Chorzy, lekarze i pracownicy służby zdrowia pielgrzymowali do Tuchowa

Chorzy, lekarze i pracownicy służby zdrowia pielgrzymowali w piątek, 6 lipca, do Tuchowa. Siódmy dzień odpustowy przeżywany był w sanktuarium Matki Bożej pod hasłem „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.

Bp Andrzej Jeż, ordynariusz diecezji tarnowskiej w homilii mówił do przybyłych pielgrzymów, że często łóżko chorego jest ołtarzem Chrystusa, bo w ich cierpieniu dokonuje się męka Chrystusa. „Wasz dom jest kaplicą, gdzie przez modlitwę doznajecie głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Rozumiecie Chrystusa, który cierpiał i umierał, bo sami doznajcie tego cierpienia” – powiedział biskup tarnowski.

Na Eucharystię przybyły pielgrzymki z Nowodworza, Dębicy, Zaczarnia, Tarnowa, Ptaszkowej, Lisiej Góra, Parkosza, Korzennej, Koniuszowej, Wojnarowej i Karwodrzy. Wieczorem do Tuchowa pielgrzymowali lekarze i pracownicy służby zdrowia. Sprawowanej liturgii przewodniczył i homilię wygłosi ks. Józef Wojnicki, diecezjalny duszpasterz służby zdrowia. W homilii kaznodzieja mówił, że słysząc słowo „miłosierny”, mamy na myśli człowieka dobrego i spieszącego z pomocą. Pracownicy służby zdrowia są dziś współczesnymi samarytanami, dzień i noc pochylają się nad majestatem cierpienia drugiego człowieka. Kaznodzieja zaznaczył również, że Bóg nie jest sprawcą cierpienia i bólu, bo jest Bogiem miłości i pragnie naszego szczęścia.

Do hasła dnia nawiązywali także kapłani podczas porannych Mszy św.

„Być miłosiernym to umieć przebaczyć swoim bliźnim, nawet wtedy, kiedy po ludzku trudno okazać miłosierdzie” – mówił w homilii o. Stanisław Kiełbasa, redemptorysta, dyrektor misji krajowych pracujący w Tuchowie.

Kolejnym kaznodzieją był o. Mieczysław Witalis, redemptorysta ze Szczecina. Podczas Mszy o 9.00 powiedział, że mimo podziałów politycznych i społecznych nie możemy okazywać wobec innych nienawiści. Mamy modlić się za nasz naród do naszej Matki, która opiekuje się naszą ojczyzną już od wieków. A Miłosierdzie Boże jest płaszczem, który zakrywa nasze grzechy.

Na Eucharystię sprawowaną o godzinie 11:00 przybyli przyjaciele misji zagranicznych. Przewodniczył jej i homilię wygłosił o. bp. Czesława Stanula, redemptorysta, biskup diecezji Itabuna w Brazylii. W swoim kazaniu mówił, że miłosierdzie jest dostrzeżeniem godności drugiego człowieka z taką miłością, jaką Bóg patrzy na nas. Zaznaczył, że misjonarze dzisiaj przypominają i przywracają godność człowieka, głosząc słowo Boże najbardziej opuszczonym. W swojej homilii ojciec biskup podziękował także wszystkim misjonarzom za ofiarną pracę. Mszę Świętą koncelebrowali misjonarze z Brazylii, Argentyny, Boliwii i Danii. Na zakończenie Eucharystii o. bp Czesław Stanula przekazał sanktuarium tuchowskiemu swój biskupi pastorał.

W sobotę w Tuchowie będą modlić się m.in. leśnicy, myśliwi, pracownicy parków krajobrazowych. Przybędzie też pielgrzymka kolejarzy, Róż Różańcowych i rodziców z małymi dziećmi.

Niedziela będzie ostatnim dniem odpustu. O 11.00 przybędzie pielgrzymka osób bezrobotnych i ludzi pracy oraz osób pracujących za granicą. O 18.00 zostanie odprawiona Msza św. w intencji dobroczyńców klasztoru i Bazyliki Mniejszej w Tuchowie.