O. Góra: Papież jest dla młodzieży ojcem
26 lipca 2002 | 13:23 | bl //mr Ⓒ Ⓟ
– Dzisiejsza młodzież cierpi na chorobę sierocą, nie ma ojca, a Jan Paweł II jest dla nich właśnie ojcem – tak o. Jan Góra skomentował fenomen autorytetu Papieża.
– Młodzież słucha Papieża dlatego, że Jan Paweł II traktuje ją niezwykle poważnie – tłumaczy o. Góra. – Nigdy nie kokietuje, nie zaniża wymagań ale je podnosi. Dzisiejsi ludzie wychowani w systemach demokratycznych cierpią na chorobę sierocą. Nie mają ojca. Wszyscy są kolegami. Dlatego potrzebują Papieża jako ojca wiary, ojca nadziei i ojca naszej miłości. My nie możemy być bez rodowodu. Musimy wiedzieć skąd idziemy, kim jesteśmy i dokąd zdążamy. I to wszystko przynosi nam Papież – stwierdził o. Jan.
Karol Wojtyła – zdaniem o. Góry – w jakimś sensie jest dla młodzieży wszystkim, tak jak ojciec jest dla dziecka wszystkim: artystą, profesorem, filozofem, kapłanem, poetą, turystą, mistykiem czy prorokiem.
Odnosząc się do wieku Jana Pawła II powiedział: „Jego starość zupełnie młodym nie przeszkadza. To nie jest brygadier kierujący produkcją, który musi wyrobić jakąś normę. Starość Papieża jako Ojca wzbudza i generuje naszą miłość i sprawia, że jest on potrzebny”.
Natomiast fakt, że w inaguracji Światowy Dni Młodzieży w Toronto wzięło udział mniej osób niż w ubiegłych latach nie ma dla dominikanina znaczenia. – Przesłanie Papieża zostanie, będzie czytane wielokrotnie i dzięki mediom dotrze na cały świat – podkreślił.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.