Henryków – rekolekcje sylwestrowe dla młodzieży

Z propozycji rekolekcji sylwestrowych skorzystało ponad sto młodych osób. Wydarzenie pod hasłem „Wielkie Odkrycie”, zorganizowane w pocysterskim klasztorze w Henrykowie, pokazało, że młodzież pragnie dobrze się bawić w atmosferze bezpieczeństwa i otwartości.

Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzież Archidiecezji Wrocławskiej, już po raz czwarty, zorganizowało kilkudniowe rekolekcje w okresie świąteczno-noworocznym pod hasłem „Wielkie Odkrycie”. Tytuł tegorocznej brzmiał: „Coś więcej”.

– Szczególnie analizowaliśmy, jak można się zaprzyjaźnić z Bogiem. Towarzyszyły nam postacie z Biblii – rodzeństwo Marta, Maria i Łazarz. Każdy dzień odbywał się po patronatem jednej z tych osób. Przyglądaliśmy się, jak oni realizowali przyjaźń z Jezusem, bo każde z nich robiło to na swój sposób – mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Jego zdaniem te kilka dni spędzonych w Henrykowie może doprowadzić uczestników do zrozumienia i podjęcia decyzji o prawdziwej przyjaźni z Jezusem.

– Tu nie chodzi o zmuszanie kogoś do intensywnej formacji, do ciągłej modlitwy. Ten poświąteczny czas dla wielu jest chwilą podsumowań, może złapania dystansu do życia. My pokazujemy, że potrafimy w przyjaznej i bardzo dobrej atmosferze spędzać czas z Bogiem i innymi ludźmi. Nie brakuje gry, zabawy, integracji i hucznej imprezy sylwestrowej do białego rana – wyjaśnił ks. Rozpędowski.

W tym roku rekolekcje miały większą niż w poprzednich edycjach liczbę uczestników – ponad 100 nastolatków z całej archidiecezji, różnych grup, wspólnot i parafii.

Każdy dzień miał wiele atrakcji. Jedną z nich była gra terenowa „Escape klasztor”. Młodzi poznali historię Klasztoru Księgi Henrykowskiej, odkrywając jego nieznane zakamarki, zbierając skarby.

Jednym z punktów przełomowych był wieczór 30 grudnia, kiedy uczestnicy modlili się na nabożeństwie wybrania przez Boga, w niezwykłej scenerii henrykowskiego sanktuarium.

– Każdy z młodych otrzymał biały kamień ze swoim imieniem tak, jak to jest w apokalipsie św. Jana. Blask świec, procesja i ta modlitwa zrobiła na młodych duże wrażenie – dodaje ks. Rozpędowski.

Oprócz tego młodzież na warsztatach wykonała różańce i świece, które wręczyła potem podopiecznym Domu Opieki w Henrykowie. To spotkanie międzypokoleniowe osób starszych i chorych z nastolatkami jest niezwykle owocne dla obu stron.

Maciej Kazimierowicz przyjechał na rekolekcje, żeby poznać nowych ludzi oraz uniknąć nudy i lenistwa w świąteczne dni.

– Podobały mi się nabożeństwa i czas na pogłębienie wiary, ale ważny był też aspekt ludzki – otwartość wszystkich uczestników. Organizatorom udało się przygotować świetną imprezę sylwestrową. Klimatyczna sala, odpowiednie oświetlenie, dobrze dobrana muzyka, pyszne jedzenie, ciekawe zabawy. Uczestnicy mieli swobodny wolny wybór, w jaki sposób chcieli świętować przyjście nowego roku. Kto chciał, spędzał ten czas na parkiecie, a inni np. grali w planszówki, czy toczyli różne dyskusje – relacjonował 17-latek.

Aldona Malec, jedna z podopiecznych Domu Opieki w Henrykowie, uważa spotkanie z młodzieżą za niezwykle cenne i budujące. – Bardzo mi się podobał ten czas z młodymi ludźmi. Wszystkim mówię o tym wspaniałym pomyśle. Takie rekolekcje są świetną inicjatywą. Ucieszyło mnie szczególnie wspólne kolędowanie przy pysznej kawie i cieście – podsumowała 54-latka.