Prymas Polski: chciejmy przekształcać znaki czasu w znaki nadziei

„Można się starać, można pracować i działać, to wszystko jest ważne i potrzebne, ale najważniejsze jest przyjąć Bożą łaskę. Im więcej będzie Boga w naszym życiu, tym wiarygodniejszym będziemy znakiem nadziei dla innych” – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas przedświątecznego spotkania w Archidiecezjalnym Domu Księży Seniorów w Gnieźnie.

Doroczne spotkanie zgromadziło jak zawsze domowników – księży seniorów, siostry elżbietanki i pracowników świeckich, a także przyjaciół i darczyńców ADKS, księży i siostry zakonne, alumnów z rektorem seminarium ks. Tomaszem Krzysztofiakiem oraz delegację Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich z prezesem ks. kan. Robertem Nurskim. Obecni byli także abp senior Henryk Muszyński i bp Radosław Orchowicz. Jak co roku księży seniorów odwiedzili także harcerze, przynosząc im Betlejemskie Światło Pokoju. W tym roku niesie ono z sobą przesłanie „Kochaj czynem”, które – jak zauważył dyrektor ADKS ks. Marcin Korybalski – doskonale koresponduje z papieskim wezwaniem na Rok Święty, by znaki czasu przekształcać w znaki nadziei.

„Właśnie na te znaki nadziei kochając czynem zasługują osoby chore i starsze. Docenienie skarbu, jakim są, ich doświadczenia życiowego oraz mądrości, jest zobowiązaniem dla wspólnoty chrześcijańskiej, a troska o nich jest hymnem na cześć ludzkiej godności i pieśnią nadziei” – podkreślił ks. Korybalski dziękując za pamięć, modlitwę i wszelką życzliwość wobec wspólnoty Archidiecezjalnego Domu Księży Seniorów.

Do papieskiego wezwania nawiązał też Prymas Polski abp Wojciech Polak, który wskazując na Maryję i Józefa – pielgrzymów nadziei w drodze do Betlejem – mówił o sile wspólnoty i potrzebie wzajemnego wspierania się i umacniania. Idąc samotnie, idziemy szybciej, ale idąc razem, dotrzemy dalej – zacytował afrykańskie przysłowie, przyznając, że ów brak jedności w świecie, liczne konflikty, podziały i rozłamy są znakiem czasu, który mamy przekształcać w znak nadziei.

Innym znakiem czasu jest powszechny w naszym kręgu kulturowym indywidualizm, obojętność duchowa i relacyjna, a w Kościele często rozgoryczenie i zgorszenie, które jest powodem odejścia. To wszystko – mówił abp Polak – są znaki czasu, które mamy przekształcać w znaki nadziei. Jak to zrobić? Jak sprawić, by Kościół był Kościołem żywym, niestatycznym i milczącym, jak mówił papież Franciszek, ale słyszącym wołanie ludzkości?

„Można po ludzku próbować wszystkiego. Można się starać, można pracować i działać, to wszystko jest ważne i potrzebne, ale najważniejsze jest przyjąć Bożą łaskę. Im więcej będzie Boga w naszym życiu, tym wiarygodniejszym będziemy znakiem nadziei dla innych” – mówił Prymas Polski.

Wspólnota księży seniorów pamiętała też o 60. urodzinach abp. Wojciecha Polaka, któremu w imieniu wszystkich życzenia złożył ks. kan. Stanisław Pohl. Przywołując fragment I Listu św. Piotra mówił o ufności w Bożą opiekę i Boże prowadzenie. „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was” – cytował, zachęcając, by świadectwo Bogu dawać nie przemocą, ale ufnością i miłością.

W czasie spotkania pamiętano też o zmarłych księżach i wszystkich związanych ze wspólnotą ADKS. Był to także czas dobrych życzeń, dzielenia się opłatkiem i rozmów przy świątecznym stole.