Encykliki społeczne papieży: od „Rerum novarum” do „Fratelli tutti”
03 października 2020 | 14:04 | kg, ts (KAI/KNA) / hsz | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Zapowiedziana na 3 października prezentacja encykliki Franciszka „Fratelli tutti” – pierwszego dokumentu obecnego papieża tej rangi o tematyce społecznej – jest okazją do przypomnienia dotychczasowych encyklik poświęconych katolickiej nauce społecznej. Za jej głosiciela uchodzi biskup Moguncji Wilhelm Emmanuel von Ketteler (1811-77), który po raz pierwszy wspomniał o niej w 1848 i którego Leon XIII (1878-1903) nazwał w swojej encyklice „Rerum novarum” „naszym wielkim poprzednikiem”.
Wspomniany dokument papieski, ogłoszony 15 maja 1891 z podtytułem „encyklika w sprawie robotniczej”, wskazywał zarówno na zakres tematyczny poruszanych w nim zagadnień, jak i na głównych jego odbiorców: świat pracy, rozumiany szeroko, a więc obejmujący i pracobiorców, i pracodawców. Zanim dokument ten ujrzał światło dzienne, jego autor ogłosił kilka innych encyklik o tematyce społecznej, choć z pewnością nie tej rangi, m.in.: „Quod Apostolici muneris” z 28 grudnia 1878 – o prawno-moralnych podstawach porządku społecznego oraz istnienia warstw i klas społecznych; „Humanum genus” z 20 kwietnia 1884 – m.in. o korporacyjnym ustroju średniowiecza, mającym stanowić wzór dla tworzenia nowych form organizowania się społeczeństwa; „Immortale Dei” z 1 listopada 1885 – o chrześcijańskim ustroju państwa; „Diuturnum illud” z 29 czerwca 1887 – o pochodzeniu władzy państwowej; „Libertas” z 20 czerwca 1888 – o wolności osoby ludzkiej; „Sapientiae christanae” z 10 stycznia 1890 – o społecznych obowiązkach katolików.
Te i wiele innych dokumentów o podobnej tematyce, które Leon XIII nazywał encyklikami (ogłosił on najwięcej tego rodzaju dokumentów – 51), z jednej strony pokazywały niezwykle prospołeczne nastawienie tego biskupa Rzymu w porównaniu ze wszystkimi jego poprzednikami, z drugiej torowały drogę najważniejszemu dokumentowi kościelnemu na ten temat – właśnie „Rerum novarum”.
Prace nad nią trwały prawie rok, w redagowaniu jej brało udział wielu czołowych ówczesnych teologów i specjalistów innych nauk, przy czynnym udziale Ojca Świętego, który bardzo interesował się przebiegiem prac i zatwierdził dopiero trzecią redakcję tekstu, a nawet wtedy jeszcze nanosił na nią różne własne uwagi i poprawki. Ogłaszając ostateczną wersję, papież zwracał uwagę na takie zjawiska jak wielkie zmiany techniki produkcyjnej (skutki wprowadzenia maszyny parowej, koncentracja produkcji, narodziny przemysłu fabrycznego itp.), praca najemna, powstanie klasy robotników i pracodawców, wielkie bogacenie się stosunkowo nielicznej grupy kapitalistów w połączeniu z jeszcze większym zubożeniem szerokich rzesz ludzi pracy, wzrost poczucia ufności i wiary we własne siły wśród robotników oraz więzów łączności i solidarności, a przy tym niemal powszechny upadek tradycyjnej moralności społecznej.
Doprowadziło to do powstania walki klas, czemu Kościół – wierny tradycyjnemu nauczaniu o miłości bliźniego, łącznie z nieprzyjaciółmi – musiał się przeciwstawić. Ojciec Święty, świadom całej powagi zagadnienia, zwrócił uwagę na konieczność uwłaszczenia mas pracujących, widząc w tym sposób zarówno na usunięcie najbardziej jaskrawych nierówności i wyzysku, jak i na wzrost wydajności pracy, gdyż człowiek wolny, mający swoją własność, lepiej i chętniej pracuje. Zdaniem papieża, pozwoli to także na zanik lub przynajmniej wyraźne zmniejszenie przepaści między wielkim bogactwem a jeszcze większą nędzą mas, co z kolei spowoduje ustanie walki klas.
