O.Salij krytykuje eksperymenty na embrionach
10 sierpnia 2001 | 14:55 | dn//mr Ⓒ Ⓟ
Zdaniem o. prof. Jacka Salija, wprowadzanie techniki przy powoływaniu ludzi do życia jest złem. Podczas szczecińskiego „Festiwalu bliźniąt” dominikanin wygłosił referat o ludzkim embrionie.
– Zło zaczyna się, kiedy ludzie zgadzają się na wprowadzanie techniki przy powoływaniu nowych istot ludzkich do życia. Wtedy pojawia się problem selekcji, że jedne embriony do życia, inne do śmierci, wtedy wysuwane są sofistyczne argumenty – powiedział dla o. Salij.
Dominikanin podkreślił, że człowiek jest osobą zanim jeszcze zacznie ujawniać się jako osoba, a brak jawnych oznak tego nie może być dowodem na to, że osobą nie jest. Na potwierdzenie tej tezy o. Salij przytoczył przykład ludzi nieprzytomnych lub głęboko upośledzonych umysłowo.
Zakonnik, który jest profesorem teologii, przypomniał dokument Kongregacji Nauki Wiary „Questo de abortu” z 18 listopada 1974 r. Czytamy w nim, że „z moralnego punktu widzenia wiadomo – choćby przypadkiem ktoś wątpił, czy skutkiem poczęcia jest osoba ludzka – że samo nawet narażenie się na niebezpieczeństwo popełnienia zabójstwa jest obiektywnie grzechem ciężkim. Człowiekiem jest ten, kto ma nim być”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.