Mateusz Godek: duszpasterstwo młodych powinno uczyć relacji

– Jak budować relację z samym sobą, z innymi ludźmi i tę najważniejszą, z Bogiem: na tym powinno być skoncentrowane duszpasterstwo młodych – twierdzi Mateusz Godek z portalu ewangelizacyjnego godly.com. Przekonuje, że duszpasterstwa takie powinny łączyć w sobie wymiar formacyjny i integracyjny a tworzyć je należy podpatrując liczne dobre wzorce.

– Duszpasterstwo młodzieży powinno odpowiadać na potrzeby ludzi młodych, w tym konkretnym czasie, w którym się znajdują, w którym muszą podejmować fundamentalne decyzje w swoim życiu: jaki zawód będą wykonywać, jaką drogę wybiorą, z jaką osobą się zwiążą i stworzą rodzinę – mówi Mateusz Godek w rozmowie z KAI. – Dla mnie ten program jest prosty: „3xR”, „R” jak relacje. Po pierwsze – relacja z samym sobą, umiejętność poznawania siebie. Po drugie – relacje z innymi ludźmi, z bliskimi, z przyjaciółmi, ale też te damsko – męskie, które mogą później zaowocować małżeństwem. Po trzecie – najważniejsza relacja, która wypełnia wszystkie poprzednie i nadaje im sens, relacja z Bogiem – wyjaśnia.

– Bardzo ważnym celem duszpasterstwa młodych powinna być nauka modlitwy, osobistej relacji z Jezusem. O tym mówi też papież w ostatniej adhortacji: zaprzyjaźnijcie się z Jezusem! Jak się można z Nim zaprzyjaźnić? Głównie przez modlitwę, przez ten indywidualny, osobisty czas, gdy spotykam się z Bogiem – podkreśla Mateusz Godek. – Gdyby młody człowiek wychodził z duszpasterstwa z doświadczeniem modlitwy i tego, że można spotkać Boga przez modlitwę, to byłoby już bardzo, bardzo dużo – dodaje.

Rozmówca KAI zwraca uwagę, że dobrze prowadzone duszpasterstwo młodzieży powinno umiejętnie łączyć formację i integrację. To, co jest prowadzeniem do Boga, pogłębianiem wiedzy i wiary musi współgrać z wymiarem ludzkiego spotkania, z takimi elementami, jak zabawy, wyjazdy, wycieczki czy rozmaite inicjatywy kulturalne. – Te dwa aspekty muszą się przenikać, żeby było ciekawiej, żeby młody człowiek czuł, że się rozwija, że wiara przenika codzienność – dodaje.

Mateusz Godek proponuje, by za rok zorganizować spotkanie podsumowujące, w jakim stopniu udało się w Polsce wcielić w życie przesłanie opublikowanej 2 kwietnia papieskiej adhortacji „Christus vivit” będącej owocem synodu poświęconego młodzieży.

– Papież podpowiada, jak w praktyce tworzyć dobre duszpasterstwa młodych – mówi Mateusz Godek nawiązując do tekstu adhortacji. – Zacząć od przypatrywania się dobrym wzorcom, zobaczyć w okolicy, gdzie młodzi ludzie przychodzą, dlaczego przychodzą. Przyjrzeć się temu i próbować te wzorce naśladować a nie koniecznie wymyślać wszystko od nowa – stwierdza.

Zwraca uwagę, że oprócz programu, wychodzącego od egzystencjalnych problemów młodych, ogromne znaczenie, wręcz kluczowe, ma sama osoba duszpasterza. Jego praca nie może jednak nigdy być działalnością jednoosobową – to się nie sprawdza. Bardzo ważne jest uformowanie konkretnej grupy młodych, która zaangażowana jest porównywalnie z samym duszpasterzem. – To ma być 5, 10 osób znajdujących się w grupie odpowiedzialnych, liderów, którzy tę grupę współtworzą – wyjaśnia. – Dzięki temu łatwiej angażować też innych młodych, którzy widzą, że to jest grupa współtworzona przez nich i dla nich, że np. ich kolega jest liderem i ma realny wpływ na podejmowane działania – dodaje.

Jak w praktyce tworzyć duszpasterstwo młodych w parafii, gdzie nie działa żadna tego typu grupa i gdzie nie za wiele się dzieje? – Ksiądz powinien popatrzeć na młodych, którzy przychodzą do kościoła w niedzielę. Po Mszy św. wyjść przed kościół i spróbować „zagadać”. Spróbować raz, spróbować drugi. Jestem przekonany, że szybko znajdzie kilku takich, którzy będą otwarci i chętni, żeby zrobić coś razem. Trzeba z nimi się spotkać, usiąść przy stole, wysłuchać ich i zastanowić się, co by to takiego mogło być. A potem to razem zorganizować, zrobić ogłoszenia i zaprosić innych. I tak powoli, powoli pojawiają się ludzie i tworzy się wspólnota – podpowiada Mateusz Godek.

Mateusz Godek z portalu ewangelizacyjnego godly.com był jednym z reprezentantów ludzi młodych podczas prezentacji adhortacji posynodalnej „Christus vivit”, 2 kwietnia br. w siedzibie sekretariatu KEP w Warszawie. Podczas konferencji prasowej zaproponował, by za rok zorganizować podobne spotkanie, na którym podsumowano by, co udało się zrobić, by wprowadzić treść papieskiej adhortacji w życie.