Msza św. i sesja popularnonaukowa poświęcona abp. Józefowi Gawlinie
06 października 2024 | 19:00 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
W katedrze polowej odprawiona została Msza św. w intencji abp. Józefa Gawliny. Po zakończonej Eucharystii w sali konferencyjnej Ordynariatu Polowego odbyła się sesja popularnonaukowa poświęcona Biskupowi Wojsk Polskich z lat 1933–1947. Okazją do zorganizowania uroczystości była obchodzona w tym roku 60. rocznica śmierci abp. Józefa Gawliny.
Msza św. w intencji abp. Józefa Gawliny
Przed rozpoczęciem Eucharystii przed popiersiem abp. Józefa Gawliny złożony został znicz. Wprowadzono Chorągiew Wojska Polskiego. Odczytany został też list wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka Kamysza. „Był człowiekiem, którego patriotyczną postawę, posługę Bożą oraz pomoc i wsparcie dla naszych żołnierzy możemy stawiać za wzór obecnym kapelanom Wojska Polskiego. Dziękuję wszystkim uczestnikom uroczystości zorganizowanych w 60. rocznicę śmierci abp. gen. dyw. Józefa Feliksa Gawliny. Za godne uczczenie tego wybitnego polskiego kapłana i za nieustającą pamięć o jego działaniach”, napisał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Oprawę muzyczną Eucharystii zapewnił Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego.
W homilii bp Wiesław Lechowicz przywołał fragmenty wspomnień abp. Józefa Gawliny oraz słów bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i bp. Huberta Bednorza, które hierarchowie wygłosili po śmierci Biskupa Wojsk Polskich. – Nawet pobieżne przywołanie życiorysu abp. Józefa Gawliny wskazuje, że modlimy się dzisiaj za osobę niezwykłą z historii naszej Ojczyzny i historii Kościoła. Postać, która może być rzeczywiście wzorem dla biskupa polowego dla kapelanów Wojska Polskiego, ale myślę, że też dla nas wszystkich, abyśmy żyli, pracowali i służyli w imię wartości najwyższych, w imię tych wartości, które są zapisane na wojskowych sztandarach i które również powinny wyznaczać kierunek naszego życia – powiedział bp Lechowicz.
Ordynariusz wojskowy podkreślał, że odczytane słowo Boże wzywa do tego, aby nie wątpić w dobroć Boga wobec człowieka i stałą Jego obecność. – On przez osobę Jezusa dotrzymuje nam towarzystwa, jest z nami przez wszystkie dni. Módlmy się za nas, abyśmy nie wątpili w to, że Pan Bóg jest naszym dobroczyńcą – zachęcał.
Przywołał w tym kontekście słowa gen. Władysława Andersa do Mariana Kukiela, ministra obrony narodowej napisane po zwycięstwie w bitwie o Monte Cassino: „Prowadziła nas ręka Boska i wiara w ostateczny triumf naszej Świętej Sprawy”. – Bez wątpienia te słowa możemy odnieść do abp. Józefa Gawliny. Jego też prowadziła ręka Boska i wiara w ostateczny triumf świętej sprawy. Obyśmy i my żyli z tym przekonaniem, które znalazło swoje odzwierciedlenie w psalmie przed chwilą usłyszanym. Szczęśliwy człowiek, który służy Panu i chodzi Jego drogami – powiedział bp Lechowicz.
Eucharystię koncelebrowali ks. kan. Zbigniew Kras, kapelan Prezydenta RP oraz kapelani Ordynariatu Polowego z kanclerzem Kurii Biskupiej ks. mjr. Rafałem Kanieckim.
Sesja popularnonaukowa
Po zakończonej Mszy św. w Sali Konferencyjnej im. abp. gen. dyw. Józefa Gawliny odbyła się konferencja popularnonaukowa. Gości powitał ks. płk SG Zbigniew Kępa, a słowa podziękowań do prelegentów skierował bp Wiesław Lechowicz.
