Sprzeciw wobec współfinansowania budowy nowych koszar Gwardii Szwajcarskiej

Mieszkańcy szwajcarskiego kantonu Lucerny jednoznacznie odmówili udziału w państwowym wkładzie w budowę nowych koszar Gwardii Szwajcarskiej w Watykanie. Po podliczeniu wyników z prawie wszystkich gmin w niedzielnym referendum 71,5 procent głosowało na „nie” – poinformował miejscowy dziennik „Luzerner Zeitung”. Frekwencja w głosowaniu wyniosła około 56 procent.

Oznacza to, że kanton nie może przekazać 400 tys. franków na ten cel. Według raportu odpowiadałoby to prawie jednemu frankowi na mieszkańca. Szacuje się, że projekt będzie kosztował łącznie około 55 milionów franków (51 milionów euro). W przeciwieństwie do Lucerny fundusze zadeklarowało 17 szwajcarskich kantonów i rząd federalny.

Sami gwardziści starają się ograniczyć ewentualne straty. Ich rzecznik Stefan Wyer powiedział portalowi kath.ch, że sprzeciwu Lucerny nie postrzega jako wotum nieufności wobec papieskich sił ochronnych.

Referendum przeciwko udziałowi finansowemu w tym środkowoszwajcarskim kantonie zainicjowali nagle lewica, zieloni i wolnomyśliciele. Uzasadniali to m.in. tym, że zadaniem kantonu nie jest finansowanie projektu budowlanego obcego państwa. Ich zdaniem, Stolica Apostolska jest zamożna i niezależna od pomocy, może więc sama zapłacić za projekt. Zdaniem obserwatorów, pewną rolę w wynikach głosowania odegrała także konserwatywna polityka Watykanu wobec kobiet, osób LGBTQ oraz skandale związane z przestępstwami seksualnymi w Kościele.

Za dotacją opowiedziała się Rada Ministrów i obywatelska większość parlamentarna. Argumentowali, że Gwardia Szwajcarska reprezentuje interesy Szwajcarii w Rzymie, przyczynia się do reputacji ich kraju i jest wizytówką szwajcarskich cnót, takich jak bezpieczeństwo, lojalność i niezawodność. Z regionu Lucerny pochodzi wielu dowódców Gwardii, w tym obecny komendant Christoph Graf.

Od czasu ich wzniesienia na początku XIX wieku koszary Gwardii Szwajcarskiej, mieszczące się w trzech budynkach, nigdy nie przechodziły remontu kapitalnego i nie odpowiadają już obecnym standardom. Wybudowanie ich na nowo będzie kosztowało ogółem 55 mln franków szwajcarskich (51 mln euro). Nowy budynek powinien też umożliwić zwiększenie liczby gwardzistów ze 110 do 135. Mogą oni teraz wcześniej zawierać małżeństwa i zakładać rodziny. Po rozbudowie w koszarach będzie 26 mieszkań, 114 pokoi jednoosobowych, 11 pracowni i świetlic. Władze Watykanu rozpoczęły już proces zatwierdzenia budowy, a jej realizacja planowana jest na lata 2026-30.

Poświęcenie nowych pomieszczeń planowane jest na 6 maja 2027. Tego dnia przypadnie 500. rocznica „sacco di Roma” – splądrowania Rzymu przez wojska cesarza Karola V w 1527 r. W obronie papieża Klemensa VII (1523-34) zginęło wówczas 147 spośród 189 żołnierzy szwajcarskich. Ten dzień uważany jest za właściwe narodziny Gwardii Szwajcarskiej.

Formacja ta służy papieżom od 1506 r. Na prośbę Juliusza II (1503-13) w Lucernie i Zurychu zwerbowano w 1505 r. pierwszych żołnierzy najemnych, którzy mieli go strzec. Udali się do Rzymu i 22 stycznia 1506 roku przedstawili się papieżowi. Do dziś jej członkowie odpowiadają za osobistą ochronę biskupa Rzymu i kontrolują wejścia do Watykanu. Dom św. Marty, w którym mieszka Franciszek, strzeżony jest częściowo przez nich, a częściowo przez Żandarmerię Watykańską.

Gwardia liczy obecnie 135 członków. Mogą do niej kandydować wyłącznie katolicy szwajcarscy w wieku 19-30 lat, którzy w swoim kraju odbyli najpierw służbę wojskową. W Watykanie służą co najmniej 26 miesięcy. Halabardnicy powinni mieć wzrost około 1,74 m i być kawalerami. Gwardziści o dłuższym stażu mogą się żenić.