Drukuj Powrót do artykułu

Katolicy bardziej praktykujący niż prawosławni

12 maja 2017 | 10:22 | Warszawa / lk / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur / episkopat.pl

Jak wynika z raportu amerykańskiego Pew Research Center na temat religijności krajów Europy Środkowo-Wschodniej po upadku „żelaznej kurtyny” wzrosła rola religii jako ważnej części tożsamości indywidualnej i narodowej. Katolicy są bardziej praktykujący niż prawosławni chrześcijanie w tej części Europy, ale ci z kolei odczuwają silny związek między religią a poczuciem dumy i wyższości narodowej.

Raport, opracowany ćwierć wieku po upadku „żelaznej kurtyny” i Związku Radzieckiego, wskazuje, że w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w których reżimy komunistyczne kiedyś poddawały praktyki religijne represjom i promowały ateizm, wzrosła rola religii jako ważnej części tożsamości indywidualnej i narodowej.

Prawosławie: niska intensywność praktyk religijnych

Autorzy badania przyjmują, że powrót religii po upadku muru berlińskiego i rozpadzie Związku Radzieckiego dał w przeważająco prawosławnych krajach Europy Wschodniej inne rezultaty, niż w położonych bardziej na Zachodzie krajach z dużą liczbą katolików lub mieszaną strukturą religijną.

W krajach prawosławnych nastąpił wzrost tzw. tożsamości religijnej, ale intensywność praktyk religijnych pozostaje na niskim poziomie. Tożsamość prawosławna jest ściśle związana z tożsamością narodową, poczuciem dumy i wyższości kulturowej, poparciem dla związków między Kościołami narodowymi i rządami, a także postrzeganiem Rosji jako strażnika chroniącego przed wpływami Zachodu.

Czytaj także: Religijność Polaków w perspektywie Europy Środkowej i Wschodniej

Jednocześnie w historycznie katolickich krajach, takich jak Polska, Węgry, Litwa i Czechy, od upadku ZSRR nie odnotowano wzrostu identyfikacji religijnej. Przeciwnie — w tych państwach spadła liczba dorosłych, którzy określają się jako katolicy. Poziom uczestnictwa w obrzędach i inne wskaźniki praktyk religijnych w krajach z większością katolicką są jednak ogólnie wyższe niż u prawosławnych sąsiadów (choć nadal niskie w porównaniu z wieloma innymi częściami świata).

Powiązanie między tożsamością religijną i narodową występuje w całym regionie, ale jest słabsze w krajach z większością katolicką. W ujęciu politycznym kraje katolickie spoglądają na Zachód, a nie na Wschód. Znacznie więcej Polaków, Chorwatów, Węgrów i Litwinów uważa, że w interesie ich kraju jest bliska współpraca z USA i innymi zachodnimi potęgami, a nie wspieranie Rosji jako niezbędnej równowagi dla wpływów Zachodu.

Obecnie znaczna większość dorosłych w dużej części regionu mówi, że wierzy w Boga, zaś większość utożsamia się z jakąś religią. Przeważającymi wyznaniami są prawosławie i rzymski katolicyzm, tak jak to miało miejsce ponad 100 lat temu, u schyłku epoki carskiej Rosji i Austro-Węgier.

W wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej religia i tożsamość narodowa ściśle splatają się z sobą. Dotyczy to byłych państw komunistycznych, takich jak Rosja czy Polska, w których większość badanych uważa, że bycie prawosławnym lub katolikiem jest istotne dla bycia „prawdziwym Rosjaninem” lub „prawdziwym Polakiem”.

Wiele osób w regionie uważa religię za element tożsamości narodowej, nawet jeśli nie są one bardzo praktykujące. Względnie bowiem niewielu dorosłych prawosławnych lub katolików w Europie Środkowo-Wschodniej podaje, że regularnie uczestniczą w obrzędach religijnych, często się modlą lub uważają religię za centralny aspekt życia.

Powrót religii do krajów prawosławnych

Zdaniem autorów badania, powrót religii w regionie niegdyś zdominowanym przez ateistyczne reżimy jest uderzający – zwłaszcza w tradycyjnie prawosławnych krajach, w których poziom przynależności religijnej znacznie wzrósł w ciągu ostatnich dziesięcioleci.

Pew porównał religijność z roku 1991 i 2015 w trzech krajach prawosławnych: Rosji, Ukrainie i Bułgarii. Okazuje się, że odsetek ludzi identyfikujących się z prawosławiem znacznie wzrósł w tych krajach od czasu upadku Związku Radzieckiego: w Rosji z 37 do 71 proc., na Ukrainie z 39 do 78 proc., a w Bułgarii – z 59 do 75 proc.

