Pod hasłem „Reset” odbyła się Arena Młodych

13 września pod hasłem Reset odbyła się czwarta edycja Areny Młodych – największe spotkanie o charakterze ewangelizacyjnym dla młodzieży w Polsce. W tym roku na Stadionie Orła w Łodzi. Młodzi z całej archidiecezji przyjechali, aby wziąć udział w tym wydarzeniu.

Duszpasterz Młodzieży ks. Paweł Bogusz i duszpasterz akademicki ks. Piotr Tarabasz powiedzieli, że po półtorarocznej przerwie znów spotykamy się razem, a ostatnie miesiące były czasem pewnej bezradności i smutku. Księża wskazali na to, że w konsekwencji koronawirusa wiele osób zachorowało i zmarło. Ofiary pandemii wszyscy zebrani na stadionie uczcili minutą ciszy.

Młodzież mogła przystępować do sakramentu pokuty, a także do modlitwy wstawienniczej.
Za część artystyczną była odpowiedzialna wspólnota „Mocni w duchu”, która śpiewem i tańcem angażowała do włączenia się w to wydarzenie.

W homilii abp Grzegorz Ryś powiedział, że Ewangelia o Setniku właśnie się dokonuje: „Jezus przyszedł do tych, którzy modlili się za siebie w grupach, bo Jezus sam powiedział: gdzie dwóch albo trzech zebranych jest w imię moje, to ja jestem. Tak jak w dzisiejszym słowie Bożym Setnik prosił przez innych Jezusa, aby przyszedł uzdrowić jego niewolnika”.

– Kiedy łączyliście się w trójki i modliliście się za siebie nawzajem, to Jezus stał między wami, nie musieliście go widzieć, ale On bardzo uważnie słuchał wszystkiego, co mówiliście. Byliście w tym momencie taką wspólnotą ludzi, która sprawiła, że Jezus jest obecny – mówił metropolita łódzki.

Kaznodzieja powiedział, że druga część Ewangelii skupia się na zachwycie Jezusa nad człowiekiem. W Ewangelii są ludzie, którymi Pan się zachwyca, a dziś z tych osób poznajemy właśnie Setnika. – To jest to, o czym ja marzę, że się dziś tutaj wydarzy. To znaczy wydarzy się dzisiaj to, że Jezus zachwyci się każdym z was, niezależnie od tego, jak bardzo ci się wydaje, że jesteś dla Jezusa obcy, daleki, że nie do końca rozumiesz, co tu się dzieje – tłumaczył.

Hierarcha mówił o dwóch rzeczach, które decydują, że jesteśmy zafascynowani spotkaniem z Panem Bogiem. Pierwszą jest moc słowa, którą pokazuje nam Setnik, mówiąc do Jezusa: powiedz tylko słowo.

– Dlatego jest tak ważne, żeby posłuchać. Dlatego was tak proszę, żebyście usiedli i posłuchali, bo słowo chce się dziać. Słowo Jezusa nie jest tylko mądre. Słowo Jezusa jest mocne. I mocne nie takiej zasadzie formuły, którą, gdy się wypowie, to się spełni. Moc tego słowa bierze się z tego, kim jest Jezus. To słowo jest mocne, dlatego, że to On mówi. Za mocą tego słowa, kryje się to, kim jest Jezus. Jezus jest Panem, który umarł na krzyżu. Dlatego kiedy on mówi do Ciebie z taką miłością, to słowo się dzieje – tłumaczył.

Drugim powodem, który zachwycił Jezusa, była świadomość Setnika, że jest grzesznikiem. Wydaje mu się, że nie może dojść do spotkania z Jezusem, ponieważ ma zbyt duże grzechy, nie jest godny.

– To, co pokazuje wyraźnie wiarę tego człowieka, to jest jego przekonanie, że jest grzesznikiem – podkreślił metropolita łódzki.

Abp Ryś powiedział także o Jerychu, w którym Pan ocalił tylko jedną osobę – nierządnicę. Ta sytuacja ma nas uświadamiać, że murem między nami a Bogiem jest poczucie bezgrzeszności. – Cudem jest wiara, która ma ufność w słowo i wiara, która nie boi się przyznać do grzechu. Nie świadomość grzechu jest problemem. Poczucie bezgrzeszności jest problemem. Grzech jest miejscem, w którym możesz spotkać się z Jezusem i On się wtedy Tobą zachwyci – zakończył.

Przed błogosławieństwem arcybiskup zaprosił wszystkich na Mszę Świętą w niedzielę o godzinie 19.00 do łódzkiej katedry: „To nie jest tak, że Pan Jezus jest tylko na Arenie. Ten sam Pan Jezus, z tą samą mądrością, mocą, a przede wszystkim miłością, jest w naszych kościołach, naszych kaplicach na każdej Eucharystii”.

Po błogosławieństwie arcybiskup senior Władysław Ziółek, opierając się na słowach św. Jana Pawła II, zwrócił się do młodych: „Nawet nie wiecie, jak jesteście piękni. Zachowajcie w sobie to piękno, rozwijacie je w sobie, bo waszym największym bogactwem jest wasza młodość. Jeśli ją wypełnicie właśnie tym pięknem, które od Boga pochodzi, który Sam jest największym, jedynym pięknem, wtedy wasze życie będzie prawdziwe piękne. I tego z całego serca wam dzisiaj życzę”.