Papież na placu Lajosa Kossutha: bądźmy „pomocnikami” Bożej łaski, ekspertami od bliskości
30 kwietnia 2023 | 15:49 | tom, st, kg (KAI) | Budapeszt Ⓒ Ⓟ
„Pozwólmy Panu życia wejść do naszych serc, Jego Słowu, które pociesza i uzdrawia, a następnie wyjdźmy i bądźmy otwartymi bramami w społeczeństwie. Bądźmy dla siebie nawzajem otwarci i jednoczący, aby pomóc Węgrom wzrastać w braterstwie, drodze do pokoju” – powiedział Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na placu Lajosa Kossutha w Budapeszcie. Była ona kulminacyjnym punktem dobiegającej dziś końca podróży apostolskiej Ojca Świętego na Węgry.
Na Eucharystii, którą koncelebrowało z papieżem kilkudziesięciu biskupów i kilkuset kapłanów z Węgier i zagranicy, zgromadziło się ok. 50 tys. wiernych. Episkopat polski reprezentowali: metropolita przemyski abp Adam Szal oraz bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej.
W homilii papież nawiązał do przedstawionego w czytanym dziś fragmencie Ewangelii (J 10,1-10) obrazu Dobrego Pasterza. Zwrócił uwagę, że najpierw woła On swoje owce, a następnie je wyprowadza.
Franciszek podkreślił, że Kościół jest wspólnotą ludu Bożego zwołanego przez Dobrego Pasterza. „Zebrał nas tutaj, aby pomimo tego, że różnimy się od siebie i należymy do różnych wspólnot, wspaniałość Jego miłości zgromadziła nas wszystkich w jednym objęciu” – przypomniał. Zaznaczył że wszyscy chrześcijanie, są powołani do przyjęcia i szerzenia miłości Jezusa.
Mówiąc następnie o tym, że Dobry Pasterz wyprowadza swe owce papież zaznaczył, że wszyscy jesteśmy wezwani do opuszczenia naszych stref komfortu i do znalezienia odwagi, aby dotrzeć na każde peryferie, które potrzebują światła Ewangelii. Wezwał do przezwyciężenia bram egoizmu, indywidualizmu, zamknięcia na obcych, migrantów, ubogich.
„Starajmy się – poprzez słowa, gesty, codzienne czynności – być jak Jezus: otwartą bramą, bramą, która nigdy nie zostaje zatrzaśnięta nikomu przed nosem, bramą, która pozwala wejść wszystkim, aby doświadczyć piękna miłości i przebaczenia Pana” – zaapelował Franciszek.
„Jezus Dobry Pasterz woła nas po imieniu i troszczy się o nas z nieskończoną czułością. On jest bramą, a kto wchodzi przez Niego, ma życie wieczne – On jest zatem naszą przyszłością, przyszłością «życia w obfitości» (por. J 10, 10). Dlatego nie zniechęcajmy się nigdy, nie pozwólmy nigdy, by skradziono nam radość i pokój, które On nam ofiarował. Nie zamykajmy się w problemach czy apatii. Niech nam towarzyszy nasz Pasterz – z Nim nasze życie, nasze rodziny, nasze wspólnoty chrześcijańskie i całe Węgry zajaśnieją nowym życiem!” – powiedział papież na zakończenie swej homilii.
Pełny tekst papieskiej homilii publikujemy TUTAJ.
W Modlitwie Wiernych zanoszono prośby do Boga w siedmiu językach. Po niemiecku wierni modlili się za papieża Franciszka, za biskupów i kapłanów, „aby czuwali nad Twym Kościołem z wielkodusznością Chrystusa Dobrego Pasterza”. Po ukraińsku proszono Pana o pokój na świecie, aby rządzący i ci wszyscy, którzy ponoszą odpowiedzialność obywatelską, pragnęli prawdziwego dobra, aby wszystkie narody mogły żyć w zgodzie. W języku węgierskim modlono się za naród węgierski, aby odnowił się w radości Zmartwychwstałego Zbawiciela w imię przyszłości pełnej nadziei. Prośba po rumuńsku była wezwaniem o jedność chrześcijan, aby wszystkie dzieci Boga osiągnęły doskonałą wspólnotę z Nim i między sobą, aby nastała jedna owczarnia i jeden pasterz.