Otwartą kwestią – zaznaczają badacze Centrum Pew – pozostaje to, czy powrót do religijności w krajach z większością prawosławną rozpoczął się jeszcze przed upadkiem muru berlińskiego w 1989 r. Znalezienie jednak rzetelnych, możliwych do zweryfikowania danych na temat przekonań i praktyk religijnych w okresie władzy reżimów komunistycznych graniczy z niemożliwością.

Czeska sekularyzacja

Porównując te tendencje z krajami o tradycyjnej tożsamości katolickiej, badacze zauważyli, że katolicyzm w Europie Środkowo-Wschodniej nie odnotował takiego wzrostu liczby wiernych jak prawosławie. Ich zdaniem, być może częściowo wynika to z faktu, że znaczny odsetek mieszkańców krajów takich jak Polska i Węgry zachował katolicką tożsamość w okresie komunistycznym, zatem po upadku ZSRR przestrzeń religijna do wypełnienia była mniejsza.

Analogiczne zestawienie trzech krajów o religijności w większości katolickiej wskazuje na spadek odsetka badanych identyfikujących się jako katolicy. W Polsce między rokiem 1991 a 2015 odsetek ten zmniejszył się z 96 do 87 proc., na Węgrzech – z 63 do 56 proc., a w Czechach – z 44 do 21 proc.

Zmiany religijności w krajach środkowoeuropejskich z większością katolicką zmierzają zatem w opinii badaczy w kierunku większej sekularyzacji. Najbardziej radykalna zmiana w tym względzie nastąpiła w Czechach. Kraj ten jest dziś jednym z najbardziej świeckich w Europie. Prawie trzy czwarte (72 proc.) dorosłych opisuje swoje wyznanie jako ateizm, agnostycyzm lub „żadne konkretne”.

Odmienne tendencje w krajach prawosławnych i katolickich mogą być, przynajmniej w części, odzwierciedleniem sytuacji geopolitycznej. Kraje prawosławne są położone we wschodniej części regionu, zaś wiele z nich należało do Związku Radzieckiego. Kraje katolickie leżą natomiast bardziej na zachodzie, a spośród nich tylko Litwa była częścią ZSRR. W tej ostatniej odsetek identyfikujących się jako katolicy spadł z 88 proc. w 2009 do 75 proc. w 2015 r.

Katolicy bardziej praktykujący niż prawosławni

Jednak mimo spadku liczby wiernych w niektórych krajach, katolicy w Europie Środkowo-Wschodniej ogólnie są bardziej praktykujący niż prawosławni chrześcijanie w regionie. Przykładowo 45 proc. katolików w Polsce twierdzi, że uczestniczy w nabożeństwach co najmniej raz w tygodniu — to ponad dwukrotnie więcej niż odsetek prawosławnych, którzy deklarują, że równie często chodzą do cerkwi, niezależnie od kraju.

Ponadto katolicy w Europie Środkowo-Wschodniej znacznie częściej niż prawosławni wskazują, że uczestniczą w praktykach religijnych, takich jak przyjmowanie komunii i poszczenie w czasie Wielkiego Postu. Katolicy częściej niż wyznawcy prawosławia podają również, że często dzielą się poglądami na temat Boga z innymi ludźmi oraz czytają Pismo Święte lub słuchają go poza obrzędami religijnymi.

Badanie wskazuje, że spośród krajów prawosławnych najbardziej praktykujący powyższe zwyczaje są obywatele Rumunii (21 proc.) oraz Gruzji i Grecji (po 17 proc.), podczas gdy wśród katolików – Bośniacy (54 proc.), Polacy (45 proc.) oraz Ukraińcy (obrządku greckokatolickiego – 43 proc.).

Tożsamość religijna a tożsamość narodowa

Mimo, że katolicy ogólnie są bardziej praktykujący niż chrześcijanie prawosławni w regionie, związek między tożsamością religijną i narodową jest silniejszy w krajach z większością prawosławną, a nie katolicką.

Średni odsetek zdań twierdzących w krajach prawosławnych wyniosła w tej kwestii 70 proc., a w krajach katolickich – 57 proc.

W Polsce na pytanie, czy bycie katolikiem jest bardzo lub dość ważne dla bycia prawdziwym obywatelem kraju, twierdząco odpowiedziało 64 proc. respondentów. I jest to najwyższy odsetek spośród krajów określanych jako większościowo katolickie (na drugim miejscu Chorwacja – 58 proc., potem Litwa – 56 proc.).

Ponadto mieszkańcy krajów przeważająco prawosławnych są bardziej niż inne osoby w regionie skłonni uważać, że ich kultura „jest lepsza niż inne”, i opisywać siebie jako „bardzo dumnych” z tożsamości narodowej. Najwięcej w Grecji (89 proc.), Gruzji (85 proc.) i Armenii (84 proc.) oraz Bułgarii i Rosji (po 69 proc.).