Leon XIII rozróżnia wspólnotę użytkowania od posiadania indywidualnego, wywodząc to drugie z prawa naturalnego i podkreślając jego godność. Jest to – zdaniem papieża – przywilej przysługujący wyłącznie człowiekowi. Własność prywatna jest podstawą bytu rodziny i zabezpiecza jej niezależność – zaznaczył Ojciec Święty. Przypomniał, że społeczna nauka Kościoła sprzeciwia się walce klas, proponując w zamian ich współpracę i solidarne współdziałanie dla dobra społecznego. Dodał, że Kościół mocno akcentuje również godność pracy uświęconej przez samego Chrystusa Robotnika.
Papież szczegółowo wymienił w swym dokumencie zadania państwa i jednostki, upominając się mocno o takie prawa ludzi pracy, jak np. wolne niedziele i święta, wyraźnie określona długość dnia pracy, zróżnicowana stosownie do jej charakteru, zdrowia, płci i wieku pracownika, ochrona pracy kobiet i młodocianych, słuszna praca, tzn. zapewniająca pracownikowi i jego rodzinie godziwe utrzymanie. Encyklika przywiązywała wielkie znaczenie do organizowania się pracowników w związki zawodowe, dodając przy tym, że robotnicy katoliccy powinni mieć prawo do własnych związków. Opowiadała się również za tworzeniem instytucji społecznego zabezpieczenia robotników i ich rodzin od bezrobocia, chorób i wypadków przy pracy.
Jak widać, dokument Leona XIII był prawdziwą Magna Charta katolickiej nauki społecznej, mającą doniosłe znaczenie nie tylko dla Kościoła, ale dla tworzenia się całego społeczno-pracowniczego sposobu myślenia dla wielu środowisk niekatolickich, a nawet niechrześcijańskich, i to na cale dziesięciolecia. Inna sprawa, że wskazania i propozycje, zawarte w encyklice, pozostały w znacznym stopniu na papierze, co z kolei pogłębiało tylko różnice społeczne i przyczyniało się do radykalizacji, a także dechrystianizacji dużej części wyłaniającego się wówczas ruchu robotniczego i komunistycznego.
Niemniej jednak w znacznym stopniu właśnie pod wpływem tego dokumentu bądź wcześniejszych podobnych aktów nauczania papieskiego narodziły się w wielu państwach europejskich chrześcijańskie związki zawodowe, zwłaszcza we Włoszech i Belgii, a następnie także we Francji, w Niemczech i innych krajach. Pod wpływem nauki katolickiej w 1909 powstała Międzynarodowa Organizacja Pracy i – jako jej organ – Międzynarodowe Biuro Pracy. W niektórych krajach (m.in. we Francji, w Belgii i Niemczech) powołano do życia chrześcijańskie stowarzyszenia młodzieżowe, np. Chrześcijańska Młodzież Robotnicza (JOC) we Francji w 1912, która później stała się wzorem dla podobnych organizacji w innych krajach. W 1904, także we Francji, odbył się I katolicki Tydzień Społeczny, którego tradycja przetrwała do naszych czasów. Później podobne inicjatywy powstały też w innych krajach, np. we Włoszech, w Hiszpanii, Anglii, na Węgrzech, w Polsce, a także poza Europą, np. w Ameryce Łacińskiej.
Znaczenie i oddziaływanie „Rerum novarum” było tak duże, że na następny podobny dokument kościelny trzeba było czekać kilka dziesięcioleci. Dopiero w 40. rocznicę encykliki – 15 maja 1931 ukazała się druga ważna encyklika społeczna, tym razem Piusa XI (1922-39), tak właśnie zatytułowana: „Quadragesimo anno”, czyli w 40. roku od wydania „Rerum novarum”. O ile jeszcze Leon XIII zwracał się przede wszystkim – zgodnie z dotychczasową praktyką – do hierarchii i duchowieństwa, to Pius XI zaadresował swój dokument „do wszystkich wiernych chrześcijan katolików świata”. Była to „encyklika o odnowieniu ustroju społecznego i dostosowaniu do normy prawa Ewangelii”.
Potrzeba ogłoszenia jej wynikała zarówno ze zmieniających się warunków życia, jak i z pewnych niejasności interpretacyjnych, jakie w ciągu lat narosły wokół dokumentu Leona XIII, zwłaszcza gdy chodzi o wyznaniowy charakter związków zawodowych, zakres ich działania czy źródła własności. Encyklika Piusa XI w najważniejszych sprawach w zasadzie powtarzała nauczanie, zawarte w „Rerum novarum”, ale podejmowała też pewne nowe zagadnienia, np. określała pojęcie proletaryzmu jako środowiska nie tylko biednego, ale także o niepewnych warunkach życia.
