Metropolita Dymitr: Rosyjscy żołnierze torturują prawosławnych księży
17 lipca 2022 | 16:31 | ts (KAI) | Lwów Ⓒ Ⓟ
Lwowski metropolita Prawosławnego Kościoła Ukrainy Dymitr (Rudiuk) wyraził poważne oskarżenia wobec armii rosyjskiej oraz patriarchy Moskwy, Cyryla. W rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Die Tagespost” powiedział, że większość księży prawosławnych musiała uciekać, „a ci, którzy pozostali, są narażeni na nieustanne represje”. Pięciu księży prawosławnych zostało zastrzelonych, jeden ksiądz zakonny zginął na skutek ciężkich tortur.
Na terenach pod rosyjską kontrolą kontynuowanie pracy duszpasterskiej jest niemal niemożliwe, powiedział Dymitr. „Kiedy wojska rosyjskie wchodzą na jakiś teren, żołnierze szukają księży i sprawdzają, do którego Kościoła należą. W tym celu mają gotową listę pytań. Taka lista została znaleziona pod Kijowem” – poinformował metropolita.
Niemniej jednak od początku wojny 24 lutego około 600 parafii, zwłaszcza w centralnej Ukrainie, przeszło z Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego do Prawosławnego Kościoła Ukrainy. Kościół ten otrzymał od patriarchy ekumenicznego Bartłomieja zadanie poszukiwania jedności wśród podzielonego prawosławia na Ukrainie. Wojna uczyniła to pytanie „aktualnym”.
W tym kontekście metropolita lwowski mówił o „drugim froncie” wobec „militarystycznej postawy patriarchy Cyryla”. Przypomniał, że zwierzchnik rosyjskiego prawosławia poparł wojnę Putina, co wywołało wielki niepokój wśród wiernych Patriarchatu Moskiewskiego na Ukrainie. „Ideologia ruskiego miru [rosyjskiego świata] jest herezją, ponieważ jest sprzeczna z Ewangelią”, stwierdził w wywiadzie dla „Tagespost”.
W miniony wtorek metropolita Dymitr wraz z przebywającymi z wizytą solidarności w Ukrainie arcybiskupem Franzem Lacknerem i biskupem Wilhelmem Krautwaschlem z Austrii odprawił na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie ekumeniczne nabożeństwo żałobne za poległych żołnierzy ukraińskich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.