Premiera filmu „Zabili księdza” o słudze Bożym ks. Stanisławie Streichu
25 marca 2025 | 13:30 | msz | Poznań Ⓒ Ⓟ
Premiera fabularyzowanego dokumentu pt. „Zabili księdza” w reżyserii Antoniego Wojtkowiaka i Anny Kreczmer o słudze Bożym ks. Stanisławie Streichu (1902-1938) odbyła się 24 marca w poznańskim kinie Rialto. To historia kapłana męczennika, który został zastrzelony przez komunistę podczas sprawowania niedzielnej liturgii 27 lutego 1938 r. w kościele pw. św. Jana Bosko w podpoznańskim Luboniu.
W pokazie wzięli udział abp Stanisław Gądecki, ks. dr hab. Wojciech Mueller, postulator procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego ks. Stanisława Streicha, ks. Roman Kubicki, proboszcz parafii pw. św. Jana Bosko w Luboniu, ks. Artur Wojczyński, który wcielił się w postać ks. Streicha, Antoni Wojtkowiak i Anna Kreczmer, którzy wyreżyserowali film, oraz krewni osób, które były świadkiem zabójstwa kapłana w 1938 r. Na premierowy pokaz filmu zostali zaproszeni też wolontariusze i statyści, którzy wzięli udział w obrazie.
„Możemy być wdzięczni ks. Stanisławowi Streichowi za całą jego działalność duszpasterską i społeczną. Jeśli ten film trafi do wszystkich parafii, na pewno zaowocuje to wzrostem wiedzy, pobożności i szacunku dla tego kapłana, który wyglądał na jednego z wielu skromnych kapłanów, a okazał się wielki” – powiedział po premierze filmu abp Stanisław Gądecki.
Administrator apostolski archidiecezji poznańskiej podkreślił, że obraz domaga się kontynuacji. „Obraz domaga się drugiego filmu, który dotyczyłby duszpasterskiej posługi ks. Streicha. To jest ważniejsze niż męczeństwo i polityczna narracja. To co najbardziej podnosi na duchu, to nie śmierć, tylko życie, to co ks. Stanisław dokonał w sensie duszpasterskim i socjalnym dla bezrobotnych mieszkańców Lubonia” – zauważył ks. arcybiskup.
Ks. dr hab. Wojciech Mueller stwierdził, że choć do beatyfikacji sługi Bożego pozostały tylko dwa miesiące i podkreślił, że będzie to ważne wydarzenie dla archidiecezji poznańskiej, to „beatyfikacja nie wyczerpuje wszystkiego” i że oczekuje kanonizacji kapłana męczennika.
Z kolei ks. Artur Wojczyński, który wcielił się w rolę ks. Stanisława, przyznał, że możliwość odegrania tej roli w filmie „poczytuje sobie za łaskę Bożą”.
Reżyserzy obrazu Antoni Wojtkowiak i Anna Kreczmer przyznali, że jest to najważniejsza produkcja w ich dotychczasowym dorobku. Zapewnili, że przymierzają się do realizacji drugiej części filmu o ks. Stanisławie, tak aby „skompletować całość tych wydarzeń”.
W pokazie i w filmie wziął też udział m.in. wnuk Jerzego Szukalskiego, 9-letniego wówczas chłopca, który był świadkiem zabójstwa kapłana i do końca pozostał przy konającym ks. Stanisławie. Obecny był też Juliusz Malepszak, który jest jednym z bohaterów obrazu, a którego ojciec Stanisław był także świadkiem zabójstwa ks. Streicha. Stanisław Malepszak na początku lat 90. XX w. spisał historię lubońskich wydarzeń z 1938 r.
Film jest poszerzoną biografią lubońskiego proboszcza, ukazującą jego kontekst życia i pracy duszpasterskiej. W 64-minutowym fabularyzowanym dokumencie wypowiadają się m.in. abp Stanisław Gądecki, poznański biskup pomocniczy Jan Glapiak, ks. prałat Jan Stanisławski, ks. dr hab. Wojciech Mueller, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Stanisława Streicha, ks. Roman Kubicki, proboszcz parafii pw. św. Jana Bosko w Luboniu, a narratorem filmu jest pochodzący z tej parafii ks. Bartosz Federowicz.
Obraz był kręcony w różnych miejscach. „Przesłuchiwano rodziny świadków tej zbrodni w ich domach, a sama scena zabójstwa była kręcona w kościele pw. św. Jana Bosko w Luboniu, gdzie ten mord się dokonał. Odwiedzono też areszt przy ul. Młyńskiej w Poznaniu, gdzie osadzono Wawrzyńca Nowaka, zabójcę ks. Stanisława” – opowiada KAI ks. Krystian Sammler, referent duszpasterstwa archidiecezji poznańskiej.
