O kapłaństwie w zielonogórskim Klubie Inteligencji Katolickiej

„Wierność kapłańska księdza infułata Mieczysława Marszalika” – tak brzmiał kolejny wykład w zielonogórskim Klubie Inteligencji Katolickiej. Długoletniego kanclerza kurii biskupiej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wspominał we wtorek 3l listopada bp Paweł Socha.

Ksiądz Mieczysław Marszalik urodził się w Kańczudze koło Przeworska. Święcenia kapłańskie przyjął w 1939 roku we Lwowie. Zmarł 18 lipca ub. roku. Podczas wykładu bp Socha przypomniał, że ks. Marszalik był najbliższym współpracownikiem kilku biskupów: abp. Bolesława Twardowskiego, bp. Eugeniusza Baziaka, bp. Wilhelma Pluty, bp. Józefa Michalika i bp. Adama Dyczkowskiego. „Dla sługi Bożego Wilhelma Pluty był nie tylko sekretarzem, kapelanem, kurialistą, ale także kierownikiem duchowym i spowiednikiem. Ponieważ znał doskonale diecezję, gdyż jeździł przez wiele lat na wizytacje tzw. wstępne i z biskupem jako kapelan, znał także księży, więc mógł wiele pomóc w trudnych sprawach personalnych i administracyjnych” – mówił biskup.

Ks. Marszalik był bez reszty oddany diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. „Wyrażało się to w przyjmowaniu na siebie wielu zadań, które przekraczały możliwości i siły jednego kapłana. Dlatego wykorzystywał każdą chwilę, by powierzone sobie zadania spełnić jak najdokładniej” – mówił bp Socha. „Szczególnie podziwiany był w sumiennej i pełnej poświęcenia pracy na wielu urzędach kurialnych i w całkowitym oddaniu biskupowi diecezjalnemu i jego najbliższym współpracownikom – biskupom pomocniczym. Szanował biskupów, często o wiele lat młodszych od niego, gdyż patrzył na urząd pasterza okiem wiary i widział w posługiwaniu biskupim obecność samego Chrystusa” – kontynuował.

Długoletni kanclerz kurii „kochał kapłaństwo”, co wyraził najlepiej w testamencie: „Dziękuję… za dar kapłaństwa świętego, mimo mej niegodności, za bogactwo łask, którymi przez wszystkie lata mego życia tak obficie byłem obdarzany”.

Jak zauważył gość KIK, ks. Marszalik zatroskany był ciągle o kapłanów. „Wielu kapłanów wspomina godziny spędzone w mieszkaniu lub w kancelarii kurialnej na bardzo ważnych i owocnych dla życia duchowego rozmowach” – mówił bp Socha. „Był niezmiernie pracowity. Cały czas pracy w Kurii Biskupiej i w domu oddany w służbie Kościoła lokalnego. Trzeba się modlić aby takich kapłanów było ciągle jak najwięcej” – dodał.

Spotkania zielonogórskiego KIK odbywają się co wtorek o godz. 19.00 w parafii pw. Ducha Świętego przy ul. Bułgarskiej 30.