Muzułmański turysta zlinczowany w związku z podejrzeniem o bluźnierstwo

W Pakistanie muzułmański turysta został zlinczowany przez brutalny tłum w górskim miasteczku Madyan w dystrykcie Swat w prowincji Khyber Pakhtunkhwa. Oskarżono go o profanację Koranu podczas pobytu w hotelu. Sekretarz generalny międzynarodowej organizacji humanitarnej „Chrześcijanie w Potrzebie” (CiN), Elmar Kuhn, potępił morderstwo, a „szatańską radość tłumu patrzącego na płonącego człowieka” określił jako odrażającą. Lincz nie ma nic wspólnego z islamem ani chrześcijaństwem, stwierdził Kuhn w oświadczeniu. Ubolewanie z powodu incydentu wyraził premier prowincji Khyber Pakhtunkhwa, Ali Amin Gangapur i zaapelował do obywateli o zachowanie spokoju.

Jak poinformowały: watykański portal „Vatican News” i agencja prasowa „Fides”, 20 czerwca mężczyzna został zabrany na komisariat przez siły bezpieczeństwa, aby uchronić go przed odwetem. Jednak według doniesień pod wpływem ogłoszeń z głośników w meczetach i centrach handlowych przed komisariatem policji zebrał się rozjuszony tłum, żądając wydania mężczyzny.

Gdy policja nie zastosowała się do żądań, tłum podpalił budynek, a funkcjonariuszy zmusił do ucieczki. Następnie zabito podejrzanego i spalono jego ciało na placu. Brutalny akt pokazują filmy w mediach społecznościowych. Dopiero po przybyciu dodatkowych oddziałów policji można było przywrócić porządek.

Mężczyzna z Sialkot w prowincji Pendżab prawdopodobnie przybył do tego znanego regionu w celach turystycznych i podobno sam był muzułmaninem. Według Vatican News obywatel Pakistanu został zidentyfikowany jako Muhammad Ismail. Madyan w dolinie Swat, położone ok. 250 km od stolicy prowincji Peszawar, odwiedzają co roku tysiące turystów z całego Pakistanu. 

W związku z linczem, do którego podżegał meczet, sekretarz generalny CiN Kuhn wezwał społeczność muzułmańską do reakcji i „zajęcia przeciwko temu jasnego i publicznego stanowiska”. Podkreślił, że „obrazy tej dehumanizacji, które obiegły świat, nie mogą pozostać bez sprzeciwu”.

„Jesteśmy zszokowani kolejnym epizodem masowej przemocy”, powiedział agencji Fides katolicki senator Khalil Tahir Sandhu. Podkreślił, że w odpowiedzi na to zabójstwo  jest obecnie planowana kampania uświadamiająca przeciwko linczowi i przemocy tłumu, w którą mają być włączeni czołowi przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego i wspólnot religijnych, a także urzędnicy rządowi, naukowcy i muzułmańscy przywódcy religijni.

W pakistańskim prawie karnym bluźnierstwo, rozumiane jako obraza islamu i proroka Mahometa, może być karane jako poważne przestępstwo karą dożywotniego więzienia lub kary śmierci. Od lat 80. XX w. dziesiątki osób, muzułmanów i niemuzułmanów, zostało aresztowanych i skazanych z oskarżenia o bluźnierstwo. Nigdy jednak nie wykonano żadnego wyroku śmierci, jednakże powtarzały się lincze i ataki na chrześcijańskie domy i kościoły z powodu oskarżeń o bluźnierstwo. Według chrześcijańskiej grupy praw człowieka Centrum Sprawiedliwości Społecznej, w latach 1994–2023 w wyniku takich czynów zginęło 95 osób.

Organizacje i przywódcy religijni podkreślają, że oskarżenia o bluźnierstwo są często nieuzasadnione i wykorzystywane do osobistych rozliczeń. Zaledwie kilka tygodni temu tłum w pakistańskiej prowincji Pendżab zaatakował chrześcijanina Nazira Masiha po tym, jak został oskarżony o profanację stron Koranu. Mężczyzna zmarł później w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń.

W sierpniu 2023 r., w następstwie zarzutów o obrazę Koranu, doszło do ataków na chrześcijańską dzielnicę miasta Jaranwala, podczas których tłum podpalił 86 domów oraz zdewastował 19 chrześcijańskich kościołów i miejsc kultu.