Podkreśla, że w filmie ważną rolę grają też wolontariusze i statyści. „Scenę zabójstwa lubońskiego proboszcza odwzorowano autentycznie, kościół pw. św. Jana Bosko był pełen dzieci, tak jak to było w 1938 roku” – zauważa ks. Sammler.
W filmie wykorzystano ewangeliarz, który w chwili śmierci trzymał w ręku sługa Boży ks. Stanisław Streich, a ks. Artur Wojczyński, odgrywający rolę księdza męczennika ubrany był w ornat, który miał na sobie w niedzielę 27 lutego 1938 r. ks. Streich.
Film powstał w ramach przygotowania do beatyfikacji sługi Bożego ks. Stanisława Streicha, która odbędzie się na placu katedralnym w Poznaniu 24 maja br. Producentem obrazu „Zabili księdza” jest archidiecezja poznańska we współpracy z reżyserami Antonim Wojtkowiakiem i Anną Kreczmer.
Oprócz poznańskiej premiery zaplanowano też premierę w kinie Wielkopolanin w Buku 26 marca o godz. 17 oraz w Auli Katolickiego Centrum Edukacyjnego w Śremie dnia 28 marca o godz. 19.30. W Poznaniu odbędą się dwa dodatkowe pokazy. W sobotę 29 marca o godz. 13 i w niedzielę 30 marca o godz. 13.30 film będzie można obejrzeć ponownie w kinie Rialto.
Film będzie dostępny na płytach DVD i na innych nośnikach, dotrze do wszystkich parafii archidiecezji. Przygotowano też nieco krótszą wersję obrazu, na potrzeby katechetyczne lekcji religii i krótszych spotkań z grupami duszpasterskimi.
Stanisław Streich urodził się w 1902 r. w Bydgoszczy. Po maturze zgłosił się do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, które ukończył 6 czerwca 1925 roku, przyjmując święcenia kapłańskie.
W latach 1925−1927 był kapelanem sióstr elżbietanek oraz uczył religii w jednej z poznańskich szkół handlowych. W 1927 roku został wikariuszem w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana w Poznaniu, gdzie dał się poznać jako dobry kaznodzieja.
Rok później wyjechał do Koźmina, aby nauczać religii w męskim seminarium nauczycielskim, a od 1929 roku objął wikariat w parafii pw. Bożego Ciała w Poznaniu. Od początku 1932 roku był wikariuszem w poznańskiej parafii pw. św. Marcina, a po zdaniu egzaminu proboszczowskiego 1 lipca 1933 roku objął parafię w Żabikowie.
Od razu podjął starania o wzniesienie w Luboniu nowego kościoła. W 1935 roku została erygowana − wyodrębniona z parafii pw. św. Barbary − parafia pw. św. Jana Bosko. Ks. Streich został budowniczym nowej świątyni. Cieszył się ogromnym szacunkiem mieszkańców Lubonia ze względu na zaangażowanie na rzecz bezrobotnych i najuboższych.
27 lutego 1938 roku podczas Mszy św. dla dzieci, udając się na ambonę, ks. Streich został zastrzelony przez komunistę, który według świadków miał krzyczeć: „Niech żyje komuna – dla idei to zrobiłem”. Morderca oddał kilka strzałów, także w plecy leżącego już na posadzce kościoła zabitego kapłana. 3 marca odbył się pogrzeb zamordowanego kapłana, w którym uczestniczyło dwadzieścia tysięcy osób. Po Mszy św. ciało męczennika złożono do grobu przy kościele.
Proces beatyfikacyjny ks. Stanisława Streicha na szczeblu diecezjalnym trwał od 28 października 2017 r. do 13 kwietnia 2019 r.
21 listopada 2023 r. w Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie odbyła się dyskusja Komisji Teologów, tzw. Kongres Szczególny Konsultorów Teologów, nad Positio w sprawie męczeństwa ks. Stanisława Streicha. Wynik obrad był jednogłośnie pozytywny, a to oznacza, że teolodzy wyznaczeni przez Dykasterię zgodzili się co do tego, że Sługa Boży poniósł męczeństwo za wiarę.
20 stycznia 2024 roku w Luboniu dokonano ekshumacji, kanonicznego rozpoznania i przeniesienia doczesnych szczątków Sługi Bożego do kościoła. Na dokonanie ww. czynności przyzwoliła watykańska Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych. Po oględzinach grobu nastąpił demontaż nagrobnej płyty i przystąpiono do czynności ekshumacyjnych. Wydobyto na zewnątrz zachowane szczątki Sługi Bożego ks. Stanisława Streicha i ułożono je w nowej trumience wykonanej z drzewa dębowego. Trumienka została wyłożona w środku materiałem jedwabnym. Na wieku trumienki znajduje się przymocowany krucyfiks, a na froncie wieka jest przymocowana tabliczka z napisem: Męczennik – ks. Stanisław Streich (1902-1938). Beatyfikacja kapłana męczennika odbędzie się 24 maja br. w Poznaniu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.