Nowa “Droga Jezusa” ma ożywić turystykę w Egipcie
04 marca 2021 | 15:56 | ts (KAI) | Kair Ⓒ Ⓟ
W Samannud we wschodniej delcie Nilu zostało otwarte nowe miejsce pamięci inspirowane chrześcijaństwem. W opisywanej przez Ewangelię ucieczce do Egiptu, na pierwszy postój miała tam się zatrzymać Święta Rodzina.
Szacowany na trzy lata pobyt Maryi i Józefa z małym Jezusem w Egipcie już wcześnie opisywały apokryfy mówiąc też o cudach. Te przekazy znalazły się także w Koranie. W Średniowieczu chrześcijanie koptyjscy w rzekomych miejscach zatrzymania Świętej Rodziny zaczęli tworzyć miejsca pielgrzymkowe: 31 kościołów w dawnych budynkach mieszkalnych, osiem grot, 18 źródeł lub studni oraz 13 drzew, w cieniu których miało odpoczywać Dzieciątko Jezus.
Jednym z takich miejsc jest do dziś Samannud we wschodniej odnodze Nilu, antyczne Sebennytos. Tam mieli się zatrzymać Jezus i jego rodzice po przybyciu do Egiptu, tam Maryja miała upiec pierwszy chleb. Przypomina o tym każdy rok koptyjski 1 czerwca (24 Baschan). W tym roku upamiętni to specjalnie zaadoptowany kościół, który już został poświęcony.
W ramach projektu „Jezus i jego rodzina” zostaną rozbudowane i połączone drogą pielgrzymkową wszystkie miejsca pamięci. Przypomniano, że taka droga pielgrzymkowa istniała już w XIII-XV wieku. Upodobali ją sobie pielgrzymi z krajów zachodnich, często łącząc odwiedziny w Ziemi Świętej i na Synaju z Egiptem. Później droga pielgrzymkowa popadła w zapomnienie, jednak niektóre z miejsc pamięci zostały zachowane.
W przeszłości „drogę Jezusa” wielokrotnie próbowano ożywić, jednak nigdy się to nie udało. Nowa, otwarta obecnie w Samannud „Droga Jezusa” ma na celu ożywienie turystyki nad Nilem. Na renowację kościoła, dom pielgrzyma, muzeum Maryi i drogowskazy do miejsca pamięci egipskie ministerstwo turystyki przeznaczyło 7,5 mln. funtów egipskich (ok. 400 tys. euro).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.