Drukuj Powrót do artykułu

Prof. Skolimowska: prowadzimy unikatowe badania w zakresie społecznego nauczania Kościoła i jego roli w życiu publicznym

06 grudnia 2024 | 14:01 | Marcin Przeciszewski | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Andrzej Wencel

– Nasi absolwenci podejmują pracę w różnych sektorach gospodarki: od administracji publicznej (tak krajowej, jak również międzynarodowej), przez sektor prywatny, media czy podejmują aktywność w świecie sportu oraz biznesu – mówi w rozmowie z KAI prof. Anna Skolimowska, dyrektor Instytutu Nauk o Polityce i Administracji UKSW, który  należy do najbardziej renomowanych w Polsce ośrodków politologicznych.

Marcin Przeciszewski, KAI: Instytut Nauk o Polityce i Administracji UKSW obchodzi 25-lecie. Ma on swoją markę, uznawany jest za jeden z najlepszych instytutów politologii w Polsce. Czemu to zawdzięcza?

Prof. Anna Skolimowska, INPiA UKSW: Nasza ugruntowana pozycja w środowisku naukowym jest efektem 25. letniej pracy badawczej i dydaktycznej. Postacie takie jak ks. prof. Helmut Juros, prof. Aniela Dylus, ks. prof. Mazurkiewicz, prof. Zbigniew Stawrowski, prof. Sławomir Sowiński, prof. Michał Gierycz, prof. Radosław Zenderowski tworzyły Instytut i rozwijały wraz z zespołem jego tożsamość oraz specyfikę politologiczną.

W ostatnich latach notujemy wzrost zainteresowania studiowaniem na naszych kierunkach tj. politologii, europeistyce, zarządzaniu publicznym oraz bezpieczeństwie wewnętrznym. Oferujemy studia magisterskie (politologia i bezpieczeństwo wewnętrzne) oraz studia doktoranckie. Nasza Rada Dyscypliny posiada uprawnienia do  stopni doktora i doktora habilitowanego w dyscyplinie nauki o polityce i administracji. Pracownicy Instytutu przynależą do ogólnopolskich oraz międzynarodowych towarzystw naukowych: Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych, Polskiego Towarzystwa Studiów Europejskich (zasiadają w zarządzie) czy Polskiego Towarzystwa Studiów Międzynarodowych.

Przez wiele lat współtworzyliśmy polską politologię w ramach Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk czy Rady Naukowej Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. Nasi pracownicy wchodzą w skład gremiów doradczych przy Konferencji Episkopatu Polski (Rada ds. migracji czy Rada ds. społecznych) oraz COMECE (Komisja ds. stosunków zewnętrznych czy Komisja ds. etyki). Nasi pracownicy przynależeli do Europejskiego Stowarzyszenia Etyków „Societas Ethica”, czy Polskiego Stowarzyszenia Etyki Biznesu. Profesorowie i adiunkci pracujący w Instytucie otrzymują wyróżnienia oraz medale uniwersyteckie oraz państwowe w uznaniu za wieloletnią służbę. Współpracujemy z większością polskich ośrodków akademickich, ale też działamy dynamicznie na forum europejskim i międzynarodowym (z ośrodkami w USA, Ameryce Południowej czy ostatnio z państwami Kazukazu południowego).

Funkcjonujecie  na katolickiej uczelni. Jak w związku z tym definiujecie misję Instytutu, jaka jest jego specyfika w porównaniu z innymi ośrodkami naukowymi z tej dziedziny?

– Misja Instytutu zakorzeniona jest w Misji i strategii UKSW w Warszawie. W swojej działalności odnosimy się do wartości chrześcijańskich oraz wartości uniwersalnych, które stoją u podstaw cywilizacji europejskiej. Nasza specyfika polega zatem na prowadzeniu badań naukowych, których tematyka, ale także strona etyczne i moralna odnosi się do naszych korzeni. Są to także unikatowe badania w zakresie społecznego nauczania Kościoła katolickiego i analizy jego roli w życiu publicznym czy w przestrzeni międzynarodowej.

Na czym koncentrują się badania Instytutu? Jakie ich obszary są najważniejsze? Gdzie macie największe sukcesy?

– W związku z naszą specyfiką bliskie są nam te obszary badawcze, które dotyczą problematyki: relacji państwo-Kościół, roli religii w życiu państw, społeczeństw oraz w przestrzeni międzynarodowej, antropologii, etyki oraz normatywnego aspektu zjawisk i procesów polityki krajowej czy międzynarodowej, roli czynnika kulturowego i religijnego we współczesnej Europie. Także tematyka taka, jak: kwestie ubóstwa, wykluczenia społecznego, zarządzania publicznego, funkcjonowania państwa, stosunków międzynarodowych, integracji europejskiej, problematyka migracyjna czy bezpieczeństwa państwa rozpatrywane są w ujęciu społecznego nauczania Kościoła oraz z uwzględnieniem ich moralnego i etycznego aspektu.

W jaki sposób katolicka nauka społeczna może wzbogacić refleksję politologiczną?

