Pogrzeb śp. Stanisława Karnacewicza, znanego dziennikarza religijnego
17 czerwca 2020 | 20:00 | mp | Pułtusk Ⓒ Ⓟ
Dziś w kościele pw. Św. Józefa w Pułtusku i na miejscowym cmentarzu odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Stanisława Karnacewicza, dziennikarza PAP specjalizującego się w obsłudze wydarzeń religijnych – „ikony polskiego dziennikarstwa prasowego”, jak podkreślił w liście kondolencyjnym abp Stanisław Gądecki.
W uroczystościach wzięły udział córki Zmarłego, dalsza rodzina, liczni koledzy i koleżanki redakcyjni z Polskiej Agencji Prasowej, w której przepracował 29 lat, jak równiez zaprzyjaźnieni dziennikarze z wielu redakcji katolickich.
W homilii proboszcz parafii, ks. kan. Janusz Kochański, zaznaczył, że Zmarły swą pracę traktował jako ważną misję oraz służbę Kościołowi, który bardzo kochał. Podkreślił, że śmierć nie jest końcem ludzkiego życia. „Ona prowadzi nas i śp. Stanisława do pełni życia w Bogu, bo życie nie kończy się grobem, prochem i śmiercią. Śmierć nie jest metą, ale startem do pełnego życia”. Dodał, że gdyby życie kończyło wraz z odejściem z tej ziemi, wówczas „nasze prace, poświęcenia, modlitwy nie miałyby żadnego sensu. Wszystko ma sens tylko w perspektywie wieczności”. A cytując św. Jana Pawła II kaznodzieja powiedział, że „śmierć jest przejściem z życia do życia. Tak też dokonało się to w życiu śp. Stanisława – przeszedł z życia do życia”.
Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej, na początku liturgii wskazał na wkład, jaki zmarły wniósł w środowisko dziennikarskie. „Jego praca i zaangażowanie jest wzorem dziennikarstwa katolickiego – to znaczy pisania obiektywnie o Kościele” – powiedział i dodał, że „mamy dziś za co dziękować Bogu. Śp. Stanisław był naszym przyjacielem, kolegą, znajomym”.
Wraz z odejściem śp. Stanisława Karnacewicza, kończy się pewna epoka dla dziennikarstwa agencyjnego w Polsce, był ikoną dziennikarstwa prasowego w naszym kraju – tak o red. Stanisławie Karnacewiczu napisał w liście kondolencyjnym przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki. List odczytał zgromadzonym ks. Śliwiński.
Abp Gądecki dodał, że „redaktor Karnacewicz był ikoną polskiego dziennikarstwa prasowego”. Podkreślił, że „uosabiał on w sobie najszlachetniejsze i najbardziej oczekiwane cechy w pracy dziennikarskiej: uczciwość, profesjonalizm, wrażliwość na prawdę i na człowieka, zakorzenienie w wartościach i trwanie przy nich, bez względu na okoliczności oraz szacunek dla życia. Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że red. Karnacewicz, „jako człowiek niezłomnej wiary, a jednocześnie dogłębnej znajomości Kościoła rzetelnie i odpowiedzialnie informował o tym, z czym się utożsamiał i z czego czerpał siły do codziennego uczciwego i pięknego życia”. Stąd jego depesze o Kościele „skupiały się na faktach i były budowane na prawdzie” – wyjaśnił.W imieniu Konferencji Episkopatu Polski abp Gądecki złożył wyrazy współczucia rodzinie i bliskim, zapewniając o swojej duchowej bliskości i modlitwie w intencji Zmarłego.
Rzecznik archidiecezji warszawskiej odczytał także listy kondolencyjne od kard. Kazimierza Nycza, Prymasa Polski Wojciecha Polaka oraz biskupa płockiego Piotra Libery. „Odszedł do Pana człowiek głębokiej wiary, wierny Syn Kościoła, a wiara i zaufanie do Boga były obecne w całym jego życiu. Był żywym świadkiem wiary w swej pracy zawodowej” – podkreślił kard. Nycz.
Z kolei rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik – sam nie mogąc przybyć na uroczystości pogrzebowe z powodu kwarantanny w Sekretariacie Episkopatu – w swym liście podkreślił, że „Staszek był dziennikarzem szczególnym (…) wykonywał swój zawód jako misję, nie tylko opisywał rzeczywistość Kościoła w Polsce ale nim żył”. Wspominał, że zmarły dziennikarz był „zawsze uśmiechnięty, pełen energii i zapału, otwarty na potrzeby przyjaciół, chętnie nawiązywał nowe relacje, a zarazem profesjonalny w swoim działaniu, rzetelny, wzbudzający zaufanie tych, z którymi miał kontakt.
Podkreślił też jego oddanie swojej rodzinie. „Szczególnie w mojej pamięci pozostaje czas, gdy z poświęceniem łączył wymagającą pracę agencyjną z opieką nad ukochaną żoną Urszuląˮ – napisał ks. Rytel-Andrianik. „Jako rzecznik Episkopatu Polski byłem z nim w stałym kontakcie, nigdy nie odmówił pomocy i wsparcia” – dodał.
Stanisław Karnacewicz zmarł 13 czerwca w wieku 70 lat. Przez prawie 30 lat pracy w PAP zajmował się tematyką religijno-kościelną. Obsługiwał wszystkie odbywające się w tym czasie pielgrzymki do Polski św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Papieża Franciszka. Na bieżąco przekazywał informacje z Episkopatu Polski. Był też autorem wielu wywiadów z najważniejszymi osobistościami Kościoła w Polsce.
W 2016 roku otrzymał nagrodę specjalną „Ślad” imienia bp. Jana Chrapka z okazji 15-lecia jej istnienia. W 2018 roku otrzymał złotą odznakę i honorową legitymację dla najbardziej zasłużonych pracowników PAP. Po przejściu w 2018 roku na emeryturę w dalszym ciągu pisał depesze dla PAP. Ostatnia z jego kilkudziesięciu tysięcy depesz została opublikowana 13 czerwca o godz. 7.40. Wieczorem tego dnia zmarł. Zawsze podkreślał, że pracę informowania opinii publicznej o życiu Kościoła w Polsce traktuje jako misję.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.