W czasie sesji wygłoszone zostały dwa referaty. Prof. Janusz Odziemkowski przybliżył działalność abp. Józefa Gawliny po zakończeniu II wojny światowej oraz opowiedział o ostatnich chwilach życia abp. Józefa Gawliny. Prof. Odziemkowski podkreślił, że wraz z końcem wojny postawiono przed abp. Józefem Gawliną niezwykle trudne zadanie zorganizowania duszpasterstwa dla Polaków, którzy znaleźli się na terytoriach okupowanych, a później zorganizowanie duszpasterstwa emigracyjnego. Dodał, że osobiste cechy Gawliny: zdecydowanie, takt, umiejętność negocjacji i pracowitość pozwoliły rozwinąć się duszpasterstwu Polaków poza granicami Kraju. – Wspominamy dziś człowieka niezwykłego i dla Kościoła, i dla Polski. Człowieka, który pozostawił po sobie głęboki ślad w naszej historii, zapisał się w pamięci milionów Polaków tych, którzy widzieli i obserwowali jego działalność w okresie II Rzeczpospolitej, a także tych, którzy znaleźli się potem pod jego opieką na uchodźstwie – powiedział.
Prof. Janusz Odziemkowski przypomniał, że ośrodkiem centralnym duszpasterstwa emigracyjnego był Rzym, miejsce, w którym zamieszkał po wojnie abp Gawlina. Stamtąd do wszystkich skupisk emigracyjnych skierował ponad 500 polskich duszpasterzy, którzy otrzymywali czasem niełatwe misje w wielu rejonach świata. Prof. Odziemkowski podkreślił, że abp Gawlina kładł nacisk na działalność kulturalno-oświatową, dbał o jedność i wygaszanie konfliktów, a także o utrzymywanie łączności z Ojczyzną. – Abp Józef Gawlina starał się być sumieniem, nauczycielem, ojcem duchowym uchodźctwa polskiego. Łączność i jedność – to było dla niego niezwykle istotne. Był też nazywany biskupem prasy, mając doświadczenie jako organizator Katolickiej Agencji Prasowej i redaktor Gościa Niedzielnego – powiedział prof. Odziemkowski. Jak wskazywał historyk przyczyną śmierci abp. Gawliny był intensywny tryb życia, ciągłe podróże i ciężka praca. Podkreślił, że w dniu śmierci przygotowywał wystąpienie na jedną z sesji Soboru Watykańskiego II o duszpasterstwie emigracji, w którym postulował, aby również w ustawodawstwie kościelnym znalazły się zapisy o prawie emigrantów do duszpasterza, nauczającego i sprawującego sakramenty w ojczystym języku.
Dr Robert Zadura opowiedział o relacjach łączących abp. Józefa Gawlinę z o. Józefem Marią Bocheńskim OP. Przybliżył sylwetkę tego wybitnego teologia, logika i sowietologa. Podkreślał, że doświadczenia o. Bocheńskiego zebrane z okresu wojny polsko-bolszewickiej, podczas której walczył jako ochotnik w 80. pułku ułanów, zaowocowały późniejszej pracy duszpasterskiej wydaniem m.in. Zasad etyki wojskowej, (jej reedycję wydał niedawno Ordynariat Polowy).
Historyk przypomniał, że o. Bocheński dwukrotnie zgłaszał się przed wybuchem II wojny światowej do korpusu kapelanów, jednak był przez ówczesnego biskupa polowego pomijany. Jak podkreślał dr Zadura współpraca abp. Gawliny z o. Bocheńskim nie układała się z początku dobrze, jednak z biegiem czasu biskup polowy powierzał mu coraz więcej odpowiedzialnych funkcji, m.in. wydawanie modlitewników i pism religijnych dla wojska. Od lutego 1944 r. o. Bocheński został osobistym kapelanem i sekretarzem biskupa polowego. – Spotkały się dwie niezwykłe osobowości, z których współpracy wyniknęło wiele dobra – podkreślał Zadura. Historyk przypomniał, że wspólnym powojennym dziełem duchownych było powołanie Polskiej Misji Katolickiej w Szwajcarii.
Konferencję zakończyła projekcja filmu dokumentalnego Zofii i Andrzeja Kunertów „Biskup największej diecezji – Józef Gawlina”, poprzedzona prelekcją Andrzeja Kunerta o wojennej części biografii abp. Józefa Gawliny. Jak podkreślała Zofia Kunert w filmie wyprodukowanym 20 lat temu, ukazano nie tylko osobę abp. Gawliny, ale również wspomnienia o nim nieżyjących już osób, które stanowiły o obliczu powojennej emigracji, m.in. abp. Szczepana Wesołego czy ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Kim był Józef Gawlina?