W języku chorwackim uczestnicy liturgii modlili się za rodziny chrześcijańskie, aby opierały się na Jezusowej wierności i aby w sercach młodych ludzi budziło się pragnienie ofiarowania własnego życia za innych. Po słowacku zanoszono prośbę za powołanych do życia konsekrowanego, aby czerpali od Chrystusa siłę do przyjęcia i zachowania łaski Jego powołania. I na koniec po słoweńsku modlono się za zmarłych braci i siostry, aby wszyscy zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania i aby żyli w radości wiecznej.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał arcybiskup metropolita archidiecezji ostrzyhomsko-budapesztański, kard. Péter Erdő. Podziękował Franciszkowi za przybycie z wizytą apostolską. Nawiązał do słów wypowiedzianych przez obecnego Następcę św. Piotra na początku jego posługi, kiedy wzywał Kościół do pójścia na peryferie. Przypomniał dzieje swej ojczyzny i stwierdzając, że „od tysiąca lat żyjemy na wschodniej granicy zachodniego chrześcijaństwa”.
Przed odmówieniem modlitwy Regina Caeli Franciszek podziękował władzom, Kościołowi i społeczeństwu węgierskiemu za zgotowane mu przyjęcie.
Pozdrowił dyplomatów, przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich i religii. „To dobrze, że granice nie stanowią barier, które oddzielają, lecz obszary kontaktu; i że wierzący w Chrystusa stawiają na pierwszym miejscu miłość, która łączy, a nie różnice historyczne, kulturowe i religijne, które dzielą. Łączy nas Ewangelia i powracając do niej, do źródeł, niech droga między chrześcijanami będzie kontynuowana zgodnie z wolą Jezusa, Dobrego Pasterza, który chce nas zjednoczyć w jednej owczarni” – powiedział Franciszek.
Następnie zawierzył Matce Bożej – Magna Domina Hungarorum, Królowej i Patronce wszystkich Węgrów oraz „przyszłość całego kontynentu europejskiego”, a „w szczególny sposób: sprawę pokoju”. „Święta Dziewico, spójrz na narody, które cierpią najbardziej. Spójrz przede wszystkim na sąsiedni udręczony naród ukraiński i naród rosyjski, poświęcone Tobie. Jesteś Królową Pokoju, zaszczep w sercach ludzi i przywódców narodów pragnienie budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Prosimy Cię za Kościół w Europie, aby odnalazł siłę w modlitwie, aby odkrył w Tobie na nowo pokorę i posłuszeństwo, żarliwość świadectwa i piękno przepowiadania. Tobie zawierzamy ten Kościół i ten kraj” – wezwał Ojciec Święty. Słowa papieża przyjęto rzęsistymi brawami.
Po papieskim błogosławieństwie odśpiewano węgierski hymn.
Na Mszy św. były delegacje ekumeniczne, władze cywilne, przedstawiciele gminy żydowskiej. Był też metropolita Hilarion, były przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego, który obecnie jest odpowiedzialny za rosyjskich wiernych prawosławnych na Węgrzech. Papież spotkał się z nim dzień wcześniej na prywatnym spotkaniu.
Eucharystię uświetniał śpiew 300-osobowego chóru i orkiestry budapeszteńskiej Opery Państwowej. Ich kierownikiem muzycznym był znany muzyk węgierski Ferenc Sapszon. Jednym z dyrygentów był wieloletni kapelmistrz katedry w Salzburgu profesor János Czifra. Wykonano m. in. utwór Franciszka Liszta „Tu es Petrus”.
Z Placu Lajosa Kossutha papież odjechał do nuncjatury apostolskiej na obiad.
Po południu, przed odlotem do Rzymu, Franciszek spotka się o godz. 16.00 z przedstawicielami nauki i kultury na Wydziale Informatyki i Nauk Bionicznych Katolickiego Uniwersytetu Pétera Pázmány’ego.
Pełny tekst papieskiej homilii publikujemy TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.