Bp Orchowicz: odrobienie tej lekcji rozstrzygnie o naszej wieczności

„Panie, kiedy widzieliśmy Cię i usłużyliśmy Tobie? – słyszymy dziś w Ewangelii –  Odrobienie tej lekcji rozstrzygnie przecież o naszej wieczności” – mówił w Damasławku bp Radosław Orchowicz. Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył 25 listopada wieczorem Mszy św. z okazji 100-lecia konsekracji miejscowego kościoła parafialnego św. Stanisława BM i jednocześnie obchodzonej w niedzielę uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

W homilii, nawiązując do rocznicy i przypominając znaczenie obrzędu poświęcenia kościoła podkreślił, że jest to przestrzeń, w której to, co małe, ludzkie i ograniczone, łączy się z Wielkim, Wszechmocnym, Nieograniczonym.

„To miejsce spotkania Boga z człowiekiem i ludzi z sobą w Bogu” – podkreślił biskup pomocniczy gnieźnieński, dodając, że świątynia, choć pozwala nam odkryć Bożą obecność, zanurzyć się w Bożej łasce i jej zaczerpnąć, nie wyczerpuje przecież Bożej obecności.

„To miejsce, moja w nim obecność i spotkanie z Jezusem, odkrycie i doświadczenie Jego miłości i dobroci jest mi niezbędne, bym mógł po opuszczeniu domu bożego – wyposażony i posłany przez samego Jezusa – szukać Go dalej, odkrywać Jego obecność i doświadczać Jezusowej obecności w spotykanym człowieku” – przypomniał bp Orchowicz dodając, że właśnie o tym mówi czytana dziś Ewangelia i przed lekceważeniem tej Bożej obecności w bliźnim nas przestrzega.

„Tam jestem – mówi tobie Jezus. Czekam na ciebie tam, gdzie sobie tego nie wyobrażasz i gdzie być może nie chcesz nawet spojrzeć, tam w ubogich. Jestem tam, gdzie nie sięga zainteresowanie dominującej myśli, według której życie jest dobre, jeśli jest dobre dla mnie” – cytował papieża Franciszka bp Orchowicz powtarzając raz jeszcze, że wdzięczni za widzialną świątynię, to święte miejsce sprawowania kultu, które gromadzi parafialną wspólnotę i pozwala doświadczać obecności i działania Boga, prosimy, by nas ożywiał i umacniał, abyśmy „nie byli obojętni na Niego, gdy wychodzi do nas, i chce dać się spotkać w drugim człowieku, szczególnie tym potrzebującym”.

„Obyśmy uczyli się ciągle tę obecność rozpoznawać i tak obecnemu Chrystusowi usłużyć” – prosił bo Orchowicz.

„Lekcja płynąca z dzisiejszego święta jest bowiem jednoznaczna i nie do zapomnienia, a jej odrobienie i praktykowanie rozstrzygnie o naszej wieczności” – mówił przypominając na koniec raz jeszcze za papieżem Franciszkiem, że „Jezus przyjdzie na końcu czasów, aby osądzić wszystkie narody, ale przychodzi do nas każdego dnia, na wiele sposobów, i prosi, abyśmy Go przyjęli”.