W Polsce ze stwierdzeniem, że nasz naród nie jest doskonały, ale nasza kultura jest lepsza niż inne, zgadza się 55 proc. respondentów. Dla porównania: na Węgrzech – 46 proc., a w Chorwacji 44 proc.

Jaki rozdział Kościoła od państwa?

Wiele przeważająco prawosławnych krajów, które zostały objęte badaniom, ma Kościoły narodowe o wielowiekowej historii — na przykład Grecki Kościół Prawosławny, Rosyjski Kościół Prawosławny i Ormiański Kościół Apostolski. Duży udział tych instytucji w życiu publicznym cieszy się poparciem społecznym.

Wśród badanych krajów z większością prawosławną, średnio 56 proc. respondentów popiera finansowanie Kościołów narodowych przez państwo. Z kolei 42 proc. twierdzi, że rząd powinien promować wartości i przekonania religijne.

W krajach z większością katolicką aprobata dla rozdziału religii od państwa jest większa: tylko średnio 41 proc. respondentów popiera finansowanie Kościołów z budżetu państwa, a 28% zgadza się z promowaniem wartości i przekonań religijnych przez rządy.

Prawosławni chrześcijanie religijną większością

Ogólnie szacuje się, że 57 proc. osób mieszkających w regionie objętym badaniem określa się jako prawosławni chrześcijanie. Dane te uwzględniają duże większości w 10 krajach, m.in. w Rosji, na Ukrainie, w Grecji i Rumunii. Wyznawcy prawosławia stanowią również znaczną mniejszość w Bośni (35 proc.), na Łotwie (31 proc.) i w Estonii (25 proc.).

Katolicy stanowią około 18 proc. populacji regionu i są większością wśród dorosłych w krajach takich jak Polska, Chorwacja, Litwa i Węgry.

Druga największa grupa w regionie, 14 proc. populacji, to osoby niezwiązane z żadną religią, czyli takie, które określają się jako ateiści, agnostycy lub „bez konkretnego wyznania”. Respondenci niezwiązani z religią to znaczna większość (72 proc.) dorosłych w Czechach oraz prawie połowa (45 proc.) mieszkańców Estonii.

Protestanci są mniej obecni w regionie, choć w niektórych państwach są liczącą się mniejszością. Przykładowo w Estonii i na Łotwie około 1/5 badanych identyfikuje się jako luteranie. Na Węgrzech 13 proc. respondentów określa się jako prezbiterianie/członkowie Kościoła reformowanego.

Mniej ludzi w kościołach, ale większość wierzy w Boga

Choć w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej względnie mało osób podaje, że co tydzień chodzi do kościoła, to 86 proc. respondentów w 18 krajach objętych badaniem wskazuje, że wierzy w Boga. Odsetek ten przekracza 90 proc. w Gruzji (99 proc.), Armenii (95 proc.), Mołdawii (95 proc.), Rumunii (95 proc.) i Bośni (94 proc.). Najbardziej zauważalnymi wyjątkami są Czechy i Estonia, gdzie mniej niż połowa respondentów (odpowiednio 29 proc. i 44 proc.) odpowiedziała, że wierzy w Boga.

Polska razem z Ukrainą i Chorwacją plasuje się mniej więcej w środku grupy 18 zbadanych krajów z 86-procentowym odsetkiem deklarujących, że wierzy w Boga.

Środkowowschodni Europejczycy deklarują wiarę w Boga rzadziej, niż dorośli zbadani wcześniej w Afryce i Ameryce Łacińskiej, gdzie taka wiara jest praktycznie uniwersalna – podaje raport Centrum Pew. „W Europie, regionie z wyjątkową historią ateizmu wspieranego przez państwo i rozdziałem religii od życia publicznego, uderzający jest jednak fakt, że przeważająca większość dorosłych wyraża wiarę w Boga” – czytamy.

W niebo wierzy 59 proc. badanych, a w piekło 54 proc. Głębszą wiarę w niebo i piekło deklarują katolicy niż prawosławni chrześcijanie.

Wiara w przeznaczenie (czyli że ludzki los w większości lub dużej części został wcześniej określony) i istnienie duszy również jest dość rozpowszechniona. W prawie wszystkich krajach deklaruje to co najmniej połowa dorosłych. Nawet wśród ludzi, którzy nie identyfikują się z żadną religią, znaczna część respondentów odpowiedziała, że wierzy w przeznaczenie i duszę. W Czechach, gdzie tylko co trzecia osoba (29 proc.) twierdzi, że wierzy w Boga, wyższy odsetek badanych wyraża wiarę w przeznaczenie (43 proc.) i istnienie duszy (44 proc.).

