Rzeszów: bezdomny nie odejdzie z kwitkiem
17 grudnia 2001 | 07:39 | kdr //mr Ⓒ Ⓟ
– Każdy bezdomny, który zapuka do naszych drzwi, otrzyma pomoc – zapewniają wolontariusze schroniska im. św. Brata Alberta w Rzeszowie.
Z nastaniem niskich temperatur i rzeszowska noclegownia się zapełnia. Obecnie mieszka w niej 80 mężczyzn. Bezdomni mogą liczyć na ciepły posiłek, kąpiel, czystą bieliznę i odzież.
Prowadzące placówkę Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Rzeszowie boryka się z trudnościami finansowymi. Obecnie są jeszcze zapasy żywności z jesiennych zbiórek. Nie wiadomo jednak, na jak długo wystarczą. Dużą pomoc schronisko otrzymuje od okolicznych parafii diecezji rzeszowskiej.
Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia bezdomni będą mogli spędzić w schronisku. – Dom będzie otwarty dla wszystkich potrzebujących i samotnych – zapewniają wolontariusze schroniska.
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta zaapelowało do mieszkańców Rzeszowa i okolic o podzielenie się z bezdomnymi żywnością, w tym świątecznymi wypiekami, które będzie można przynosić do jadłodajni.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.