Homilia kard. Bagnasco – Msza św. rozpoczynająca 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny
Rok: 2021
Autor: Kard. Angelo Bagnasco
Drodzy Współbracia w Biskupstwie, Kapłaństwie i Diakonacie,
Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie.
Niczym w wieczerniku pod otwartym niebem, gromadzimy się wokół ołtarza, by celebrować Eucharystię, Tajemnicę wiary i wieczne źródło zbawienia dla świata.
Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, którzy reprezentujecie na tym historycznym placu społeczność chrześcijan, a w sposób szczególny moje podziękowania kieruję do Kościoła na Węgrzech, który, kierowany przez swoich biskupów, gości Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. W tej chwili dzwony tego narodu i świata rozbrzmiewają uroczyście, tworząc chór, obejmujący całą ludzkość. Z tej doskonałej ambony głos Pasterzy, głos tego wzruszającego zgromadzenia, chce zapukać – z pokorą i radością – do serc narodów Europy, a także wyjść poza nią i dotrzeć do najdalszych zakątków ziemi.
Nasz głos jest słaby, ale niesie ze sobą echo głosu wielu wieków i naznaczony jest krwią męczenników. Wam, którzy nas słuchacie, oznajmiamy, że naszą największą radością jest Jezus! Ludzkości, która nosi w sobie tęsknotę za Wiecznością, wam, pielgrzymom podążającym ku Światłu, to zgromadzenie liturgiczne przypomina, że – pomimo ograniczeń i cieni swoich dzieci – w Kościele płonie światło Chrystusa.
Głos wierzących – niczym wiatr, rozwinięty dzięki powiewowi Ducha – mówi do współczesnego człowieka: nie jesteś sam w nieprzyjaznym świecie, nie jesteś sam wobec wspaniałej tajemnicy życia, nie jesteś sam ze swoim pragnieniem wiecznej wolności. Gdziekolwiek jesteś, nie pozostajesz niewidoczny, Bóg patrzy na ciebie z miłością; nie jesteś osierocony, Bóg jest ci Ojcem, jesteś warty krwi Chrystusa, Odkupiciela świata i Chleba życia wiecznego. Nie bój się: Bóg nie umarł, Eucharystia przezwycięża każdą samotność, każdy dystans, każdą obojętność. Drodzy Bracia i Siostry, Kościół nie może milczeć, nie może pozwolić ograniczać się do ciszy: musi nadawać twarzy każdego człowieka wspaniały blask Chrystusa zmartwychwstałego.
Drogie dzieci, które przystąpicie do Pierwszej Komunii św., zgromadzone tu tak licznie: wy jesteście wiosną Kościoła. My, dorośli zapewniamy was o naszej miłości i dziękujemy wam, że przypominacie nam o prostocie serca. Patrząc na was, przyjmujących Chrystusa Eucharystycznego, jesteśmy wzruszeni: wiecie, że Chrystus wchodzi do domu waszych serc, aby pozostać z wami, aby być waszym przyjacielem, który nie zdradza. Pozdrawiam też wasze rodziny, niezastąpione kolebki życia i waszej wiary.
Drodzy młodzi uczniowie szkół katolickich: macie okazję doświadczyć kultury inspirowanej chrześcijaństwem, formacji i edukacji integralnej pozbawionej uprzedzeń wobec tego, co religijne i chrześcijańskie. Bóg nie jest zazdrosny o człowieka, ale jest tajemnicą udanego życia. Bóg nie jest konkurencją dla waszej wolności, a wiara nie jest serią zakazów, ale wielkim „tak” wypowiedzianym wobec radości, nawet kiedy jest to wymagające, ponieważ miłość jest czymś poważnym. Współcześnie mamy do czynienia z wielką słabością myśli, a z tej słabości rodzą się także trudności związane z wiarą. Wiara bowiem nie jest wrogiem rozumu, ale tego rozumu poszukuje, podobnie jak rozum potrzebuje wiary, by móc w pełni być sobą.
Drogie dzieci, droga młodzieży, chcemy wam dorównać! My, dorośli, patrzymy na was z czułością i obawą: czy odnajdą swoją drogę? Czy będą podążali drogą prawdy i dobra? Ich życie będzie piękne nie dlatego, że pozbawione będzie prób, trudności, błędów, nie dlatego, że będzie pełne sukcesów, czy znaczenia, ale dlatego, że jest potrzebne! Pamiętajcie: Kościół was potrzebuje, waszej młodości, waszego entuzjazmu, a wy potrzebujecie Jezusa. Wszystko szybko się starzeje, tylko Bóg pozostaje zawsze młody, a Kościół jest prawdziwą młodością świata, ponieważ strzeże sakramentu Ciała Chrystusa. Niech Eucharystia będzie centrum waszych dni. Wszystkich dni!
Czy możemy zwrócić się ze słowami pełnymi miłości do waszych kapłanów? Są oni niczym jutrzenki poranka, żywa obecność Kościoła Matki i Mistrzyni, są obecni na wszystkich krańcach ludzkiej egzystencji, w miastach i wioskach, w górach i na wyspach, na równinach i pustyniach. Rozproszeni na cztery strony świata, niosą echo słów Jezusa Dobrego Pasterza, światło Ewangelii, siłę Eucharystii, jedność Kościoła. Drodzy współbracia i przyjaciele, w imieniu Biskupów i Ojca Świętego, dziękujemy Wam: jesteście głosicielami Bożej miłości, prorokami Ducha na targowisku tego, co materialne, spadkobiercami żywej Tradycji i ogłaszającymi przyszłość zagubionemu światu. Kościół nie gwarantuje wam spokoju, ale powtarza wam wspólnie z Chrystusem: nie lękajcie się!
Teraz spojrzenie tego zgromadzenia religijnego widzi coraz więcej i próbuje rozszerzyć swe serca na miarę Boskiej Eucharystii, Serca Jezusowego, aby na kolanach wypowiedzieć ostatnie słowo. To odnowione i serdeczne zaproszenie: wy wszyscy, którzy szczególnie czujecie ciężar krzyża, wy, którzy płaczecie, wy, którzy jesteście prześladowani dla sprawiedliwości, wy, którzy czujecie się pozbawieni głosu i ojczyzny, wy, których ból pozostaje ukryty… odzyskajcie odwagę, Pan jest blisko was, jest obok każdego serca, które otwiera się na Niego. On przyszedł na świat nie tylko po to, aby dzielić z nami ludzką naturę, ale przede wszystkim, aby wywyższyć nas aż do Trójcy. To wielka tajemnica, ale to tu, na tym ołtarzu, pozostanie On z nami do końca czasów. Kościół nie ma innego imienia, które mógłby głosić i czcić, jak tylko imię Jezusa Chrystusa. Pamiętajcie: Jego obliczem jest Ewangelia. Jego ciałem jest Eucharystia. Amen.