Kard. Ryś z przedstawicielami Caritas Archidiecezji Łódzkiej i Domu Wschodniego w Libanie
16 marca 2025 | 16:52 | xpk | Łódź Ⓒ Ⓟ

Od czwartku 13 marca br. metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś wraz z dyrektorem Caritas Archidiecezji Łódzkiej Tomaszem Kopytowskim i ks. Przemysławem Szewczykiem, założycielem Domus Orientalis odbywają podróż do Libanu, by spotkać się z mieszkańcami, przekazać pomoc finansową na dzieła prowadzone przez instytucje kościelne w tych miejscach, oraz zapoznać się z postępem prac związanych z projektami, które Caritas Archidiecezji Łódzkiej i Domus Orientalis prowadzą dla chrześcijan mieszkających na Bliskim Wschodzie.
– W zestawieniu z tym, co robią wielkie, wielkie organizacje humanitarne, my nie robimy aż tyle, ale robimy to, co jest możliwe, robimy to konkretnie i konsekwentnie. Dziękuję wszystkim, którzy tu już od 5 lat w imieniu naszego Łódzkiego Kościoła są, pracują, posługują i czynią konkretne dobro – mówi Kard. Ryś.
Jak tłumaczy kard. Ryś, do Libanu przywieziono efekty zbiórki z ostatniej pasterki, podczas której zebrano ok. 45 tys. dolarów. Zostają one przekazane na miejscu, w związku z tym, że aktualnie w Libanie panuje rozejm.
W ciągu tych kilku dni przedstawiciele Archidiecezji Łódzkiej odwiedzili wioski i miasteczka zniszczone w czasie wojny, ale modlili się również w pustelni św. Charbela. – Mogliśmy tutaj się pomodlić za te wszystkie dzieła miłosierdzia, które staramy się tutaj czynić i nie tylko o to, żebyśmy je czynili, ale również o to, byśmy to czynili na Jego sposób tzn. w maksymalnej dyskrecji, cichości ale też w konkrecie. – tłumaczy kard. Ryś.
– Nasza Caritas i Dom Wschodni pracują tutaj w Libanie bardzo intensywnie pomagając ludziom odbudowywać ich domy, zakłady pracy, sklepy. Jesteśmy tutaj po to, by odnawiać mieszkania: wstawiać okna, w stawiać drzwi, pomagać im rozpoczęciu życia na nowo. – dodaje hierarcha.



cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.