Józef Gawlina urodził się 18 listopada 1892 r. w Strzybniku koło Raciborza. Filozofię i teologię ukończył w seminarium we Wrocławiu. Tuż przed święceniami wcielony został do armii pruskiej i wysłany na front palestyński, gdzie został ranny. Po powrocie na Śląsk otrzymał 19 czerwca 1921 r. święcenia kapłańskie. Pracę duszpasterską rozpoczął w parafii Dębieńsko i w Tychach, a następnie przeniósł się do Katowic, gdzie został sekretarzem generalnym nowo powstałej Kurii Biskupiej w Katowicach.
Gdy w 1926 r. Episkopat Polski założył Katolicką Agencję Prasową, a jej organizację powierzył ks. Gawlinie. 15 lutego 1933 r. został mianowany biskupem polowym Wojska Polskiego. Sakrę biskupią otrzymał z rąk prymasa Augusta Hlonda 19 marca 1933 r. Oprócz pracy w Kurii Polowej biskup często wizytował garnizony, wydał „Modlitewnik żołnierski”, wybudował także wiele kościołów.
Czas II wojny światowej
Po wybuchu II wojny światowej na prośbę marszałka Edwarda Rydza Śmigłego ewakuował się z Warszawy i 17 września 1939 r. przekroczył granicę rumuńską, gdzie został internowany. Poszukiwany przez gestapo, zbiegł z internowania i przedostał się do Rzymu. Papież odnowił jego jurysdykcję dla wszystkich żołnierzy polskich. Po pakcie Sikorski – Majski w 1941 r. bp Gawlina udał się do ZSRR, by objąć opiekę nad żołnierzami polskimi i deportowaną z Polski ludnością. Wraz z ewakuowanymi z ZSRR udał się do Persji, Mezopotamii i Palestyny, a w 1943 r. – do Stanów Zjednoczonych, aby organizować pomoc dla uchodźców z Rosji. W 1942 r. założył na Bliskim Wschodzie drukarnię i wydawnictwo biskupa polowego (przekształcone po wojnie w Katolicki Ośrodek Wydawniczy Veritas w Londynie).
W marcu 1944 r. bp Gawlina udał się na front włoski, gdzie z 2. Korpusem Polskim pod dowództwem gen. dyw. Władysława Andersa uczestniczył w kampanii włoskiej, m.in. pod Monte Cassino. W bitwie wziął udział jako kapelan liniowy, służąc w Sanitarnym Ośrodku Ewakuacyjnym (po bitwie w 1944 r. odznaczony Krzyżem Virtuti Militari). Był jednym z inicjatorów budowy cmentarzy na Monte Cassino i w Loreto.
Pasterz Polaków poza Krajem
Po zakończeniu wojny został ordynariuszem Polaków w Niemczech, a w 1949 r. papież Pius XII mianował go protektorem polskich uchodźców w świecie. W listopadzie 1952 r. został arcybiskupem. Przeprowadzał wizytacje polskich parafii w Anglii, Niemczech, Francji, Belgii, Holandii, Szwajcarii, Turcji, Ameryce i Australii. Ostatnią wizytę odbył w sierpniu 1964 r. Podczas Soboru Watykańskiego II pełnił funkcję sekretarza komisji dla biskupów i diecezji.
Abp Gawlina powołał i przewodniczył Światowemu Komitetowi Obchodów Tysiąclecia Chrztu w Polsce. Wziął udział w tworzeniu polskich misji katolickich w Argentynie, Brazylii, Chile, Australii, Tanzanii, RPA, Danii, Hiszpanii, Luksemburgu, Szwajcarii, Holandii i Szwecji. Został uhonorowany m.in. Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Wielkim Krzyżem Magistralnym Kawalerów Maltańskich.
Abp Józef Gawlina zmarł na zawał serca w nocy z 21 na 22 września 1964 r. w kościele pw. św. Stanisława w Rzymie, którego był rektorem. Pierwszy jego pogrzeb odbył się w Rzymie. Pochowany został na cmentarzu Campo Verano. Trumnę złożono w grobowcu sióstr felicjanek. Powtórny pogrzeb hierarchy odbył się 8 kwietnia 1965 r., kiedy to zgodnie z wolą zmarłego zwłoki przeniesiono na Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.