Jeszcze ostrzej niż jego poprzednik papież Ratti potępiał monopolistyczne dążenia kapitalistów, upominał się też o właściwy użytek z własności prywatnej oraz podkreślał potrzebę słusznej płacy rodzinnej. Ważnym akcentem „Quadragesimo anno” jest mocne podkreślenie zasady pomocniczości społecznej, opartej na tomistycznej koncepcji budowy społeczności państwowej oraz autonomii jednostek – osób, jak również mniejszych społeczności, jak rodzina, środowisko zawodowe itp.
Papież podkreślił ponadto, że socjalizmu nie da się pogodzić z prawdziwym chrześcijaństwem, czyli wiarą katolicką, jako że socjalizm zakłada niesprawiedliwe podzielenie owoców pracy. Ale też nadmierny liberalizm nie jest uczciwy, gdyż prowadzi jedynie do gromadzenia kapitału, bez dbałości o ludzi. Podsumowując te rozważania papież stwierdził, że „jest niemożliwe, aby dobry katolik był jednocześnie prawdziwym socjalistą”.
Przed i po tym dokumencie Pius XI ogłosił też szereg innych encyklik, w których podejmował różne zagadnienia społeczne, np.: „Ubi arcano Dei” z 27 grudnia 1922 – o chrześcijańskiej wizji pokoju; „Quas primas” z 11 grudnia 1925 – o Chrystusie Królu; „Divini Illius Magistri” z 31 grudnia 1929 – o wychowaniu chrześcijańskim; „Castii connubii” z 31 grudnia 1930 – o małżeństwie chrześcijańskim; „Nova impendet” z 2 października 1931 – o trwającym wówczas światowym kryzysie gospodarczym; „Non abbiamo bisogna” (po włosku) z 29 czerwca 1931 – potępiającą błędy faszyzmu; „Caritate Christi compulsi” z 3 maja 1932 – o duchowych środkach odrodzenia społeczno-gospodarczego; „Vigilanti cura” z 29 czerwca 1936 – o kinematografii i radiofonii; „Mit brennender Sorge” z 14 marca 1937 – o błędach narodowego socjalizmu w Niemczech hitlerowskich; „Divini Redemptoris” z 19 marca 1937 – o błędach niektórych doktryn społeczno-politycznych, zwłaszcza komunizmu oraz „Nos es muy” (po hiszpańsku) z 28 marca 1937 – o prześladowaniach Kościoła katolickiego w Meksyku.
Pius XII (1939-58) w zasadzie nie wydał żadnej encykliki jednoznacznie społecznej, choć co najmniej w czterech dokumentach tej rangi podejmował te zagadnienia. Są to: „Summi pontificatus” z 20 października 1939 – ogłoszona tuż po wybuchu II wojny światowej i wskazująca, że jedynym sposobem odrodzenia życia społecznego w wymiarach krajowych i międzynarodowych jest Chrystus w Kościele katolickim; „Sertum laetitiae” z 1 listopada 1939 – do biskupów amerykańskich, przypominająca im zasady miłości i sprawiedliwości społecznej; „Quaemadmodum” z 6 stycznia 1946 – przedstawiająca katolicką naukę o miłosierdziu chrześcijańskim i obowiązkach katolików w obliczu nędzy wywołanej przez wojnę; „Miranda Prorsus” z 8 września 1957 – o środkach szerzenia kultury niematerialnej: kinematografii, radiu i telewizji.
Dwie kolejne ważne encykliki społeczne ogłosił św. Jan XXIII (1958-63). Pierwsza z nich – „Mater et Magistra” znów nawiązywała do „Rerum novarum”, choć przede wszystkim datą: papież Roncalli ogłosił ją 15 maja 1961, a więc w 70 lat po tamtym dokumencie. Sam tytuł wskazywał, że Kościół katolicki jest „Matką i Mistrzynią wszystkich narodów”. Przypomniawszy nauczanie swych poprzedników, Ojciec Święty w rozdziale III dokumentu wymienił nowe problemy jak energia jądrowa, tworzywa sztuczne, automatyzacja, mechanizacja i unowocześnienie, szczególnie rolnictwa, współczesne środki przekazu, zwłaszcza radio i telewizja, nowe, doskonalsze środki komunikacji, podbój kosmosu.
