Patriarcha Cyrl apeluje o szacunek dla rosyjskiego wojska

Poczucie szacunku i uznania dla ludzi w mundurach nigdy nie powinno osłabnąć w naszym narodzie  – stwierdził 26 maja patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl podczas liturgii sprawowanej w Głównej Katedrze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w miejscowości Kubinka w rejonie odincowskim w obwodzie moskiewskim. W tym roku przypada 15 rocznica ponownego ustanowienia prawosławnego duszpasterstwa wojskowego Federacji Rosyjskiej.

Nawiązując do sowieckiego zwycięstwa w 1945 roku patriarcha podkreślił znaczenie sił duchowych i całkowitego samozaparcia. Jego zdaniem to właśnie jest powodem szacunku, jakim armia jest dziś darzona w Rosji. „Oddawanie czci dokonaniom wojskowych, szacunek dla Sił Zbrojnych jest bardzo ważnym czynnikiem moralnym a także duchowym, który wzmacnia nasze wojsko. Dlatego poczucie szacunku i uznania dla ludzi w mundurach nigdy nie powinno osłabnąć w naszym narodzie” – stwierdził patriarcha Moskwy i Wszechrusi.

Mówiąc o sytuacji aktualnej Cyryl wyraził przekonanie, że „znowu potężne siły powstały przeciwko Świętej Rosji, znowu chcą zniszczyć i zniewolić jej naród. I nie jest to przenośnia. Wiele osób tutaj jest zaangażowanych w operacje wojskowe i doskonale wie, że naprawdę walczymy z wrogiem, a ten wróg ma tylko jeden cel – aby Rosja przestała być tym, czym jest teraz, prawdziwie suwerennym krajem. Takie suwerenne kraje, jeśli zastosujemy bardzo surowe kryteria, można policzyć na palcach jednej ręki. Wszystkie inne są zależne – politycznie, ekonomicznie, psychologicznie, kulturowo – ale bardzo niewiele z nich ma prawdziwą suwerenność. A wśród nich Rosja zajmuje szczególne miejsce, ponieważ ma nie tylko suwerenność, ale także własny system wartości duchowych, treści państwowych i wszystko, co naprawdę daje naszemu krajowi prawdziwą suwerenność, tj. całkowitą niezależność od wszelkich ośrodków wpływów i władzy, które znajdują się poza naszą Ojczyzną” – zaznaczył duchowny. Dodał, że dzisiejsza modlitwa ma znaczenie szczególne w obliczu działań wojsk rosyjskich na Ukrainie, od których „zależy zbawienie Ojczyzny, zachowanie naszej niepodległości, naszej suwerenności i naszej wolności”.

„Oczywiście naszym braciom na froncie nie jest łatwo. Modlimy się za nich, wzywamy cały naród do wsparcia naszych Sił Zbrojnych, wzywamy ludzi, aby dokonania wojskowych były im dziś szczególnie bliskie” – powiedział. Apelując do społeczeństwa o szacunek dla wojska zapewnił, że nigdy go nie zabraknie ze strony Rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej. Zaapelował o modlitwę za prezydenta Władimira Władimirowicza Putina, naczelnego dowódcę armii rosyjskiej, za rządzących, za dowódców wojskowych i za obrońców Ojczyzny, „którzy z bronią w ręku bronią świętych granic Rosji”.

Zdaniem Cyryla agresywne zamiary innych państw wobec Rosji wynikają nie tyle z zazdrości z powodu jej specyfiki gospodarczej lub geograficznej, odnosząc się do rozległych przestrzeni tego kraju, ale dlatego, że Rosja stała się alternatywą dla rozwoju cywilizacyjnego, i to alternatywą atrakcyjną. „Ludzie, którzy zdali sobie sprawę z głębi kryzysu duchowego i moralnego bogatych krajów, zwracają coraz większą uwagę na niesamowite doświadczenie naszego kraju, który łączy postęp naukowy i technologiczny, rozwój gospodarczy z odrodzeniem wiary w sercach ludzi. Czyż nie w tej symbiozie potęgi, tj. nauki, techniki, sił zbrojnych, z głęboką wiarą, wyraża się ostateczna siła narodu, który może wszystko  – osiągnąć zwycięstwa na polu bitwy i wszelkie inne zwycięstwa?”  – stwierdził zwierzchnik rosyjskiej Cerkwii.

Apelując o poparcie dla władz i o stawanie „w obronie Ojczyzny” patriarcha wyraził przekonanie, że wspólny czyn przyniesie narodowi rosyjskiemu niewątpliwy dobrobyt, sukces i zwycięstwo. „Przez modlitwy wszystkich świętych, którzy zajaśnieli na ziemi rosyjskiej, niech Bóg chroni Rosję, jej Prezydenta, władze i armię” – zakończył swoje wystąpienie patriarcha Moskwy i Wszechrusi.