanu. Po 15 latach widzimy, że te nadzieje się rozpierzchły jak mgła w promieniach słonecznych – powiedział. Zdaniem ordynariusza wojskowego nie oznacza to jednak, że „pamiętając o 96 ofiarach tamtej tragedii, mamy przeżywać kolejną rocznicę wypełniając nasze serca beznadzieją”. – Będąc uczniami Jezusa w każdych, nawet najbardziej tragicznych okolicznościach naszego życia, jesteśmy ludźmi nadziei. Na czym ta nasza chrześcijańska nadzieja się opiera? Opiera się na wierze i na miłości – powiedział.
Jak podkreślił bp Lechowicz nadzieja chrześcijan „rodzi się z wiary w Jezusa Zmartwychwstałego i z ufności Jezusowi Zmartwychwstałemu, który mówił Kto wierzy we mnie, choćby i umarł, żyć będzie”. – Wierzymy w Jezusa Zmartwychwstałego, w Tego, który jako pierwszy okazał nam swoje miłosierdzie, który poprzez swoje zmartwychwstanie pokonał śmierć. Wyzwolił człowieka z niewoli, grzechu, śmierci, i szatana, który otworzył przed nami perspektywę życia i szczęścia wiecznego. A więc rodzi się w nas nadzieja płynąca z wiary w Chrystusa, który jest zbawicielem nas wszystkich. I wierzymy, że również tych, którzy zginęli przed piętnastu laty na nieludzkiej ziemi – powiedział.
Ordynariusz wojskowy podkreślił, że miłość do Ojczyzny łączyła wszystkich lecących na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. – Dzisiaj modląc się za ofiary tamtej tragedii sprzed 15 lat, wspominając również ofiary Zbrodni Katyńskiej, modlimy się za naszą Ojczyznę, aby mogła cieszyć się bezpieczeństwem, pokojem, wolnością. I również otaczamy modlitwą tych wszystkich, którzy dzisiaj biorą odpowiedzialność za teraźniejszość i przyszłość naszego państwa – zapewnił.
Eucharystię koncelebrowało liczne grono kapelanów Ordynariatu Polowego z ks. płk Kryspinem Rakiem, wikariuszem generalnym–zastępcą biskupa polowego oraz kanclerzem kurii ks. mjr. Rafałem Kanieckim.
Po zakończeniu Mszy św. i odprowadzeniu sztandaru koncelebransi oraz generałowie zeszli do krypty i złożyli kwiaty przy grobach bp. gen. broni Tadeusza Płoskiego oraz ks. płk. Jana Osińskiego. Biskup polowy poprowadził modlitwę za zmarłych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.