– Wolę, w tym kontekście, posługiwać się terminem „nauczanie społeczne Kościoła”, które moim zdaniem lepiej oddaje intencję odwoływania się do Magisterium w kontekście badań politologicznych. Ukazuje bowiem fakt, iż Kościół katolicki posiada wizję relacji politycznych oraz międzynarodowych, zakorzenionych w Ewangelii. Jest to jednocześnie jeden z wielu elementów nauczania Kościoła katolickiego. Badania prowadzone w Instytucie wpisują się w  dyskusje nad miejscem i rolą religii społeczeństwach wchodzących w fazę ponowoczesności. Społeczne nauczenie Kościoła katolickiego w ramach badań politologicznych ukazuje bardziej humanistyczny (personalistyczny) kształt owych zjawisk i procesów, przypominając o centralnej roli godności człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Są to także kwestie debaty nad właściwym rozumieniem zagadnienia świeckości państwa.

Kto u Was studiuje, jakie są dalsze losy Waszych absolwentów? Kto z nich zajął najwyższe stanowiska?

– Na Wydziale Społeczno-Ekonomicznym, którego INPiA jest częścią, studiują osoby z całego kraju. Nasi absolwenci podejmują pracę w różnych sektorach gospodarki: od administracji publicznej (tak krajowej, jak również międzynarodowej), przez sektor prywatny, media czy podejmują aktywność w świecie sportu oraz biznesu. Wśród naszych absolwentów są m.in. ministrowie, pracownicy urzędów centralnych w randze dyrektorów czy sekretarzy. Nasi absolwenci znajdują też zatrudnienie w strukturach samorządowych (radni, pracownicy administracyjni Urzędów Miasta) czy organizacjach społeczeństwa obywatelskiego. Z każdego z naszych absolwentów jesteśmy dumni i z radością śledzimy ich sukcesy.

Za kilka tygodni rozpocznie się polska prezydencja w UE. Co możemy dziś wnieść do zjednoczonej Europy – jako Polska i jako Kościół z Polski?

– Druga polska prezydencja w Radzie, która rozpocznie się w dniu 1 stycznia 2025 roku, jest przedmiotem naszego naukowego i eksperckiego zainteresowania już od dłuższego czasu. Jako Instytut uczestniczymy w wydarzeniach naukowych poświęconych tej tematyce oraz aktywnie włączamy się w debatę na temat priorytetów polskiego rządu w zakresie spraw europejskich, organizując tematyczne seminaria i konferencje – również z udziałem przedstawicieli polskiego rządu oraz administracji europejskiej. To, co wybrzmiewa z naszego środowiska w kontekście oczekiwań związanych z polską prezydencją, dotyczy umacniania polskiego głosu na forum Unii Europejskiej w zakresie: unijnej polityki wschodniej, kwestii migracyjnych czy właśnie troski o pielęgnowanie wartości chrześcijańskich, które przecież współtworzą cywilizację europejską.

Jak Pani postrzega przyszłość UE? Wiele środowisk katolickich bardzo obawia się „superpaństwa”. Czy to jest obawa realna, przecież w obliczu rosnącego zagrożenia ze wschodu Unia musi się tym bardziej integrować i zwiększać swoją spójność, także w wymiarze militarnym?

– Warto w tym miejscu przypomnieć, iż integracja europejska, jaka rodziła się w Europie po II wojnie światowej była chadeckim projektem i odpowiedzią na dwa ówczesne wyzwania: zapewnienia pokoju poprzez eliminację politycznej hegemonii w Europie oraz rosnącej siły Związku Radzieckiego z jego ekspansywną ideologią komunistyczną.

Jedność w ramach pierwszych Wspólnot Europejskich, której fundamentem była godność człowieka, solidarność, subsydiarność, demokracja oraz prawo – zabezpieczać miały i gwarantować realizację tych celów. W toku współpracy pojawiały się jednak propozycje takiego ułożenia relacji w ramach Unii Europejskiej, które odchodzić zaczęły od tych pierwotnych celów. Wyrazem tegoż był projekt Konstytucji europejskiej, ostatecznie odrzucony w 2004 roku przez społeczeństwo francuskie i holenderskie. Dzisiaj nie jest to projekt doskonały, ma liczne wady czy niedoskonałości. Szczególnie zagrożona jest fundamentalna zasada subsydiarności, która gwarantuje podmiotowość państw i społeczeństw w ramach integracji europejskiej. Kierunek zmian traktatowych wiedzie ku przejmowaniu kompetencji przynależnych państwom członkowskich, jak kwestie: edukacji, tożsamości konstytucyjnej państw, światopoglądowych czy antropologicznych. Budzi to opór w społeczeństwach państw członkowskich oraz jest źródłem rosnących postaw antyeuropejskich.

Tymczasem ponowne zagrożenie zewnętrzne, jak również związane z tym wyzwania wewnętrzne – jak m.in. kwestie migracji – dowodzą, iż żadne z państw współczesnego świata nie jest w stanie poradzić sobie z nimi samodzielnie i potrzebuje wsparcia instytucjonalnego także podmiotów międzynarodowych. W takim zatem sensie widziałabym potrzebę kontynuowania integracji europejskiej jako projektu służącego państwom i ich społeczeństwom w obliczu wyzwań międzynarodowych z jednoczesnym zastrzeżeniem troski o równowagę w zakresie kompetencji poziomu ponadnarodowego i narodowego zapisanego dotychczas w traktatach oraz wynikającą jego korzeni.

Dziękuję za rozmowę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.