Bp Pindel: dziś katecheta odczuwa, iż jest traktowany jak ostatni
04 września 2022 | 13:59 | rk | Bielsko - Biała Ⓒ Ⓟ
„Gdy możemy czuć się niepotrzebni dla naszych uczniów albo osamotnieni, a nawet niezrozumiani i wyśmiani z powodu naszej wiary i zaangażowania, trzeba nam modlić się o tak bardzo potrzebny dar ojcowskiej czy matczynej miłości, której wzorem jest miłosierny Ojciec niebieski” – zachęcił bp Roman Pindel, który 3 września br. uczestniczył w inauguracji roku katechetycznego w diecezji bielsko-żywieckiej. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W homilii odwołał się do odczytanego w liturgii fragmentu Pierwszego Listu do Koryntian (1Kor 4, 6-15) i wskazał w nim trzy podobieństwa do sytuacji dzisiejszego katechety – świeckiego, osoby zakonnej czy księdza.
Jak zauważył, jednym z takich aktualnych, a jednocześnie ponadczasowych problemów jest nieuprawnione ocenianie i porównywania tych, którzy w Kościele przekazują naukę chrześcijańską.
„Problemem jest autorytet nauczyciela w oczach uczniów. Zdaje się być wręcz niepotrzebny, nieprzydatny czy przeszkodą, choć jego uczniowie deklarują się jako wierzący. Jeżeli tak, to katechetę winni natarczywie pytać: «Co mam czynić, aby się zbawić?»” – zaznaczył duchowny. „Wydaje się, że powrót religii do szkoły przyniósł nowe traktowanie katechety, w którym było w ogóle zakwestionowanie jego obecności wśród nauczycieli” – konkludował.
Przywołując zdanie Pawła – „Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem dla świata, aniołów i ludzi; my głupi dla Chrystusa, wy mądrzy w Chrystusie, my niemocni, wy mocni; wy doznajecie szacunku, a my wzgardy” (1Kor 4, 9-10) – bp Pindel wskazał, że dziś katecheta „odczuwa, iż jest traktowany jak ostatni, skazany na niepowodzenie, na ubywanie mu uczniów, łatwy obiekt żartów i wyśmiania”.
„Staje się widowiskiem, gdy nie przyłącza się do takiej ideologicznej akcji. Gdy okazuje się, że być może jest jedynym, który się przyznaje do innych wartości i innej oceny sytuacji niż pozostali w pokoju nauczycielskim” – stwierdził.
Na koniec hierarcha przywołał Pawłową uwagę o ogromnej różnicy między byciem ojcem a wychowawcą wobec dziecka. Przypomniał, że Paweł „zrodził korynckich chrześcijan przez wzbudzenie u nich wiary w Chrystusa”.
„Gdy więc możemy czuć się niepotrzebni dla naszych uczniów albo osamotnieni, a nawet niezrozumiani i wyśmiani z powodu naszej wiary i zaangażowania, trzeba nam modlić się o tak bardzo potrzebny dar ojcowskiej czy matczynej miłości, której wzorem jest miłosierny Ojciec niebieski. Nawet, gdy jesteśmy młodzi, nie mamy dzieci, to jednak tylko ojcostwo, które bierze początek w Odwiecznym Ojcu, umożliwi nam trwanie po stronie nawet najbardziej zagubionych, najmocniej zbuntowanych czy kwestionujących nas, aby Jezus i Jego łaska dotarły na czas do tych, którzy zostali nam powierzeni” – zakończył.
Z biskupem Romanem liturgię koncelebrowali: bp Piotr Greger, wikariusz generalny i dyrektor kurialnego wydziału katechetycznego ks. dr Marek Studenski oraz kilkudziesięciu kapłanów. W świątyni modliło się kilkaset osób – katechetki i katecheci świeccy, księża, siostry zakonne.
Po liturgii wykład inauguracyjny „Przygotowanie do Pierwszej Komunii i bierzmowania w duchu nowej ewangelizacji” wygłosił ks. Artur Sepioło, dyrektor sekcji ds. nowej Ewangelizacji kurii diecezji gliwickiej, członek Rady Krajowej Szkoły Ewangelizacji św. Andrzeja.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.