Rozpoczęły się obchody Triduum Paschalnego w Jerozolimie

„Obchody Triduum Paschalnego w Jerozolimie odbywają się w tym roku w smutnych okolicznościach” – powiedział abp Pierbattista Pizzaballa podczas Mszy św. w Wielki Czwartek w jerozolimskiej Bazylice Grobu Pańskiego. „Być może jednak w naszych, częściowo skrytych uroczystościach, bez triumfalnych wejść oraz uroczystych i zatłoczonych ceremonii, jest coś nowego, czego możemy się nauczyć” – powiedział administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.

„Odchodząc od istniejących tradycji, być może łatwiej będzie nam łatwiej zrozumieć słowo, refleksję, nauczanie, które w normalnych momentach prawdopodobnie nie przyciągnęłoby naszej uwagi” – powiedział arcybiskup w kazaniu odnosząc się do nadzwyczajnych okoliczności w jakich przebiegała uroczystość.

Abp Pizzaballa zwrócił uwagę, że w obecnym czasie „uderza nas i boli właśnie to, co jest nam najbardziej bliskie: nasze relacje”. „Wygląda na to, że Pan zabrał je nam, aby później zwróci je nam oczyszczone. Być może Pan chce nas oczyścić z tego, co jest zaborcze i agresywne w naszych związkach, chce nam powiedzieć, że możemy się wspierać lub być samolubni, myśląc tylko o sobie. Izolacja i samotność tych dni mogą nas nauczyć, że można zmienić kierunek, rozpoczynając ścieżkę nawrócenia rozumianą jako powrót do słuchania Słowa Bożego” – mówił arcybiskup.

Abp Pizzaballa powiedział, że wielu z nas jest zmuszonych pozostać zamkniętymi w swoich domach, bez możliwości uczestniczenia w „celebracji eucharystycznej, sercu Kościoła i uzdrawiającym sakramencie”. „W tym dziwnym i bolesnym momencie postu być może będziemy mogli dostrzec wezwanie do przemyślenia i oczyszczenia naszych rodzinnych relacji, do ponownego założenia Kościoła domowego w świetle Ewangelii, która wskazuje w geście umycia stóp drogę do uzdrowienia naszych relacji, drogę Boga” – powiedział.

Arcybiskup zaznaczył, że głoszona dziś Ewangelia zachęca nas do odważnego przemyślenia tego, co budujemy dzisiaj w naszych relacjach osobistych, rodzinnych, kościelnych i społecznych. „Nie jesteśmy na końcu świata. Zamiast tego znajdujemy się w pewnym momencie historii, która wciąż ma przed sobą długą drogę. Zatem jutro, które również będzie istnieć, będzie zależeć od nowości relacji, które zaczynamy budować teraz” – mówił abp Pizzaballa.

Zaznaczył, że jesteśmy powołani, aby dążyć do stworzenia nowego świata, który ma swój początek w Zmartwychwstałym Jezusie – wzorze miłości. „Innymi słowy, będziemy wiedzieć, jak stworzyć nowy świat, w którym Eucharystia naprawdę ukształtuje nasze wspólnoty, najpierw łamiąc chleb; a następnie w tworzeniu relacji opartych na zainteresowaniu drugą osobą, na sprawiedliwości, na modelach społecznych sprzyjających włączeniu społecznemu pozostających na marginesie, na formach zrównoważonego rozwoju, które zwracają uwagę na dobro wspólne” – powiedział administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.
.