Mimo wysokich wskaźników wiary w Boga w większości krajów regionu, codzienne modlitwy nie są normą w Europie Środkowo-Wschodniej. Zaledwie 17 proc. Rosjan oraz 27 proc. Polaków i Serbów twierdzi, że modli się co najmniej raz dziennie. Dla porównania ponad połowa dorosłych w USA (55 proc.) podaje, że modli się każdego dnia.

Mieszkańcy regionu są znacznie bardziej skłonni do uczestniczenia w innych praktykach religijnych, takich jak wieszanie na ścianach świętych ikon lub ustawianie figur świętych albo noszenie symboli religijnych takich jak krzyże. W praktycznie każdym z krajów objętych badaniem bardzo dużo katolików i prawosławnych odpowiedziało, że są ochrzczeni.

Sprzeciw wobec homoseksualizmu

Według badania, najbardziej religijne kraje regionu niekoniecznie są też konserwatywne w takich kwestiach jak aprobata dla homoseksualizmu i aborcji.

W Rosji, kraju z większością prawosławną, odsetek osób chodzących do kościoła lub cerkwi i modlących się jest względnie niski, 85 proc. Rosjan twierdzi, że zachowania homoseksualne są moralnie niewłaściwe. Nawet wśród Rosjan niezwiązanych z konkretną religią trzy czwarte respondentów uważa, że homoseksualizm jest niemoralny, zaś 79 proc. odpowiedziało, iż społeczeństwo nie powinno go akceptować.

Z kolei np. w Polsce, w której populacja jako całość jest bardziej religijna, „tylko około połowa dorosłych (48 proc.) twierdzi, że homoseksualizm jest moralnie niewłaściwy”. Mniej więcej czterech na dziesięciu Polaków katolików (41 proc.) uważa, że społeczeństwo powinno akceptować homoseksualizm.

Badanie wskazuje, że młodzi dorośli (poniżej 35. roku życia) mają bardziej liberalne poglądy na temat homoseksualizmu i „małżeństw” tej samej płci. W całym regionie w mniejszym stopniu sprzeciwiają się oni homoseksualizmowi i częściej niż starsi popierają legalizację „małżeństw” homoseksualnych.

Nawet jednak wśród młodszych osób przeważa pogląd, że homoseksualizm jest moralnie niewłaściwy, a względnie niewielu młodych dorosłych (z wyjątkiem Czech) popiera „małżeństwa” homoseksualne.

W Polsce legalizację „małżeństw” gejów i lesbijek popiera 42 proc. osób w wieku 18-34 lata oraz 28 proc. osób w wieku 35+.

W niektórych krajach poglądy młodszych i starszych dorosłych na te kwestie różnią się niewiele lub są takie same. Choćby na Ukrainie młodsi ludzie mniej więcej tak samo często jak starsi deklarują poparcie dla legalizacji związków homoseksualnych (odpowiednio 11 proc. i 7 proc.).

Pozycja kobiety

Ludzie w krajach z większością prawosławną częściej, niż osoby w innych krajach regionu mają tradycyjne poglądy dotyczące ról płciowych, takie jak opinie, że społecznym obowiązkiem kobiety jest rodzenie dzieci, a żona jest zobowiązana do posłuszeństwa mężowi.

Zgodność ze stwierdzeniem, że „żona musi być zawsze posłuszna swojemu mężowi” wyraziło aż 82 proc. Ormian, 72 proc. Rumunów, 36 proc. Rosjan, zaś w krajach katolickich 26 proc. Polaków czy 25 proc. Węgrów.

Raport „Wierzenia religijne i przynależność narodowa w Europie Środkowo-Wschodniej” Centrum Badawczego Pew prowadziło od czerwca 2015 do lipca 2016 r. Bezpośrednie wywiady przeprowadzono w 17 językach wśród ponad 25 tys. dorosłych w 18 krajach.

Badanie jest częścią większego przedsięwzięcia badawczego, którego celem jest zrozumienie zmian religijnych i ich wpływu na społeczeństwa na całym świecie. Wcześniej Centrum przeprowadziło badania dotyczące religii w Afryce subsaharyjskiej, regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz innych krajach z dużymi populacjami muzułmanów, a także w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, w Izraelu oraz w Stanach Zjednoczonych.

Obszerna prezentacja badań odbędzie się w poniedziałek 15 maja o godz. 10.00 w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (Warszawa, ul. Skaryszewska 12). Wezmą w niej udział badacze z Pew Research Center. Odbędzie się także panel dyskusyjny z udziałem polskich ekspertów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

10 maja 2017 09:31

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.