Bp Solarczyk: ks. Kotlarz wyjątkowym symbolem robotniczego protestu
24 czerwca 2024 | 15:44 | rm | Radom Ⓒ Ⓟ
Bp Marek Solarczyk będzie się modlił 25 czerwca w intencji bohaterów robotniczego protestu w 1976 roku. Uroczystości z tej okazji odbędą się u zbiegu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego w Radomiu, gdzie znajduje się Pomnik Ludzi Skrzywdzonych, przy którym modlił się św. Jan Paweł II. Msza święta będzie celebrowana o godz. 18.00.
Zdaniem bp. Solarczyka, wprawdzie minęło 48 lat od protestu radomskich robotników, to wciąż na nowo przeżywamy to, co było sensem i źródłem wydarzeń tamtego czasu. – Czyli godność człowieka. To wszystko co nieśli uczestnicy protestu, nie było po myśli ówczesnych władz. Protestujący walczyli o godne warunki życia. Wyjątkowym symbolem tego czasu był ks. Roman Kotlarz. To wszystko wypływało z wiary ludzi. To jest lekcja, która wciąż trwa. Lekcja, którą my odrabiamy. I ufamy, że kolejne obchody będą okazją do tego, abyśmy tę wrażliwość, godność nieśli i chronili – mówił bp Solarczyk, który był gościem Radia Plus Radom.
Przypomnijmy, że w czerwcu 1976 r. robotnicy zaprotestowali przeciw wprowadzanym przez władze podwyżkom cen żywności. Zastrajkowało łącznie około 60 tys. osób z 97 zakładów w 24 województwach. Na ulicach Radomia, Ursusa i Płocka odbyły się pochody i manifestacje, które przerodziły się w starcia z milicją. 25 czerwca w Radomiu doszło do walk ulicznych. Zginęły dwie osoby – Jan Łabędzki i Tadeusz Ząbecki, przygnieceni przyczepą ciągnikową wypełnioną betonowymi płytami, którą sami próbowali zepchnąć w kierunku milicjantów.
Uczestnicy protestów, przez rządzących nazwani pogardliwie „warchołami”, poddani zostali brutalnym represjom. Byli bici na tzw. ścieżkach zdrowia i wyrzucani z pracy. Niektórzy pozostali inwalidami na całe życie. Do dzisiaj nie zostali osądzeni ani wydający polecenia, ani wykonawcy – członkowie ZOMO i pracownicy SB.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.