Patriarcha Cyryl apeluje o ewangelizację Rosji

„Nie można spoczywać na laurach! Każdy biskup powinien stawiać sobie nowe zadania. I nie chodzi tylko o budowę kościołów, choć w wielu miejscach nadal trzeba to robić, ale przede wszystkim o pracę z dziećmi i młodzieżą, z tą częścią naszego społeczeństwa, która nie została jeszcze nawrócona i być może nie ma siły, by zostać nawróconą. Aby w końcu zniknęły jakikolwiek bariery między Kościołem a społeczeństwem” – stwierdził patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. Przewodniczył on 1 lutego Boskiej Liturgii w Katedrze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie w 16. rocznicę swej intronizacji na stolicę patriarszą w Moskwie.

Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia przypomniał czasy prześladowań Cerkwii w okresie dyktatury komunistycznej, które dotknęły także jego rodziny. Zaznaczył, iż przez te bardzo trudne lata Cerkiew przeszła razem ze swoim ludem, pozostała wierna Bogu, kanonom, „pomimo faktu, że prowokowano różne schizmy, i wyszła zwycięsko”.

„Dziś żyjemy w zupełnie innym środowisku. Nasz prezydent, głęboko szanowany Władimir Władimirowicz, jest człowiekiem prawosławnym. Nasz premier, Michaił Władimirowicz, również jest prawosławny, podobnie jak członkowie rządu. Nikt nie wstydzi się chodzić do kościoła, a warunki są tak sprzyjające, jakich nie było w najnowszej historii naszego kraju. Ale co to oznacza? To właśnie oznacza, drodzy panowie, bracia i siostry: komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie (zob. Łk 12,48)” – powiedział patriarcha Cyryl.

„Dlatego nie należy spoczywać na laurach! Każdy biskup powinien stawiać sobie nowe zadania. I nie chodzi tylko o budowę kościołów, choć w wielu miejscach nadal trzeba to robić, ale przede wszystkim o pracę z dziećmi i młodzieżą, z tą częścią naszego społeczeństwa, która nie została jeszcze nawrócona i być może nie ma siły, by zostać nawróconą. Aby w końcu zniknęły jakikolwiek bariery między Kościołem a społeczeństwem” – kontynuował hierarcha.

Przypomniał, że wyznawcy prawosławia stanowią większość mieszkańców Rosji, a znaczna część jej obywateli to także wyznawcy islamu – a więc ludzie religijni. Apelował o wykorzystanie obecnego czasu na wszechstronny rozwój życia kościelnego, na wzmocnienie wiary i pobożności w narodzie rosyjskim. „Musimy starać się wpływać na życie społeczne w taki sposób, aby idee chrześcijańskie, niezależnie od tego, czy są słyszane przez ludzi, którzy nie należą do naszego Kościoła, czy nie, stały się częścią naszego kodu kulturowego, częścią naszej praktyki politycznej, częścią, a może nawet główną siłą życia naszego narodu”  – apelował, wzywając do wzmacniania wiary i życia kościelnego. Dodał, że „dzisiaj Kościół nie jest rozdarty żadnymi sprzecznościami i nieporozumieniami, ale nabiera jeszcze większej siły, aby służyć duchowemu dobru naszego ludu”.

Przywódca Rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej pominął istnienie na terenie Federacji Rosyjskiej Kościoła katolickiego,