Proboszcz z Betlejem: kiedy czasy są trudne, wiara w Jezusa pomaga zachować żywą nadzieję
02 grudnia 2024 | 16:53 | mela | Betlejem Ⓒ Ⓟ
Bez pielgrzymów i okolicznościowych dekoracji w Betlejem rozpoczął się okres Adwentu. Miejsce narodzin Jezusa ogarnięte jest poważnym kryzysem społecznym i gospodarczym z powodu wojny, która wybuchła 7 października 2023 roku. „Kiedy czasy i sytuacje są trudne, wiara w Jezusa pomaga nam zachować żywą nadzieję” – podkreślił ojciec Rami Asakrieh.
Franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej, który jest proboszczem łacińskiej parafii w Betlejem zauważył, że mieszkańcy znaleźli się w bardzo ciężkiej sytuacji. Brak pielgrzymów sprawia, że ludzie nie mają pracy. Hotele, sklepy z pamiątkami i wiele restauracji jest pozamykanych, pracownicy nie dostają pensji, rodziny nie mają z czego żyć. W rozmowie z włoską agencją SIR, proboszcz z Aleppo mówi o dramatycznych warunkach mieszkańców Betlejem. „Brakuje pracy, wielu zostało zwolnionych, rodziny zaczęły wykorzystywać swoje oszczędności, aby przetrwać; byli tacy, którzy sprzedali cały swój dobytek i wyjechali, są też tacy, którzy popadli w długi. Radzenie sobie z tą sytuacją każdego dnia staje sią trudniejsze, więc coraz więcej osób myśli o emigracji. Wielu już wyjechało, ale trudno powiedzieć ilu” – powiedział ojciec Asakrieh.
Plac Żłóbka bez choinki i światełek
Franciszkanin wyznał, że w mieście trudno znaleźć jakiekolwiek oznaki nadchodzących świąt. Dodał jednak, że chrześcijańska wspólnota Betlejem „przygotowuje się do Bożego Narodzenia zgodnie z tradycją, ponieważ w ciemności tego czasu i tej wojny mamy światło Jezusa i nadzieję, która od Niego pochodzi”. Zakonnik poinformował, że podczas gdy Plac Żłóbka ma pozostać w ciemności – władze Betlejem potwierdziły, że nie będzie tam choinki ani światełek – to w kościołach pojawią się dekoracje. Jest to odpowiedź na apel patriarchów i zwierzchników Kościołów w Ziemi Świętej, którzy w okolicznościowym liście na Adwent zachęcili, by mimo trwającej wojny w Gazie, wspólnoty i wierni upamiętnili narodziny Chrystusa poprzez publiczne wyrażanie chrześcijańskiej nadziei w symbolice świateł i bożonarodzeniowych dekoracji. „W ten sposób – czytamy w oświadczeniu – będziemy naśladować tą samą historię Bożego Narodzenia, w której aniołowie ogłosili pasterzom radosną nowinę o narodzinach Chrystusa w podobnie trudnych czasach w naszym regionie, oferując im i całemu światu przesłanie boskiej nadziei i pokoju”.
Miłosierdzie i gościnność
Ojciec Asakrieh zauważył, że pierwszą troską katolickiej wspólnoty będzie zadbanie o tych, którzy źle się mają i cierpią z powodu wojny. „Dla nas – wyjaśnił franciszkanin – oznacza to połączenie modlitwy z aktami miłosierdzia i gościnności. Postaramy się, na swój mały sposób, podarować dzieciom prezenty, pomagając w ten sposób rodzinom. Planujemy również zorganizować drobny poczęstunek. To wszystko są gesty, które ożywiają nadzieję i komunię”.
Franciszkanin wskazał, że ludziom coraz trudniej jest wierzyć w spokojną przyszłość, rodzice obawiają się o przyszłość swych dzieci. „Uczucie, które przenika serca Palestyńczyków w Betlejem, to rozpacz podsycana przemocą, nieufnością wobec polityków i niepewną przyszłością. Nie mogąc zareagować, stawiają opór tylko po to, by wesprzeć swoje dzieci” – powiedział proboszcz z Betlejem. Podziękował wszystkim, którzy wciąż wspierają mieszkańców tego miasta i poprosił o wytrwałą modlitwę o pokój, aby Palestyńczycy mogli wznieść wzrok ku Jezusowi i dostrzec w Nim nadzieję.
Bóg bezpieczną przystanią
Ojciec Asakrieh przypomniał, że mieszkańcy Betlejem nie pierwszy raz widzą zło i wojnę. „Tym, co sprawiało, że stawialiśmy opór w tych mrocznych czasach, a także podczas prześladowań w przeszłości, była wiara. Nasze kościoły są pełne i tętnią życiem wierzących. Dla nas Bóg reprezentuje bezpieczną przystań, do której można przylgnąć w trudnościach. Pokój zaczyna się w sercu i dlatego stawiają opór. Ufają i pokładają nadzieję w Bogu, a nie w fałszywych obietnicach i kłamstwach światowych przywódców”. Proboszcz z Betlejem przywołał fragment przesłania patriarchów Ziemi Świętej, w którym podkreślają, że „właśnie w ten sposób będziemy naśladować samą historię Bożego Narodzenia, w której aniołowie ogłosili pasterzom radosną nowinę o narodzinach Chrystusa w podobnie trudnych czasach w naszym regionie, oferując im i całemu światu przesłanie boskiej nadziei i pokoju”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.