Jasna Góra – 42. Pielgrzymka Rzemiosła

– Rzemiosło ma przyszłość. Kwalifikacje, jakość i niekonwencjonalne umiejętności to nasze atuty – podkreślali uczestnicy 42. Pielgrzymki Rzemiosła na Jasnej Górze. Pielgrzymka wpisała się w jubileuszowe obchody 90-lecia Związku Rzemiosła Polskiego. Mszy św. przewodniczył pomocniczy biskup tarnowski Stanisław Salaterski, a organizatorem pielgrzymki była Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Tarnowie.

– W czasach zmieniających się ideologii, tu na Jasnej Górze jesteśmy wolni, jak mówił św. Jan Paweł II. Tu nie rezygnujemy z ideałów, tu potrafimy mierzyć wysoko, czuć się odpowiedzialni za życie, za krew, za pracę naszych przodków, którą przejęliśmy i której nie możemy zdradzić, ale ubogacić i przekazać następnym pokoleniom – mówił w homilii bp Salaterski. Zachęcał, by rzemieślnicy, tak jak czynili to dotychczas, włączali się w dzieło dawania świadectwa Ewangelii również poprzez solidną pracę.

– Uczciwość i słowność, szacunek dla klienta, któremu służymy, to jest życie duchem Ewangelii –wskazywał kaznodzieja. Zauważył też, że w czasach, kiedy staramy się raczej wybijać na indywidualności niż jednoczyć, godną pochwały jest tradycja zrzeszania się rzemieślników w cechach, izbach i związku. – W jedności jest siła, nadzieja na przetrwanie, w jedności jest zwycięstwo, stąd tak cenne są wszystkie formy zrzeszania się polskich rzemieślników, organizowania spotkań, dzielenia się doświadczeniem, wołanie wspólnym głosem o to, aby i prawo było sprzyjające, i ludzie cenili sobie to, co wykonane zostało z pasją i sercem, i aby nowe pokolenie nauczyło się mierzyć wartość swojej pracy nie tylko pieniądzem, ale także wiernością tradycji, idei, geniuszowi, które w serca wpisał Bóg – podkreślał bp Salaterski.

W złożonym Akcie Zawierzenia Rzemiosła Polskiego Matce Bożej odczytanym przez Andrzeja Kutę, prezesa Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Tarnowie, proszono także o „łaski na trudny czas globalnego niepokoju, wojny za naszą granicą, lęku, niepewności o ojczyznę, o rodziny i zakłady”.

Na modlitwie zgromadzili się przedstawiciele różnych izb branżowych m.in.: stolarskiej, krawieckiej, malarskiej, fryzjerskiej, włókienniczej, cukierniczej, szewskiej, spożywczej czy kominiarskiej. Obecnie można mówić o 34 zawodach typowo rzemieślniczych, w których kształceni są fachowcy, choć jak podkreślają zgodnie przedstawiciele różnych branż, wielkim problemem staje się sukcesja. Młodzi uciekają w inne formy działalności i zarabiania niż te, które stały się tradycją ich rodzin.

Rzemiosło przez samych rzemieślników postrzegane jest jako dziedzina, która od stuleci dostosowuje się do realiów gospodarczych, co zatem idzie, wyrażali opinię, że również przy obecnych trendach rzemieślnicy znajdą dla siebie miejsce. Zwracano szczególnie uwagę na zagadnienia związane z wyższą jakością produktów rzemieślniczych w stosunku do produkcji masowej oraz na zastosowanie nowoczesnych technologii.

Prof. Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego i prezes Zarządu Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach podkreślił, że mimo zmieniających się technologii, kultury produkcji i ludzkich potrzeb, rzemiosło ma przyszłość, bo kwalifikacje, jakość i niekonwencjonalne umiejętności to atuty rzemieślników. Rozwój rzemiosła ma związek z tworzeniem się nowoczesnych specjalizacji, które niejako rodzą się z tych klasycznie rozumianych. Takim przykładem mogą być usługi zegarmistrza dla smartwatchów lub innych nowoczesnych zegarków.

Rzemieślnicy zwracają też uwagę, że na ich pozytywne postrzeganie wpływają także współczesne trendy takie jak zero-waste, wrażliwość ekologiczna, poszukiwanie alternatywnych materiałów dla zasobów nieodnawialnych, czy coraz częstsze dążenia do skupiania się na jakości, zamiast ilości: filozofia „slow-life”, czyli wybór życia opartego na celebracji tradycyjnych, prostych form spędzania czasu, w tempie pozwalającym na świadome delektowanie się relacjami z innymi ludźmi, naturalnymi materiałami itp.

-Na Jasna Górę przybywam od dwudziestu paru lat i nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej – powiedział Marek Skoraszewski, rzemieślnik w pierwszym pokoleniu, prezes Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej. Skoraszewski zwrócił uwagę, że osoby prowadzące własną działalność gospodarczą borykają się obecnie z wieloma problemami, powodowanymi zwłaszcza szybko zmieniającymi się przepisami.

– Niejednokrotnie przepisy są bardzo restrykcyjne w stosunku do małych firm. Zmuszeni jesteśmy mocno zabiegać o to, aby „utrzymać się na powierzchni”. Dodatkowo spada na nas obowiązek kształcenia kolejnego pokolenia rzemieślników – podkreślił Skoraszewski. Zauważył też, że po okresie izolacji i zdalnego nauczania wymuszonym przez pandemię, młodzież jest gorzej przygotowana do wykonywania zawodu.

Ireneusz Jędrysek z Gilowic koło Żywca od 35 lat prowadzi warsztat samochodowy, teraz wspólnie z synem. – Zaczynałem od jednej skrzynki z narzędziami. Od zawsze wszystkie swoje sprawy zawierzam Matce Bożej, czy rodzinne, czy zawodowe. Przyjechałem, aby podziękować za łaski jakie otrzymałem -powiedział Jędrysek. – Bywało lepiej i gorzej, ale jest za co dziękować. Na przestrzeni lat wyszkoliłem ponad 30 uczniów. Niektórzy prowadzą teraz własną działalność – podkreślił z dumą rzemieślnik.

– Rzemiosło jest filarem rozwoju naszej narodowej gospodarki – podkreślił Andrzej Guta Izba Rzemieślnicza oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Tarnowie. Jak podaje Związek Rzemiosła Polskiego dziś funkcjonuje w Polsce ponad 2,4 mln małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających 6,5 mln osób. Stanowią one przeszło 99 proc. wszystkich polskich przedsiębiorstw. Małe i średnie firmy wytwarzają 40 proc. produktu krajowego brutto. W organizacjach rzemiosła zrzeszonych jest około 300 tys. przedsiębiorstw. Kolejne 300 tys. z rzemiosła wywodzi swój rodowód.