Bp Mering do członków KIK: głosić prawdę to znaczy być wolnym
21 listopada 2021 | 02:27 | ks.mf, niedziela.pl | Częstochowa Ⓒ Ⓟ
Służba prawdzie jest służbą Chrystusowi, służbą wolności. To zawsze pozostaje pierwszym zadaniem katolickiego intelektualisty – przypomniał członkom Klubów Inteligencji Katolickiej bp Wiesław Mering. Biskup senior diecezji włocławskiej przewodniczył 20 listopada Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze z okazji 41. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Klubów Inteligencji Katolickiej.
– Nasza pielgrzymka ma ten cel, żebyśmy uczynili wszystko, czego chce od nas Chrystus. A Jezus mówi zwykle za pośrednictwem znaków czasu. A one są do odczytania i są zadane Kościołowi jako przedmiot refleksji – mówił w homilii bp Mering.
– Praca i formacja w Klubach Inteligencji Katolickiej jest bardzo ważna, bo skupia się na tym, żeby pogłębić refleksję nad Bożym słowem, nad przekazem Jezusowym. Ta refleksja jest dzisiaj tym bardziej konieczna, że dostrzegamy wiele znaków, które budzą w naszych sercach niepokój – podkreślił.
Biskup zauważył, że „młodzi ludzie odchodzą od chrześcijaństwa. Wielu dorosłych wątpi w prawdy wiary, przyjmując je bardzo często w sposób wybiórczy. Walka z chrześcijaństwem trwa od wielu lat. Jesteśmy religią najbardziej prześladowaną w świecie”.
– Świat stał się inny. Świat ludzi młodych to jest świat sieci. Mniej potrzebują kontaktów z sobą nawzajem, nie mogą się natomiast obyć bez internetu. W tym kontekście Kościół potrzebuje pogłębionej refleksji nad wiarą w Jezusa Chrystusa – zaznaczył bp Mering.
– Każda epoka, każde pokolenie w tych warunkach, przez które przechodzi musi na nowo przyjmować przekaz Ewangelii. To jest jedno z bardzo ważnych zadań katolickich intelektualistów – kontynuował i wskazał na konieczność pogłębionej refleksji na historią chrześcijaństwa i nad jego dniem dzisiejszym.
– Już dawno nie byliśmy świadkami takiego lekceważenia rodziny, życia, starości, życia poczętego – wskazał i podkreślił konieczność służby prawdzie.
– Mówią nam dzisiaj, że nie ma prawdy lub to, że każdy ma swoją prawdę – powiedział i przypomniał pytanie Piłata: „Cóż to jest prawda?”.
– Sam Chrystus wskazał mówiąc: „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. A szatan pewnemu mistykowi z XIX wieku powiedział: „Ja jestem kłamstwem, bezdrożem i śmiercią” – dodał biskup senior.
Bp Mering przypomniał, że św. Jan Paweł II w swojej encyklice „Veritatis splendor” wprowadził rozróżnienie: kreator i lektor prawdy. – Kreator to ten, który sam ją sobie stwarza, a lektor to ten, który próbuje pokornie ja odczytać – cytował św. Jana Pawła II.
– Chrześcijaństwo ze swoją prawdą o Bogu i człowieku przeszkadza dzisiaj światu. Ten świat nie chce przyjąć wizji, którą proponuje mu chrześcijaństwo. Odrzuca Boga, a bez Boga odrzuca i neguje także człowieka. Tyle razy tego doświadczyliśmy w historii Europy i świata. Różne rewolucje obiecywały zbudowanie nowego świata, ładu i nowego człowieka. Dzisiaj istnieje dokładnie taka sama pokusa – zauważył bp Mering.
– Dlatego tak znienawidzony jest Kościół, bo on mówi, że nie da się zbudować nowego świata,ładu i nowego człowieka tutaj na ziemi – kontynuował i zacytował słowa św. Jana Pawła II: «Wy wszyscy, którzy głosicie „śmierć Boga”, którzy szukacie sposobu, by usunąć Boga z ludzkiego świata, wstrzymajcie się i pomyślcie, czy „śmierć Boga” nie niesie w sobie nieuchronnej „śmierci człowieka”!».
Bp Mering wyjaśnił, że głosić prawdę to znaczy być wolnym. – Służba prawdzie jest służbą Chrystusowi, służbą wolności. I to zawsze pozostaje pierwszym zadaniem katolickiego intelektualisty. Głosić prawdę, a nie szukać popularności w świecie – podkreślił.
– W dzisiejszej Ewangelii Chrystus głosił prawdę nie licząc na to, czy będzie się to podobało saduceuszom czy nie. Wielki jest sens głoszenia prawdy, która zakiełkuje i przyniesie owoc. Nie idźmy za pozorami, nie bójmy się głosić Ewangelii. Nie miejmy obaw o poprawność polityczną i nie zasłaniajmy prawdy – wskazał bp Mering.
