Nic od nas bez nas

W Watykanie odbyło się dwudniowe spotkanie Franciszka z członkami Stałego Synodu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), największego spośród 23 katolickich Kościołów wschodnich. Były to dwa dni intensywnych spotkań, rozmów, wzajemnego słuchania i wspólnej modlitwy. Po raz pierwszy poruszono całą paletę tematów od duszpasterstwa poprzez ewangelizację, ekumenizm, szczególne powołanie Kościoła greckokatolickiego w kontekście dzisiejszych wyzwań, sytuacji społeczno-politycznej, w szczególności wojny i kryzysu humanitarnego na Ukrainie, a także jego posługi w różnych krajach świata. 

Ciekawym zrządzeniem losu było to, że narada rozpoczęła się dzień po wizycie u papieża prezydenta Rosji Władimira Putina, w trakcie której jednym z tematów rozmowy była właśnie sytuacja na Ukrainie. W jej kontekście padło z ust papieża ważne oświadczenie: „Ukraina żyje w trudnej i delikatnej sytuacji, od ponad pięciu lat zraniona przez konflikt, który wielu nazywa «hybrydowym», złożony z działań wojennych, w którym odpowiedzialni maskują się; konflikt, w którym najsłabsi i najmniejsi płacą najwyższą cenę, pogłębiony przez fałsz propagandowy i różnego rodzaju manipulacje, a także próbę nadania temu aspektu religijnego”.

Tym bezprecedensowym konsultacjom przyświecały nieraz wypowiadane przez zwierzchnika UKGK abp Światosława Szewczuka słowa: „Nic o nas bez nas” oraz nadzieja, że spełnią się trzy wielkie marzenia Kościoła: przyznanie statusu patriarchatu, wizyta papieża na Ukrainie i beatyfikacja abp. Andrzeja Szeptyckiego. W przypadku pierwszego marzenia będzie to trudne, gdyż w napiętej sytuacji geopolitycznej i religijnej, ostrej konfrontacji militarnej między Ukrainą a Rosją oraz powstania niezależnego od Moskwy Prawosławnego Kościoła Ukrainy, Watykan nie będzie podejmować zdecydowanych kroków.

Krzysztof Tomasik

Dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej