Bydgoszcz – wierni trwali na Ciemnej Jutrzni
29 marca 2024 | 13:43 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ
Przy pustym tabernakulum i ogołoconym ołtarzu kapłani, osoby życia konsekrowanego i świeccy trwali w bydgoskiej katedrze na Ciemnej Jutrzni, czyli na modlitwie brewiarzowej o specjalnej, dostosowanej do dni Triduum, treści.
Ciemna Jutrznia wiąże się ze starym, sięgającym średniowiecza zwyczajem zapalania i gaszenia świec. W świątyni stanęło ich siedem, gdyż modlitwie przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk.
Podczas porannej modlitwy homilię wygłosił ks. dr Sylwester Warzyński, wykładowca akademicki, adiunkt na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. W rozważanych zwrócił on uwagę na ciszę nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek. Mówił, że w tej ciszy wciąż słychać słowa Jezusa, wypowiedziane podczas Ostatniej Wieczerzy, w Ogrójcu, podczas pojmania. Słowa wypowiedziane przed Kajfaszem, arcykapłanami i Wysoką Radą. W końcu słowa wypowiedziane przez Piotra.
Kapłan tłumaczył, że cisza tej nocy jest ciszą odrzucenia, opuszczenia, samotności, bólu, zdradliwego pocałunku, fałszywych oskarżeń, uwięzienia, zmagania się ze sobą, niezawinionego cierpienia i niezrozumienia. – Jak zrozumieć bowiem wszystko to, co się wydarzyło? Jak zrozumieć to, co ma się dopiero wydarzyć? – pytał ks. dr Warzyński, tłumacząc, że cisza tej nocy prowadzi do odkrycia prawdziwego oblicza Boga. – Bóg, w którego wierzymy, nie jest bogiem wojny, przemocy, odwetu. Nie jest rodzajem ziemskiego władcy, sędziego, tyrana, wojownika. Nie jest bogiem polityki, takich czy innych partii, dotacji, dofinansowań. Nie jest bogiem, który czyha na nasze pomyłki, grzechy. Bogiem, który nas karze, rozlicza – mówił.
To Bóg, który – jak przypomniał ks. dr Sylwester Warzyński – umywa nogi. Bóg, który mówi do Piotra: „Schowaj miecz swój do pochwy”. Bóg, który przekonuje: „Królestwo moje nie jest z tego świata”. – Bóg, w którego wierzymy to Jezus – opluty, policzkowany, wyszydzony, poniżony, zlekceważony, uwięziony. To Jezus, który – jak czytamy w Liście do Koryntian – „jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan”. A dla nas? „Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą”. „To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi”. Przekonamy się o tym już w poranek wielkanocny – podkreślił.
Według ks. dr. Sylwestra Warzyńskiego tego właśnie uczy nas ta noc, ta cisza. – To jednak nie wszystko – cisza tej nocy uzmysławia nam, że Bóg, w którego wierzymy, to także Bóg obecny we wszystkim, co się w naszym życiu dzieje. Również w odrzuceniach, opuszczeniach, samotności, bólu, niezrozumieniu, zmaganiu się z sobą, w naszych Ogrójcach, pojmaniach, więzieniach, w każdym naszym cierpieniu. I właśnie ta noc, jak dobra nauczycielka, jak wyjątkowa przewodniczka, o tym nam przypomina, w jakiś sposób tę prawdę uobecnia. Uczy nas, że Bóg nie zostawia nas samych, cierpi razem z nami – mówił.
Kard. Nycz: innego podejścia do wiernych jak kapłaństwo braterskie i ojcowskie już dziś być nie może
Kapłan dodał, że Bóg – w swojej przedziwnej ekonomii, szczególnej matematyce, gdzie jeden znaczy więcej niż milion – nie zostawia nas samych. – Milczy, ale – nawet jeśli tak właśnie czujemy – nie zostawia nas samych. On jest obecny i cierpi razem z nami – mówił, dodając, że w cierpieniu nie chodzi przecież o słowa, lecz o obecność, uścisk dłoni, współodczuwanie. Tego także uczy nas ta noc – dodał.
Nawiązując do słów z Księgi Proroka Izajasza, ks. dr Sylwester Warzyński, wyraził słowa wdzięczności. – Jezu dziękujemy Ci za ciszę tej nocy, tego poranka. Dziękujemy Ci za te wyjątkowe lekcje, czas, który przeżywamy. I prosimy, byśmy nigdy nie zagubili tego zdumienia, o którym pisze prorok. Byśmy trwali w tym wyjątkowym osłupieniu, w które wprowadzają nas Twoja miłość, delikatność, słabość i bezbronność. Pomóż nam, by nigdy wszystko to, co dla nas uczyniłeś, nie stało się czymś zwyczajnym, codziennym. Pomóż nam – choć odrobinę bardziej – pojąć tę niesłychaność, jaką jesteś – zakończył.
Ciemna Jutrznia pozwala lepiej wejść w przeżywanie tajemnicy Wielkiego Piątku oraz w ciszę Wielkiej Soboty. Po każdym psalmie diakon gasił jedną świecę na świeczniku, a podczas Kantyku Zachariasza ostatnią z nich schował za ołtarz, by „nastąpiła ciemność”. Podczas modlitwy śpiewała schola Cantemus Domino Centrum Formacji Liturgicznej Diecezji Bydgoskiej im. bł. Carlo Acutisa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.