Po Mszy św. pielgrzymi przeszli pod pomnik Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego, gdzie modlitwę poprowadził bp Wiesław Mering, a grupy KIK-ów złożyły kwiaty.
Następnie w kaplicy różańcowej odbyły się wykłady. Siostra Radosława Podgórska FSK podjęła refleksję nt. „Bł. Matka Elżbieta Róża Czacka: aktualność duchowości w Kościele współczesnym. Rola laikatu w Dziele Lasek” – Matki Elżbiety Czackiej nie możemy oddzielić od ks. Władysława Korniłowicza – podkreślił s. Podgórska i wskazał, że „Laski zanim stały się centrum musiały przejść przez swój krzyż”.
– Cierpliwość w dochodzeniu do pewnych rozwiązań to jest wymiar duchowości przekazany przez matkę Czacką. W tej duchowości widzimy połączenie rzeczywistości świeckiej i kościelnej. Matka Czacka pokazuje, że trzeba wychowywać przez przykład i wymagać od siebie – mówiła s. Podgórska.
Przypomniała, że z dziełem Lasek związane były taki osoby jak m.in.: Antoni Marylski, Jan Lechoń, Leopold Staff, Jarosław Iwaszkiewicz, Zofia Kossak. – Antoni Marylski był w Laskach 50 lat i na 3 lata przed śmiercią przyjął świecenia kapłańskie, do których był przygotowany przez kard. Stefana Wyszyńskiego – mówiła s. Podgórska.
Natomiast dr hab. Marek Wójtowicz, prof. UŚ przedstawił temat: „Problematyka sensu życia w ujęciu V. E. Frankla” – Sens życia to jedno z najważniejszych zagadnień na dzisiaj. Dlaczego warto żyć? Jakie jest najgłębsze znaczenie naszego życia? Z tymi pytaniami Victor Frankl zmierzył się w obozie koncentracyjnym. Tam także spotkał oblicze człowieka podłego i człowieka wielkiego – mówił prelegent.
– Victor Frankl podkreślał, że jako ludzie mamy różne potrzeby życiowe: biologiczne, psychiczne i duchowe. Do potrzeb duchowych należy potrzeba sensu życia. Ona musi być zaspokojona, żeby człowiek żył normalnie i był człowiekiem – kontynuował i zauważył, że „dzisiaj potrzeba sensu szwankuje i pojawiają się: uzależnienia, agresja i depresja”.
– Wydobycie sensu dokonuje się przez twórczość, pracę, przeżywanie rzeczywistości. Frankl podkreślał, że życie staje się sensowne przez cierpienie, bo to jest prawda o ludzkim życiu. Frankl dodawał, że sens życia ludzkiego nie jest z tego świata – mówił dr hab. Marek Wójtowicz.
Pielgrzymkę zakończyła Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich. Rozważania w oparciu o księgę psalmów i nauczanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego prszygotowali członkowie częstochowskiego KIK-u.
Kluby Inteligencji Katolickiej (KIK), to stowarzyszenia skupiające osoby, które pragną w sposób świadomy przeżywać swoje powołanie katolików świeckich. Dla zapewnienia współpracy między nimi, powołały w 1989 „Porozumienie Klubów”. Pierwsze Kluby (w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Toruniu) powstały na fali odwilży październikowej w 1956 r. Po 1976 r. wielu działaczy KIK przeszło do działalności mniej lub bardziej jawnie opozycyjnej, współpracując ze środowiskiem KOR-u, a następnie współtworzyło NSZZ Solidarność.
Do najważniejszych zadań KIK należy praca formacyjna wśród członków i ich rodzin, praca wychowawcza wśród dzieci i młodzieży, poznawanie i proponowanie rozwiązań ważnych problemów społecznych oraz włączaniu świeckich w pracę duszpasterską Kościoła w Polsce. Wśród zadań KIK jest również promowanie Nauczania i Społecznego Kościoła. KIK w swojej działalności organizuje spotkania o charakterze formacyjnym, intelektualnym, modlitewnym, kulturalnym.
I Ogólnopolska Pielgrzymka Klubów Inteligencji Katolickiej na Jasną Górę odbyła się 14 czerwca 1981 r. z inicjatywy ks. dr. Ireneusza Skubisia redaktora naczelnego tygodnika katolickiego „Niedziela” oraz członka – założyciela i pierwszego kapelana częstochowskiego KIK i Ireny Makowicz pierwszego prezesa częstochowskiego KIK. Mszy św. przewodniczył ówczesny ordynariusz diecezji częstochowskiej bp Stefan Bareła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.