Na płaszczyźnie społecznej autor m.in. podkreślił znaczenie pomocniczości w stosunkach społecznych. Jednocześnie nie sprzeciwiał się zwiększonej ingerencji państwa w życie publiczne, co ówczesne media w krajach komunistycznych odebrały jako aprobatę dla ustroju socjalistycznego. Było to jednak jawne nadużycie, Ojciec Święty bowiem wyraźnie stawiał na pierwszym miejscu prawo do własności i przedsiębiorczości prywatnej.
Drugim ważnym dokumentem tego papieża o szeroko rozumianej tematyce społecznej była encyklika „Pacem in terris” z 11 kwietnia 1963. Na niespełna trzy miesiące przed śmiercią Jan XXIII ogłosił dokument o „pokoju na ziemi wśród wszystkich ludów w prawdzie, sprawiedliwości, miłości i wolności”. Po raz pierwszy zwierzchnik Kościoła katolickiego zwracał się nie tylko do katolików, ale do wszystkich ludzi dobrej woli na ziemi.
W swym dokumencie przypomniał tradycyjne, ale na nowo jak gdyby odczytane katolickie nauczanie o prawach i godności osoby ludzkiej. Wymienił wśród nich prawa: do życia i zaspokojenia potrzeb godnych człowieka; do zaspokojenia potrzeb moralnych i kulturalnych; do oddawania czci Bogu zgodnie ze słusznymi nakazami sumienia; do wolności wyboru stanu życiowego; do wolności życia gospodarczego; do wolności zgromadzeń i stowarzyszeń; do emigracji i migracji; do porządku społeczno-prawnego oraz do ochrony swych praw. Papież odwoływał się w swym dokumencie do „znaków czasu”, czyli do właściwego odczytywania, w duchu wiary Chrystusowej, zmieniających się warunków i okoliczności otaczającego świata.
Następca Papieża Dobroci – św. Paweł VI (1963-78) ogłosił również dwa ważne dokumenty o tematyce społecznej: encyklikę „Populorum progressio” – o popieraniu rozwoju ludów – z 26 marca 1967 i list apostolski „Octogesima adveniens” (z 14 maja 1971), znów odwołujący się do „Rerum novarum” w 80. rocznicę ukazania się tego dokumentu.
Encyklika nawiązywała do zakończonego dwa lata wcześniej Soboru Watykańskiego II i jego konstytucji „Gaudium et spes”. Nowość „Populorum progressio” na tle poprzednich dokumentów papieskich polegała m.in. na odejściu od nauczania św. Tomasza z Akwinu czy Ojców Kościoła na rzecz współczesnych autorów chrześcijańskich – duchownych i świeckich. Papież chciał w ten sposób przybliżyć swój dokument do dzisiejszego odbiorcy, a zarazem ukazać twórczy charakter myśli katolickiej i dowartościować go. Wspominał w swym dokumencie m.in. o integralnym (wszechstronnym) rozwoju człowieka i społeczeństw, o nadprzyrodzonym powołaniu człowieka oraz podkreślał, że doskonaląc świat, człowiek doskonali się sam. Wskazywał, że na ziemi nie ma granic na drodze tego doskonalenia się, jako że jego celem jest Bóg, z Którym doskonałe zjednoczenie nastąpi dopiero w wieczności. Niezwykle trafnym spostrzeżeniem tej encykliki jest zdanie, iż „rozwój jest nowym imieniem pokoju”.
Wybór postaci listu apostolskiego dla „Octogesima adveniens” podyktowany był chęcią uniknięcia zbyt oficjalnej i sztywnej formy zwracania się do świata, jaką jest encyklika. Papież zachęcał tam do współpracy katolików na płaszczyźnie społecznej z niechrześcijanami, wskazywał na pluralizm zadań i rozwiązań społecznych Kościoła, mówił o potrzebie odnowy stosunków międzynarodowych, która by uwzględniała takie nowe zjawiska jak międzynarodowy podział pracy, poprawa warunków światowej wymiany handlowej oraz kontrolę zysków i międzynarodowego systemu walutowego. Wspominał też o problemach związanych z urbanizacją i o zagrożeniu środowiska naturalnego i o wolności ludzi.
