Po raz pierwszy w historii wystawa arrasów Rafaela w Kaplicy Sykstyńskiej

Muzea Watykańskie otworzyły wyjątkową wystawę z okazji Roku Rafaela. Po raz pierwszy pokazują wszystkie arrasy renesansowego artysty przedstawiające wydarzenia z Dziejów Apostolskich w miejscu, gdzie pierwotnie miały zawisnąć – w Kaplicy Sykstyńskiej. Cenne eksponaty będą prezentowane tylko do 23 lutego br.

Na cześć renesansowego artysty Rafaela Santi, którego 500. rocznica śmierci jest obchodzona w tym roku, Muzea Watykańskie prezentują w Kaplicy Sykstyńskiej na specjalnej oprawie wszystkie dziesięć arrasów ze scenami z Dziejów Apostolskich, według projektu Rafaela, które wykonano w Brukseli między 1515 a 1521 rokiem. Artysta zaprojektował gobeliny na prośbę papieża Leona X (1513-1521).

Zdaniem dyrektor Muzeów Watykańskich, Barbary Jatta jest istotny powód, aby arcydzieła były obecnie pokazywane w Kaplicy Sykstyńskiej. „To nasz sposób na uczczenie 500. rocznicy śmierci Rafaela, wielkiego artysty i uniwersalnego geniusza. Użyliśmy do tego historycznej aluzji: pokazujemy arrasy dokładnie tam, gdzie zostały przeznaczone i gdzie były jeszcze w XVI wieku. Cudowne arrasy, które zostały wykonane według wielkich szkiców artysty na tekturze, są naprawdę teologicznym i wizualnym dodatkiem do tej „katechezy dla oczu”, jaką jest Kaplica Sykstyńska. Gobeliny ilustrują historię Dziejów Apostolskich, historię świętych Piotra i Pawła. A teraz znajdują się nie tylko poniżej malarskiego opisu historii życia Chrystusa i dziejów Mojżesza, ale także pod wielkim przedstawieniem Księgi Rodzaju Michała Anioła” – powiedziała Jatta w rozmowie z Radiem Watykańskim.

„Nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy arrasy ze scenami z życia św. Pawła wisiały po prawej stronie, a te ze św. Piotrem po lewej, tak jak je teraz powiesiliśmy, czy też było odwrotnie. Niestety, nie mamy udokumentowanych informacji na ten temat. Ale i tak niewątpliwie wywierało to nieco inne wrażenie wizualne, ponieważ w 1519 r. fresk z „Sądem Ostatecznym” Michała Anioła jeszcze nie istniał w Kaplicy Sykstyńskiej. Wiemy na pewno, że w tym czasie ołtarz otaczały dwa gobeliny. Jednak nie było mowy obecnie o zakryciu „Sądu Ostatecznego” – powiedziała Jatta.

Nawet jeśli nie można w 100 procentach przywrócić historycznego widoku gobelinów z czasów życia Rafaela, dyrektor Muzeów Watykańskich jest pewna: „Efekt zapiera dech w piersiach”.

„Mogę jedynie polecić wszystkim odwiedzającym obejrzenie tych dzieł sztuki. Jak powiedział ceremoniarz papieski Leona X, bp Paris de Grassis, kiedy dywany zawisły w Sykstynie po raz pierwszy, że nie ma nic lepszego do zobaczenia na całym świecie niż Kaplica Sykstyńska ozdobiona gobelinami Rafaela, które przewyższają wszystko. Odwiedzający mają okazję przekonać się o tym do niedzieli, 23 lutego” – powiedziała Jatta.

Jak zaznaczyła, ponieważ eksponaty są wyjątkowo wrażliwe, wystawa specjalna w Kaplicy Sykstyńskiej jest ograniczona czasowo. Jeśli ktoś nie zdąży, nie musi być do końca zawiedziony, że nie zobaczył gobelinów Rafaela. Zazwyczaj są one, na przemian, prezentowane w tzw. «Pokoju Rafaela» w Pinakotece Watykańskiej.