Kazachstan: Muzułmanie czekają na Papieża

– Od dzieciństwa marzyłem o zobaczeniu Papieża, teraz to się spełniło – powiedział KAI Naib imam Mamluk Musajew, zastępca mułły centralnego meczetu w Astanie, stolicy Kazachstanu.

Zdaniem muzułmańskiego duchownego obecność Jana Pawła II jest wielkim zaszczytem dla kraju i bez wątpienia podniesie jego prestiż na świecie.
Na pytanie, ilu muzułmanów przyjdzie na papieską Mszę w niedzielę 23 września, imam Musajew odpowiedział, że nie wie dokładnie, ale z pewnością bardzo dużo. – Całym sercem czekamy na Papieża – powiedział. Podkreślił, że w Kazachstanie mieszka ponad 100 narodowości pomiędzy którymi nie ma żadnych konfliktów na tle religijnym.
Zdaniem imama, muzułmanie oczekują od Jana Pawła II przesłania pokoju. – Żadna religia – podkreślił – nie może wspierać wojny i przemocy, czy to będą chrześcijanie czy muzułmanie. Niestety są tacy ludzie, dla których religia jest środkiem manipulacji politycznej. Zarówno Koran jak i Biblia napominają: nie zabijaj.
Nawiązując do obecnej sytuacji i groźby wojny amerykańsko-afgańskiej powiedział zdenerwowany, że „prawie wszyscy dziennikarze na świecie mówią i piszą o islamskim ekstremizmie, a nie o prawosławnym czy katolickim”. Jego zdaniem jest to głęboko niesprawiedliwe. – Terroryzm i ekstremizm wszelkiej maści są wrogami całego świata bez względu na religię –zaznaczył imam.