Dziełem św. Jana Pawła II są trzy ważne encykliki społeczne: „Laborem exercens” z 14 września 1981 – o pracy ludzkiej w 90. rocznicę „Rerum novarum”; „Sollicitudo rei socialis” z 30 grudnia 1987 – w 20. rocznicę „Populorum progressio” i „Centesimus annus” z 1 maja 1991 – w setną rocznicę pamiętnej encykliki Leona XIII. Każdy z tych dokumentów powstawał w nieco odmiennych warunkach i podejmował różne zagadnienia szczegółowe.
Pierwszy z nich ukazał się w czasie, gdy w Polsce trwał eksperyment „Solidarności” i w jakimś stopniu do niego nawiązywał, choć przede wszystkim zawierał odniesienia do „Rerum novarum”. Ojciec Święty wyraźnie zaznaczył, że przedmiotem jego rozważań jest nie tyle praca, ile człowiek ją wykonujący, a praca ma służyć jego rozwojowi. Podkreślił również wartość i godność pracy ludzkiej, przejawiającą się w tym, że zarówno człowiek przemienia przyrodę, jak i spełnia sam siebie dzięki temu. Niewątpliwie nawiązując w pewnym stopniu do sytuacji w Polsce, papież wspomniał o prawie do strajku, podkreślając przy tym jego ostateczny i wyjątkowy charakter, gdy są wyczerpane wszelkie inne możliwości osiągnięcia swych praw przez pracowników.
Głównym przesłaniem „Sollicitudo rei socialis” jest apel papieża o solidarność międzyludzką. Ukazał w tym dokumencie zarówno dążenie do wolności, jak i ryzyko ograniczenia jej przez systemy, które odbijają się na kondycji społeczeństwa lat osiemdziesiątych. Encyklika skierowana jest do każdego człowieka żyjącego w tamtych czasach, szczególnie zaś do ludzi rządzących państwami i kreujących tamtejszy obraz rzeczywistości. Po sprzecznościach między Wschodem a Zachodem Jan Paweł II odniósł się tym razem do konfliktu Północ-Południe, wzywając bogatą Północ do skutecznej pomocy biednemu Południu, a zarazem apelując o fundamentalne reformy w krajach rozwijających się.
W „Centesimus annus”, które ukazało się w 100. rocznicę „Rerum novarum” i w dwa lata po upadku komunizmu w Europie Wschodniej i Środkowej, Ojciec Święty rozlicza się nie tylko z rozpadem tego systemu, ale także z wypaczeniami nieokiełznanego kapitalizmu. Po raz pierwszy papież z Polski w tak wyraźny sposób ukazał pozytywną rolę przedsiębiorczości dla dobrego funkcjonowania gospodarki. Zwolennicy klasycznej koncepcji społecznej gospodarki rynkowej odczytali ten dokument jako papieskie poparcie dla tej idei.
Ogłoszona 7 lipca 2009 pierwsza i jedyna encyklika społeczna Benedykta XVI (2005-2013), zatytułowana „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie), zajmuje się skutkami globalizacji oraz kryzysu gospodarczego i finansowego dla współżycia między ludźmi. Stwierdza, że miłość w prawdzie jest zasadniczą siłą napędową prawdziwego rozwoju człowieka i całej ludzkości, bez której nie są możliwe ani zapanowanie sprawiedliwości (która jest postawą miłości), ani osiągnięcie wspólnego dobra. Początkowo okazją do ogłoszenia tego dokumentu miała być przypadająca w 2008 roku 40. rocznica „Populorum progressio”, ostatecznie jednak ukazał się on w rok później, po wybuchu światowego kryzysu gospodarczego i finansowego.
Choć najnowszy dokument Franciszka, podpisany przezeń 3 października br. w Asyżu „Fratelli tutti”, jest pierwszą encykliką społeczną tego papieża, to trzeba pamiętać, że jego „Laudato si” z 2015, określane jako pierwsza „encyklika ekologiczna”, bywa też nazywane „zieloną encykliką społeczną”. Ojciec Święty przedstawia w niej bowiem „całościową ekologię” z punktu widzenia najuboższych. Jego zdaniem nie można mówić o ochronie środowiska naturalnego bez uwzględnienia sprawiedliwości społecznej, globalnego systemu gospodarczego, problemu uchodźców i praw człowieka.
Na zakończenie tego przeglądu wspomnijmy, że społeczne nauczanie Kościoła obejmuje nie tylko encykliki, ale także inne dokumenty i formy wypowiadania się papieży, jak również urzędów kurialnych (kongregacji, rad papieskich i innych organizmów).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.