W Bydgoszczy odbyła się Strefa Młodych
13 października 2024 | 06:49 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ
„Kościół to nie jest coś do zrozumienia. To jest przede wszystkim wspólnota do doświadczenia” – mówił prof. Uniwersytetu Szczecińskiego ks. dr hab. Andrzej Draguła. Teolog i publicysta gościł na Strefie Młodych, jaką zorganizowano w Bydgoszczy.
Uczestnicy wydarzenia próbowali rozłożyć na części pierwsze hasło „(nie) mój Kościół”. – Co mi się nie podoba w Kościele, zwłaszcza u młodych? Bardzo często taka dwulicowość, kiedy ktoś idzie na pielgrzymkę, bierze udział w rekolekcjach, tworzy wspólnotę – a z drugiej strony korzysta z imprez alkoholowych, czy świętuje Halloween – powiedziała Pola Różycka.
Strefa Młodych jest wydarzeniem przygotowywanym przez młodych dla młodych. – Widać to nie tylko po doborze tematów, ale także formie ich przeprowadzenia – mówi duszpasterz młodzieży, ks. Henryk Stippa.
Duchowny zauważył, że w czasach „modnej apostazji” często słychać pytanie: czy w XXI wieku Kościół jest człowiekowi jeszcze do czegoś potrzebny? – My jednak raczej zastanawiamy się nad tym, co mogę zrobić, by Kościół, do którego należę, był przestrzenią moich pragnień. Kościołem, który działa zgodnie z Ewangelią. Kościół należy do Boga, ale jego „dziś” zależy od ludzi – dodał.
Jak rozumieć Kościół? To pytanie zostało postawione przed prof. US ks. dr. hab. Andrzejem Dragułą. – Kiedy słucham czasami tych, którzy mówią o swoim odejściu od Kościoła, to myślę: Na miły Bóg – gdzie oni taki Kościół spotkali? Jestem często przekonany, że oni wychodzą nawet nie od swoich negatywnych doświadczeń Kościoła, ale z negatywnych stereotypów Kościoła. Jestem przekonany, że oni nigdy nie mieli pozytywnego doświadczenia – powiedział ks. Draguła.
– Kościół to nie jest coś do zrozumienia. To jest przede wszystkim wspólnota do doświadczenia. Stąd młodym trzeba dać to doświadczenie wspólnoty. Nie jest to łatwe, ponieważ Kościół w Polsce jest wciąż instytucją masową. Oczywiście to się zmienia na naszych oczach. Jednak przejście od Kościoła masowego do małych wspólnot, relacji międzyludzkich jeszcze przed nami – mówił ks. dr hab. Draguła.
Według teologa, publicysty, znawcy mediów należy budować wewnętrzną motywację, a ta z kolei domaga się właśnie drugiego człowieka. – Chodzi przede wszystkim o to, by młodym dać możliwość poznania Kościoła. Dlatego, że największym ich problemem jest to, że mówiąc o Kościele, nie mają jego doświadczenia. Były z nami osoby, które pisały na kartkach, że nie znają Kościoła, bo rodzice mają z nim niewiele wspólnego. Tu młodzi mają okazję poznać Kościół otwarty. Kościół, który chce słuchać. Kościół, który szanuje każdego człowieka. Kościół szukający płaszczyzny spotkania – dodał ks. Henryk Stippa.
Dla młodych przygotowano warsztaty dotyczące m.in. Pisma Świętego; spowiedzi; aktywności w życiu, Kościele i społeczeństwie; modlitwy; czy powołania. – Kiedy po raz pierwszy skorzystałam z zaproszenia, wówczas było to forum młodych, to przyszłam z ciekawości. Poznałam cudownych ludzi – świeckich i księży – którzy swoim przekazem dotarli do mojego serca – dodała Pola Różycka.
Zwieńczeniem Strefy Młodych były Msza św. w kościele św. Jadwigi Królowej w Bydgoszczy, a po niej czuwanie. Modlitwie przewodniczył biskup Krzysztof Włodarczyk. – Nie jesteśmy w Kościele obcymi. To ma być nasz dom, a nie punkt usługowy czy targowisko, na którym jesteśmy widzami i klientami – powiedział.
Według ordynariusza bydgoskiego to, jak wygląda nasz dom, czy jest nam ciepło, czy mamy co zjeść, gdzie się schronić, porozmawiać, odpocząć, zależy przecież od osobistego trudu i zaangażowania. – I tutaj nie chodzi tylko o budynek. Dom buduje wspólnota ludzi, bo służy on nie tylko do mieszkania, ale jest niezbędny dla duchowego rozwoju człowieka. Dom trzeba tworzyć. I w tym tworzeniu każdy musi brać aktywny udział – podkreślił.
Kościół – jak zauważył biskup, zwracając się do młodych – budujemy wspólnie. Zaś każdy ochrzczony jest ważny, ponieważ „bez niego ściany Kościoła zaczną się chwiać, a w pewnym momencie mogą runąć”.
– Ktoś może powiedzieć: „ja do Kościoła się nie pchałem. Nikt mnie nie pytał o chrzest. Rodzice sami mnie przynieśli i ochrzcili”. Jeśli rodzi się w tobie takie pytanie, to bardzo dobrze. Bo może w końcu musisz świadomie podjąć czy umocnić decyzję, czy chcesz być chrześcijaninem – „żywym kamieniem”. Może taka wątpliwość to szansa do pogłębienia wiary i w ogóle sensu życia – powiedział bp Włodarczyk.
Modlitwa odbywała się w wigilię Dnia Papieskiego, stąd obecność m.in. stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, a także w liturgiczne wspomnienie bł. Carlo Acutisa – patrona Centrum Formacji Liturgicznej.
– Gromadzimy się z przedstawicielami służby liturgicznej przy ołtarzu, by podziękować Panu Bogu za możliwość wypełniania posług i funkcji. To również dzień, kiedy odbywa się spotkanie zarządu centrum, by podsumować miniony rok formacyjny i wytyczyć plany na kolejne miesiące – by rozkrzewiać cześć Najświętszego Sakramentu – powiedział dyrektor CFL, ks. Karol Rawicz-Kostro.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.