Kard. Pizzaballa: Jezus jest prawdziwym królem, zdolnym do oswobodzenia swego ludu
10 kwietnia 2025 | 10:47 | st | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Na ukazaną we fragmencie Ewangelii odczytywanym w trakcie procesji i poświęcenia palm (Łk 19, 28-40) w Niedzielą Palmową (13 kwietnia 2025 r.) myśl, że Jezus jest prawdziwym królem, zdolnym do oswobodzenia swego ludu wskazuje w swoim komentarzu łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.
Fragment Ewangelii, który jest czytany na początku celebracji eucharystycznej Niedzieli Palmowej (Łk 19,28-40), mówi nam o wjeździe Jezusa do Jerozolimy, gdzie wkrótce potem zostanie przekazany władzom rzymskim, skazany i ukrzyżowany.
Wyjątkowe w tym fragmencie jest jednak to, że przez większą część narracji nie tyle mówi nam o tym, co wydarzy się w dniu święta, ile o przygotowaniach do niego (Łk 19,29-35). W szczególny sposób koncentruje się na zwierzęciu, którego używa Jezus, a mianowicie na źrebięciu oślicy, które jest opisane dwoma cechami, nad którymi się zatrzymamy.
Pierwszą cechą charakterystyczną jest to, że źrebię jest uwiązane. Określenie to pojawia się cztery razy w kilku wersetach (Łk 19.30,31,33), wskazując, że uczniowie znajdą uwiązane źrebię i będą musieli je rozwiązać. Był to okres, gdy lud trwał w wielkim oczekiwaniu (por.„ lud oczekiwał z napięciem” – Łk 3, 15), a oczekiwanie to dotyczyło przyjścia króla, Mesjasza, który zapewni ludowi pokój. Sam Bóg objawił się jako prawdziwy Król, ale lud nalegał, aby mieć króla, tak jak wszystkie inne narody. I Bóg dał mu króla, jako swojego przedstawiciela, postawionego na czele ludu, aby zapewnić jemu pokój. Jednak w całej historii biblijnej bardzo niewielu królów sprostało temu zadaniu, nie dając się uwieść logice władzy i bogactwa. Zamiast prowadzić lud tak, jak robi to dobry pasterz, odwiązując owce i prowadząc je na pastwisko, wiązali i uciskali lud złymi, niesprawiedliwymi decyzjami. Zamiast dawać wolność i pokój, sprowadzili na lud ucisk i wygnanie. Oczekiwanie na dobrego króla zatem rosło, podobnie jak pewność, że dobrym królem może być tylko pomazaniec, czyli król dany przez Boga. Dlatego św. Jan ewangelista poprzedza opis triumfalnego wjazdu Jezusa do Jerozolimy (J 12, 12-15) opisem namaszczenia w Betanii (J 12, 1-11): Jezus jest prawdziwym królem, Tym, który przychodzi, aby wyzwolić swój lud. Dlatego Jezus przychodzi, aby rozluźnić, rozwiązać wszelkie więzy ucisku, aby uwolnić swój lud od władzy zła, przemocy, wszystkiego, co trzyma człowieka w skrępowaniu i niezdolnego do prawdziwej wolności.
Osiołek, na którym jedzie Jezus, stanowi ponadto oczywiste odniesienie do proroctwa Zachariasza („Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy” – Za 9, 9), który mówi o końcu oczekiwania na tego cichego króla pokoju, który w końcu nadchodzi, siedząc na źrebięciu oślicy. Oczekiwania ludzi koncentrowały się jednak głównie na proroctwach, które zapowiadały triumfującego, zwycięskiego, silnego Mesjasza. Z drugiej strony proroctwo o królu Mesjaszu jadącym na osiołku było niewygodnym proroctwem, dalekim od kryteriów ludzkich oczekiwań.
Oślęcia, które Jezus każe odwiązać, nikt jeszcze nigdy nie dosiadł („znajdziecie uwiązane oślę, którego nie dosiadał żaden człowiek” – Łk 19, 30). Historia nigdy jeszcze nie widziała nadejścia króla który mógłby zapłacić własnym życiem za pokój swojego ludu. Teraz to wszystko się dzieje, a tłum ubogich się raduje (Łk 19, 37-38).
Ale nawet w momencie, w którym Pan chce wkroczyć w życie swojego ludu i przynieść mu zbawienie, zawsze jest coś, co próbuje Mu przeszkodzić: faryzeusze, w obliczu całego tego entuzjazmu, proszą Jezusa, aby uciszył swoich uczniów („niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!»” – Łk 19, 39). To jednak nie jest już możliwe: uczniowie mogą milczeć, pozostać niemymi, a stanie się to podczas męki, gdzie cały dzisiejszy entuzjazm ustąpi miejsca przerażeniu. Ale odtąd nawet to, co nie może mówić, jak kamienie, będzie jedynie mówić, że nadeszło zbawienie („Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą»” – Łk 19,40).
Człowiek zawsze może to zaakceptować lub odrzucić, ale Jezus kontynuuje swoją misję zbawienia: proroctwo zostało rozwiązane, a osiołek, na którym nikt jeszcze nie jeździł, w końcu znalazł króla, który może na nim jechać.
+ Pierbattista Pizzaballa
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.