Daria Gosek-Popiołek: jest szansa, że już w tym roku Wigilia będzie wolna od pracy
10 listopada 2024 | 00:01 | Dawid Gospodarek | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„Jest szansa na to, że w tym roku Wigilia będzie już inna od tych z poprzednich lat: spokojna, radosna, spędzona bez stresu. Czyli wolna, dla nas wszystkich” – mówi posłanka Daria Gosek-Popiołek. W rozmowie z KAI posłanka bezpartyjna z Klubu Lewicy opowiada o pracach nad wprowadzeniem dnia wolnego od pracy w wigilię Bożego Narodzenia.
Dawid Gospodarek (KAI): Wczoraj w Sejmie dyskutowano nad ustawą, by Wigilia Bożego Narodzenia była dniem wolnym od pracy. Póki co, nie zyskała poparcia większości posłów i trafiła do komisji. Jakie są założenia tej ustawy?
Daria Gosek-Popiołek: W ustawie złożonej przez Lewicę wprowadza się dodatkowy dzień wolny od pracy 24 grudnia – czyli Wigilię. Ten temat pojawiał się wcześniej w debacie publicznej, natomiast teraz mamy na stole konkret – ustawę, którą możemy po prostu przyjąć. Tak postrzegamy swoje zadania jako posłanki i posłowie Lewicy: proponowanie także w sejmie prospołecznych, ułatwiających ludziom życie rozwiązań i przekonywanie do nich cały parlament. A wolna Wigilia jest taką właśnie propozycją.
Niektórzy z zaskoczeniem przyjęli, że z taką inicjatywą wychodzi Lewica…
Nic w tym dziwnego – widzimy, jak ciężko i długo pracują Polki i Polacy. Znamy warunki życia i pracy milionów obywateli i obywatelek i wiemy, jak bardzo potrzebny jest nam wszystkim odpoczynek. Dodatkowy dzień wolny będzie dla wszystkich: wierzących i tych niewierzących, dla tych, którzy święta spędzają rodzinnie, jak i tych, którzy ten czas poświęcają przyjaciołom. I to właśnie oni wybiorą jak go spędzą: na przygotowaniach do Wigilii i świąt, na podróż do rodzinnych domów, na odpoczynek.
Bardzo trudno jest pogodzić pracę 24 grudnia z przygotowaniami do świąt – przede wszystkim osobom pracującym w handlu. Miliony pracowników i pracownic tuż po zakończeniu pracy rzucają się w wir przygotowań do Wigilii i ten czas, zamiast być czasem spokoju – jest czasem szczególnej, często nerwowej pracy domowej. W firmach niektórzy biorą dzień urlopu, inni liczą, że pracodawca “puści wcześniej” z pracy – i czasem tak się dzieje. Ale nie zawsze – i dlatego potrzebujemy tu systemowych, dotyczących większości społeczeństwa rozwiązań.
Chcemy, by rodziny mogły spokojnie spędzić ten dzień razem. By wnuczki zdążyły dojechać do dziadków przed pierwszą gwiazdką. By można było podzielić się obowiązkami związanymi z przygotowaniami do świąt. Albo – jeśli nie celebruje się tego dnia – po prostu odpocząć.
Pozytywnie o inicjatywie wyraził się już prezydent Andrzej Duda, jednak wczoraj poparcia np. Trzeciej Drogi nie uzyskano. Kiedy nowe zasady mogą wejść w życie?
Poparcie dla tego projektu zgłaszają różni politycy i polityczki: od prawa do lewa. Cieszy nas deklaracja pana prezydenta o poparciu dla projektu. Wczoraj odbyło się pierwsze czytanie, projekt nie został odrzucony, ale skierowany do dwóch komisji Gospodarki i Rozwoju i Komisji Polityki Społecznej, Pracy i Rodziny. Przed nami praca w tych komisjach i głosowanie w sejmie, potem – prace w senacie.
Oczywiście najbardziej zaskakujące było dla mnie podejście dużej części posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050, krytykujących pomysł wolnej od pracy Wigilii. To rozczarowujące, że nie zdecydowali się poprzeć wniosku o przejście od razu do drugiego czytania. Smuci, że nie dostrzegają tej społecznej potrzeby, nie dostrzegają wyjątkowości tego dnia. Mam nadzieję, że dzięki pracom w komisji zrozumieją, że tak, gospodarka jest ważna, ale ludzie i rodziny są absolutną podstawą.
Ale uważam, że jest szansa na to, że w tym roku Wigilia będzie już inna od tych z poprzednich lat: spokojna, radosna, spędzona bez stresu. Czyli wolna, dla nas wszystkich.
Niektórzy Wasi koalicjanci twierdzą, że taki wolny dzień byłby zbyt kosztowny dla budżetu, wskazują na straty różnych branż. „Praca tworzy dobrobyt” – przekonuje Ryszard Petru. Jak im odpowiadacie?
Nie ma żadnych wiarygodnych danych na poparcie tez posła Petru, który zresztą uważa, że i tak mamy za dużo “wolnych dni” w roku; który chce, by obywatele i obywatelki pracowali jeszcze więcej i jeszcze ciężej, bo przecież do tego sprowadza się jego pomysł, by zlikwidować wolne od handlu niedziele. Już teraz sklepy w Wigilię otwarte są do 14.00, wiele firm, przedsiębiorstw produkcyjnych czy urzędów w Wigilię skraca godziny pracy, pracownicy biorą urlopy – takie są realia. Skończmy więc z tą fikcją i dajmy wszystkim równe prawo do odpoczynku. Także po to, by pracownicy byli bardziej wypoczęci, bardziej efektywni, skupieni na pracy.
Warto zaznaczyć, że teraz największe obroty sklepy notują nie 24 grudnia, a wcześniej. Nadal będziemy kupować tyle samo prezentów, nadal będziemy potrzebować tyle samo farszu na pierogi czy makowców, wydamy więc tyle samo pieniędzy. Ale zakupy te zrobimy wcześniej.
Czy są szanse na kolejne wolne dni? U różnych naszych europejskich sąsiadów wolne jest też np. we Wniebowstąpienie Pańskie czy Wielki Piątek.
Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów Europy. I musimy zacząć zdawać sobie sprawę, że wiążą się z tym określone koszty: zdrowotne, społeczne – jak choćby brak czasu dla rodziny, przyjaciół, niski poziom zaangażowania społecznego obywateli i obywatelek, rzadko (generalnie, jak społeczeństwo) uczestniczymy w życiu kulturalnym. Chcemy to zmienić – stąd propozycja Lewicy dotycząca skrócenia czasu pracy przy utrzymaniu takich samych zarobków.
W naszym projekcie skupiamy się na wolnej Wigilii, bo to dzień wyjątkowy dla milionów Polek i Polaków, niezależnie od tego, czy obchodzą Święta Bożego Narodzenia, czy jest to tylko dla nich czas odpoczynku. Wokół tego dnia, czuję, że mamy społeczny konsensus, co do tego, że powinien być dniem wolnym od pracy.
Ale tak, w ciągu roku są inne ważne dni: dla niektórych to będzie Wielki Piątek, dla innych 4 czerwca – data symboliczna. Pojawiają się głosy, by i one również były wolne od pracy, słyszeliśmy to wczoraj podczas debaty w sejmie. Nie wiem, czy te propozycje zostaną przekute na konkretne ustawy przez zgłaszających je posłów czy posłanki innych ugrupowań. Jeśli tak, to wtedy projekty te przejdą całą ścieżkę legislacyjną i odbędzie się wokół nich debata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.