Bydgoszcz: ulicami miasta przeszedł marsz w obronie wartości narodowych
11 maja 2013 | 18:20 | jm Ⓒ Ⓟ
Ulicami Bydgoszczy mieszkańcy różnych stron regionu przeszli w „III Marszu Kujawsko-Pomorskim w obronie wartości narodowych”. Uczestnicy domagali się m.in. miejsca na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam.
Marsz rozpoczęła Msza św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, której przewodniczył proboszcz wspólnoty ks. prałat dr Roman Kneblewski. Kaznodzieja podkreślił, że od czasu tzw. odrodzenia trwa – raz po raz przybierająca na sile – wojna dwóch światów. – Z jednej strony jest stary świat, stworzony przez Boga i kultywowany przez ludzi Jemu poddanych. Panuje w nim: hierarchia, naturalny porządek rzeczy oraz poszanowanie wartości dziedziczonych z pokolenia na pokolenie.
Ksiądz Kneblewski zauważył, że ten dobry stary świat atakowany jest przez siły, które rewolucyjną metodą wprowadzają rozmaite nowe porządki. – To świat, w którym panuje chaos, destrukcja i sponiewieranie tradycyjnych wartości. Wszczyna raz po raz diabelskie rewolty: od heretyckiej, następnie filozoficznej, przez ludobójczo krwawe, jak francuska i bolszewicka – po rewolucję kulturalną lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia i trwającą rewolucję obyczajową – stwierdził.
Kapłan zaznaczył również, że stary świat trwa i z Bożą pomocą zdolny jest się bronić dzięki tradycji, czyli przekazywaniu swoich skarbów, zwłaszcza duchowych – w sztafecie pokoleń, na drodze organicznego rozwoju. – Twierdzami, w których odbywa się owo przekazywanie tudzież pielęgnowanie dziedziczonych dóbr, są rodzina, Kościół oraz wspólnota rodzin, jaką stanowi naród. Dlatego tak bezczelnie i perfidnie atakowana jest rodzina oraz wszystko, co prawdziwie katolickie i polskie. Dlatego też wrogowie Bożego ładu robią wszystko, aby zniszczyć, a przynajmniej zmarginalizować te media, które – w obronie rodziny, Kościoła i narodu – wołają naszym polskim i katolickim głosem. Pokonanie owych niszczycielskich sił stanowi dla nas zobowiązanie. Zatem głośno i odważnie wypowiedzmy nasze katolickie i polskie weto! – zakończył ks. prałat dr Kneblewski.
Po Mszy św. wierni ruszyli ulicami starówki. Organizatorzy podkreślali, że celem marszu jest domaganie się równouprawnienia medialnego. Jak dodali, był to także protest przeciwko wymuszaniu zmian kulturowo-obyczajowych oraz obrona niepodległości państwa polskiego. – Domagamy się poszanowania wolności i prawdy. Walczymy o miejsce na multipleksie, bo ono nam się należy. Nie może zabraknąć miejsca w przestrzeni publicznej dla katolików. Chcemy postawić tamę przeciwko szkodliwemu działaniu rządzących jak i zamanifestować swój patriotyzm. Obudź się Polsko i powróć do Boga – powiedział Krzysztof Skibicki z Terenowego Biura Radia Maryja przy bydgoskiej parafii Świętej Trójcy.
„TRWAM to nasze Westerplatte, do końca bronić je trzeba, bo innego wyjścia nie ma”, „TRWAM – to prawdy szaniec, nie oddamy tego za nic”, „My zniewolić się nie damy, Polską wolność w genach mamy” – to tylko trzy z wielu haseł, które widniały na przygotowanych transparentach. Uczestnicy zatrzymali się m.in. na Placu Wolności, następnie przeszli pod Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki i Urząd Miasta, kończąc manifestację na Starym Rynku w Bydgoszczy. Organizatorzy odczytali również list do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.