Francja: lekarze nie chcą dokonywać aborcji
08 listopada 2001 | 14:17 | lb //ad Ⓒ Ⓟ
Zliberalizowane w lipcu nowe prawo aborcyjne we Francji spotkało się niespodziewanie z silną opozycją ze strony lekarzy.
Wskazują na to wyniki sondażu przeprowadzonego przez francuską fundację „Jérôme Lejeune”.
Okazało się, że zdecydowana większość lekarzy jest niechętna dokonywaniu aborcji. Doskonałym tego przykładem są lekarze ze szpitala im. Eduarda Herriota w Paryżu, którzy sprzeciwiając się nowej ustawie, zrezygnowali z zajmowanych stanowisk.
Dyrekcja innego paryskiego szpitala Croix Rousse przyznała, że nie może od dłuższego czasu znaleźć lekarzy, którzy dokonywaliby aborcji. „Istnieje ogromna sprzeczność pomiędzy prawem a praktyką” – powiedział dyrektor szpitala, prof. Rene Charles Rudigoz.
Według fundacji „Jérôme Lejeune” w niektórych szpitalach lekarze boją się, że będą zmuszani do dokonywania aborcji.
Liberalniejsza ustawa przyjęta w lipcu tego roku:
. pozwala zabić nienarodzone dziecko do 12 tygodnia ciąży, a nie jak dotąd do 10 tygodnia
. nie wymaga zgody rodziców na aborcję w przypadku matek nieletnich
. znosi obowiązek rozmowy z psychologiem przed dokonaniem aborcji
. zmienia kwalifikację prawną aborcji; wszystkie działania niezgodne z przepisami podlegać będą teraz kodeksowi wykroczeń, a nie, jak dotychczas, kodeksowi karnemu
. znacznie ułatwia dostęp do antykoncepcyjnej pigułki „dzień po” w środowisku szkolnym
. dopuszcza sterylizację osób upośledzonych umysłowo na wniosek prawnego opiekuna i po decyzji sądu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.